12 grudnia 2012, 22:45
Potrzebuje pomocy, jutro mam spotkac się z chłopakiem który ma 25 lat, ja mam 18 , hmmm pewnie powiecie że zbyt duża różnica wieku.
Zauroczył mnie przez gg , pare rozmów, miłych słów , jego głos sprawia że uginają się pode mną nogi. O czym mam z nim rozmawiac? Idę do niego do mieszkania jutro na 20. nie wiem czy dobrze robię. Ale on jest bardzo zajęty bo pracuje. Co myślicie?
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
13 grudnia 2012, 00:16
Ewulek1994 napisał(a):
wprowadził mnie w to poczucie że jest dla mnie za stary , żebym to ja zapragnęła tego spotkania, wiem o nim tak dużo a tak naprawdę hmm nie wiem nic, nie wiem co z tego jest prawda a co nie. Ja tam chciałam isc żeby go zauroczyc ... żeby on chciał mnie. naprawdę gorzej byc nie może
nie obwiniaj się i nie dawaj mu tej satysfakcji .
masz rację, że nic o nim nie wiesz...bo oczy tu mówić...możesz znać człowieka 10 lat a nagle zrobi rzecz o którą nigdy byś go nie podejrzewała...więc co można wiedzieć o kimś z sieci ?
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
13 grudnia 2012, 00:17
A ja bym go nie skreślała. Jedna randka do niczego nie zobowiązuje, prawda? A zobaczysz, jaki jest.
Ja swojego narzeczonego poznałam przez internet. Kiedy zaczęłam się z nim spotykać, "życzliwi" przekazali mi, że on jest taki i owaki, ma taką i taką przeszłość... A okazało się, że jest dobrym człowiekiem i chcę być z nim - wkrótce ślub :)
Może go nie skreślaj, ale po prostu bądź ostrożna. Zdystansowana.
- Dołączył: 2007-07-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1502
13 grudnia 2012, 00:32
Ewulek1994 napisał(a):
wprowadził mnie w to poczucie że jest dla mnie za stary , żebym to ja zapragnęła tego spotkania, wiem o nim tak dużo a tak naprawdę hmm nie wiem nic, nie wiem co z tego jest prawda a co nie. Ja tam chciałam isc żeby go zauroczyc ... żeby on chciał mnie. naprawdę gorzej byc nie może
Zmanipulował Cię, ale nic się nie przejmuj, masz prawo do popełniania błędów. Nie zapominaj jednak, że masz również obowiązek wyciągania z nich wniosków. Czasem po prostu z góry trzeba założyć, że faceci nie są skomplikowani i przeważnie chodzi im o seks. Nie mówię, że zawsze, nie chcę nikogo kategoryzować. Twoja sytuacja jest bardzo prosta, ale po prostu tego nie dostrzegłaś, gdyż brak Ci doświadczenia.
Powinnaś nabrać większego dystansu do ludzi, nie ufać im bezgranicznie i zrozumieć, że większość dba tylko o siebie. Może moja wizja świata jest trochę zgorzkniała, ale na pewnym etapie większość dochodzi do podobnych wniosków. Sama nauczyłam się z tym żyć, przez co naprawdę ciężko mnie zranić i rozczarować, polecam. ;)
13 grudnia 2012, 00:43
Nikki23 napisał(a):
A ja bym go nie skreślała. Jedna randka do niczego nie zobowiązuje, prawda? A zobaczysz, jaki jest.Ja swojego narzeczonego poznałam przez internet. Kiedy zaczęłam się z nim spotykać, "życzliwi" przekazali mi, że on jest taki i owaki, ma taką i taką przeszłość... A okazało się, że jest dobrym człowiekiem i chcę być z nim - wkrótce ślub :)Może go nie skreślaj, ale po prostu bądź ostrożna. Zdystansowana.
też wiadomo że bohaterka tej historii nie ma żadnych powiązań przez znajomych z tym przyjacielem z internetu, jak dla mnie ta afera trochę go już napiętnowała ale
Ewulek1994 teraz uważaj aby przy rozmowie z nim nie było tak że np on znów zacznie Cię bajerować że to przecież w cale nie tak jak myslisz, zmiękczy Twoje serce i znów wpadniesz w jego ewentualne sidła, a skoro wtedy wzbudził w Tobie poczucie winy gdy chciałaś odwołać spotkanie co co będzie teraz? pozostań silna i nieugięta ;)
13 grudnia 2012, 02:54
Powinniscie pojsc na randke do jakiegos publicznego miejsca. O 20 przeciez sa otwarte rozne restauracje itp. Do mieszkania to troche glupio kogos zapraszac na pierwszy raz. Ja bym sie nie odwazyla. Jesli to porzadny chlopak to nie bedzie mial nic przeciwko temu zeby spotkac sie na miescie i to zrozumie. A jesli bedzie mial jakies watki i wymowki tzn. ze jednak cos z nim nie teges ...
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Rzym
- Liczba postów: 38
13 grudnia 2012, 04:50
dziewczyny mają rację...
to napewno porzadny chłopak..... mam nadzieje, ale z nieznajomym , na pierwsze spotkanie tylko w miejscu publicznym.... i na drugie , trzecie i 22 też... potem przechodzimy trochę dalej.....
niekoniecznie musi od razu gwałcić , na dodatek zbiorowoa zaraz potem mordować, ale.... trochę ostrożności nigdy nie.. za wiele....
ja to w ogóle zrobiłabym tak... odwołałabym spotkanie.... pod jakimś pretekstem.. potei za parę dmi zaproponowała je ja w miejscu publicznym.... zobaczyłabym jak zareaguje... jak się zgodzi i nie będzie marudził, że ze spotkania nici to ok... a w przeciwnym wypadku... proste prawda?A! i jeszcze jedno... zajety bardo co?
i temi nie może spotkać sie poza dome... dziwne...
pozdrawiam serdecznie
13 grudnia 2012, 06:45
Jasne, spotkajcie się, ale NIE W JEGO MIESZKANIU. W życiu nie miałam takich głupich pomysłów w wieku 18 lat. Idźcie na kręgle, na bilard, cokolwiek, ale nie do jego mieszkania.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
13 grudnia 2012, 08:36
nigdy w zyciu ni eposzlabym na pierwsze spotkanie do obcego faceta do domu. Jeny jakie mlode dziewczyny sa naiwne...
sama w twoim wieku nawet mlodsza bylam i pisalam z roznymi chlopakami. To sa straszni manipulanci, nie ufaj mu
Edytowany przez martusska90 13 grudnia 2012, 08:38
13 grudnia 2012, 09:08
możecie się śmiało spotkać - to jeśli chodzi o różnicę wieku
ale nie u niego w mieszkaniu!!!
jakieś miejsce publiczne lepiej wybierzcie pub, kawiarnia, nie znasz go na żywo i od razu do mieszkania chcesz iść
nie wiesz co może tam na Ciebie czekać, może nie być sam, musisz być czujna!!!