Temat: Kochanie - powtarzanie tego zwrotu...

Mój chłopak jak do mnie pisze smsy to nadużywa zwrotu KOCHANIE... Tak jakby pisał to jakoś mechanicznie i bez zaangażowania... 

Oszalałam? Czepiam się? Co o tym sądzicie?
weź lek przeciwbólowy bo marudzisz.
czepiasz się, kochanie.
Mój też tak do mnie pisze i ja robię tak samo. Jak się widzimy to się przerzuca na "moja maleńka". I powiem Ci, że mi to odpowiada. Zresztą, od razu widzę, gdy jest zdenerwowany, bo wtedy z tego "kochanie" rezygnuje. I jestem pewna, że gdyby Twój przestał tak pisać, to zaczęłoby Ci tego brakować. I tak, myślę, że trochę się czepiasz. Jak dla mnie czułość się powinno okazywać często. Nie cały czas, ale bardzo często :) 
trochę się czepiasz:)
mój były pisał dokładnie w ten sam sposób i było to dla niego kompletnie naturalne :)
Ja nie nadużywam zdrobnień. Potem robią się takie oklepane. Zwracam się do Mojego zdrabniając Jego imię, a on do mnie "Kiki", jakoś sobie tak wymyślił i tak używa. Nie lubię zwrotów typu "bejbe", "niunia", "kotku" lub "kocie", denerwują mnie i są prostackie. Na szczęście nie używa ich Mój Ukochany.
no trochę sztucznie jakoś brzmi powtarzanie w każdym zdaniu, ale nie ma co się denerwować lepiej naddużywac tego niż nie używać :D
To nie kwestia "kochanie" tylko powtarzania tego ciągle. Np
"Kasiu, dopiero wróciłem. Wszystko w porządku Kasiu. A jak u Ciebie Kasiu?"
denerwujące i bez sensu :)
Pasek wagi
A nie możesz mu powiedzieć po prostu, że Cię to denerwuje?
Chociaż mi też się wydaje, że tu chodzi o te głębsze problemy jednak.
mnie pewnie też by to drażniło, ogólnie lubię się zwracać po imieniu, i jak do mnie też się zwraca po imieniu.
czasem mogę rzucić "misiek" albo "kochanie", ale to raczej w takich sytuacjach bardziej intymnych, gdy jesteśmy sami, w żartach/półżartach..
Pasek wagi
Mnie też by to chyba denerwowało, mój były chłopak w ogóle nie używał mojego imienia tylko potrafił w jednym smsie napisać do mnie, kotek, misiek, kochanie i chyba wszystko co możliwe aż mnie mdliło....ale lepsze chyba to niż pytanie co chwile co robię? rano wstawał sms "co robie" w trakcie szkoły "co robisz" po szkole "co robisz" na dobranoc "co robisz" także już nie musiałam nawet czytać smsów od Niego bo wiedziałam co w nim będzie :p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.