Temat: Wybaczyłybyście coś takiego ?

Jakiś miesiąc temu pokłóciłam się ze swoim chłopakiem(wina lezała po mojej stronie),jestesmy juz ze soba prawie 2 lata.
Pozniej pogodzilismy i wszystko było ok do czasu.W laptopie chłopaka chciałąm poszukac moich zdjęc i przegrac je sobie bo zanim on mi je przegrał trwało to wiele dni, wiec postanowiłam wziąść sie sama i je zgrac, w jednym z folderów znalazłam zdjęcia mojej kolezanki ktora chodziła ze mna do klasy, były to zdjecia ktore wstawiła na portal dosyc znany( face...) były to zdjęcia w bikini, przeraziłam się skad znalazły się one więc zapyttałam chłopaka, przyznał się niezrecznie ze miesiąc temu gdy sie poklocilismy,myslal ze bedzie to koniec związku, a ta dziewczyna spodobała mu się, wiec zdjecia sciagnał sobie na kompa przy czym zrobił sobie dobrze! Byłam w szoku, odrazu spakowałam się,jednak po rozmowie wybaczyłam, jednak teraz mam watpliwosci czy aby była to dobra decyzja,jest mi przykro z tego powodu, chłopak niby sie przyznał i widzę u niego skruchę jednak no kurcze ja nie mam zdjęc jego kolegów, no i było to w czasie gdy się pokłocilismy, nie wiem co robic:( Wybaczyłybyscie cos takiego ?:( Help ! 
jakaś dziecinada... na pewno byłabym mniej ufna... nie wiem jakaś chora i nastolatkowa to sytuacja.
Nie wiem, nie wiem...
Mnie bardziej zastanawia, po co on sobie do jednorazowego numerku ściągał jej zdjęcia na dysk. Co, pokaz slajdów sobie zrobił?
Pasek wagi

limones napisał(a):

Nie wybaczyłabym a na koniec jeszcze bym go zmieszała z łajnem, że by nabawił się problemów psychicznych.

Popieram 
Pasek wagi
jedna kłótnia, a on ściąga zdjęcie na dysk (!) i robi sobie przy nim dobrze? zamiast próbować z Tobą wszystko naprawić... nie no szok. masturbacja przy lalach z porno, a przy zdjęciach koleżanek, osób osiągalnych to wielka różnica... Nie, nie wybaczyłabym. Jakbym będąc z nim spotkała ją to chyba serce by mi pękło.... jak on na nią patrzyłby... na serio jest taka seksowna, że aż tak go zainteresowała?

Hmm... to rzeczywiście dziwna sprawa, ale szczerze, gdybym się o tym dowiedziała, zagotowałabym się od środka i popłakałabym się. To jest przykre... Dziewczyno on sobie dogadzał patrząc na zdjęcie twojej koleżanki... 

Nie wyobrażałabym sobie później wspólnych spotkań, mając na uwadze ten fakt, już nie mówiąc o zaufaniu. Poza tym, wy się pokłóciliście, a nie zerwaliście, więc to nie powód, żeby on cię odstawił na bok. Mam wrazenie, że twojemu facetowi średnio na tobie zależy:/

apssik napisał(a):

wiesz, jedna klotnia a on juz sobie mysli ze  to koniec i szuka zastepczyni? i to jeszcze sobie dobrze robi? ja bym sie zastanowila nad takim zwiazkiem bo pomysl, co bedzie jak sie gorzej poklocicie? pojdzie i przeleci jakas i powie "a bo myslalem ze to koniec bedzie"? pfff
Pasek wagi
mnie by było cholernie przykro...

niby się przyznał, ale jakiś taki niesmak by jednak pozostał :|
w końcu niby jedna kłótnia, a on juz o innych marzy?
obawiam się, że zostałoby to w mojej podświadomości i miałabym problem z zaufaniem mu...

psychol90 napisał(a):

Hmm... to rzeczywiście dziwna sprawa, ale szczerze, gdybym się o tym dowiedziała, zagotowałabym się od środka i popłakałabym się. To jest przykre... Dziewczyno on sobie dogadzał patrząc na zdjęcie twojej koleżanki... Nie wyobrażałabym sobie później wspólnych spotkań, mając na uwadze ten fakt, już nie mówiąc o zaufaniu. Poza tym, wy się pokłóciliście, a nie zerwaliście, więc to nie powód, żeby on cię odstawił na bok. Mam wrazenie, że twojemu facetowi średnio na tobie zależy:/


cos w tym musi być :(
wrzuć na looz!:) wiem że ty sobie zdjęć chłopaków nie ściągasz ale na pewno w złości choć raz sobie pomyślałaś patrząc na jakiegoś faceta że fajnie by było być z nim. I nie uwierzę jak zaprzeczysz!:) A facet no cóż jak to facet... Szkoda że wybrał sobie Twoją koleżankę, do robienia sobie dobrze. Ale może pornusy mu się już znudziły:)
Pasek wagi
Gdyby mój facet za każdym razem, gdy się pokłócimy ściągał sobie fotki moich koleżanek w bikini, to mielibyśmy katalog na dysku. Dziwne, tym bardziej, że jesteście ze sobą już jakiś czas...

A ta szczerość? Mógł sobie ją darować...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.