- Dołączył: 2012-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 109
5 grudnia 2012, 15:40
Mój chłopak jak do mnie pisze smsy to nadużywa zwrotu KOCHANIE... Tak jakby pisał to jakoś mechanicznie i bez zaangażowania...
Oszalałam? Czepiam się? Co o tym sądzicie?
Edytowany przez borejkowa 6 grudnia 2012, 11:35
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
5 grudnia 2012, 15:41
No może rzeczywiście jakoś sztucznie, to wychodzi...ale raczej bym się nie przejmowała tym, że facet nie biega za Tobą i nie pyta czy przypadkiem nic Cię nie boli.
Przecież nie na tym polega zaangażowanie.
5 grudnia 2012, 15:41
Też by mnie to wkurzało :)
- Dołączył: 2012-08-07
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 1064
5 grudnia 2012, 15:41
moj kiedys mowil do mnie non stop Dziubek. Mowil pisal... zaczelam sie nawet zastanawiac czy pamieta moje imie ;D i od tamtej pory jest ciagle Sylwuś ;)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
5 grudnia 2012, 15:43
Jakby nie pisał, to też pewnie by Ci nie pasowało ;-)
Ale trzy razy w jednej wiadomości bym nie napisała.
My z Lubym mamy sto określeń na siebie, więc nie mamy takiego problemu ;-)
5 grudnia 2012, 15:44
Moj ciągle mówił do mnie Słonce :o :P tez tak czesto jak Twoj "kochanie" to miłe ale usłyszane raz ,dwa w ciagu dnia . ja swojemu powiedzialam że lubię jak mówi do mnie po imieniu i juz tak nie " Słońca" a zwraca sie po imieniu ;)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
5 grudnia 2012, 15:45
Mój do mnie mówi po imieniu, jak jest na mnie zły :P
Wtedy wiem, że coś się dzieje :D
5 grudnia 2012, 15:47
znam kobietę która do wszystkich mówi KOCHANIE - strasznie mnie to denerwowało jak się do mnie tak zwracała
ale rozbawiło mnie do łez gdy dzwoniła do mnie na infolinie i zaczęła tak mówić do operatorki - puste słowo -zapychacz
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 568
5 grudnia 2012, 15:48
Znam ten ból - ja ciągle słyszę 'misiu'
Powiedziałam na początku, żeby mnie tak nie nazywał, ale nic to nie dało.
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
5 grudnia 2012, 15:54
no troche nadużywa... Jest miło słyszeć to słowo ale bez przesady :) Ja nie cierpie jak mój mówi do mnie "niunia" :/