- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2012, 10:11
2 grudnia 2012, 13:53
2 grudnia 2012, 14:03
Książka napisana przystępnym językiem, ale większość rad napisana w formie sztuki dla sztuki ;-) Taka troche psychologia dla ubogich.Sprowadzanie wszystkich facetów do jednego, uniwersalnego modelu zachowań... Bardzo niemądre i nieżyciowe.Załozylam kiedys podobny temat;)) dosłownie że mielismy sie spotkac z moim a nie przyjechał i był nieosiągalny pod tel. dziewczyny były zdziowone bardzo ze go tak ustawiam że chłopak musi mieć luz , swoje życie itp. Poradziły mi ksiązkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" przeczytalam duzo rzeczy zrozumialam i wiesz co??? ja juz sie tak nie nakręcam , nie KAŻĘ mu przyjezdzac na siłę i mam go wtedy kiedy tylko chce, z facetem tak trzeba ,ajak mu pokazesz ze Ci srednio zalezy na spotkaniu przybiegnie z językiem na wierzchu, a Ty swoje wiedz. Powodzenia. Nie rob mu afery o to, bardzo sie zdziwi ze Cie to nie obeszło, a mowię Cio ze nastepnym razem wybierze spotkanie z Tobą. Nawiasem mówiąc chłopak musi miec oprocz Ciebie swoje życie bo sie wkoncu ze sobą podusicie i odejdzie. powodzenia
2 grudnia 2012, 14:07
2 grudnia 2012, 14:11
2 grudnia 2012, 14:18
Też czytałam "dlaczego mężczyźni kochają..." i wiesz co? W tym związku, w którym chłopak mnie olewał, a ja robiłam wszytsko żeby mu było dobrze, byłam właśnie takim typem popychadła. Dbałam o niego bardziej niż o siebie. I jak na tym wyszłam? Przez pół roku zdradzał mnie, nigdy nie miał czasu, nawet nie miał czasu zadzwonić czy napisać sms'a. Potem się zmieniłam, zrozumiałam, że nie mogę dać żadnemu wejść sobie na głowę. Nie dzwoń do niego, jeśli będzie chciał to sam znajdzie sposób żeby się skontaktować i przeprosić. Ty tu nie zawiniłaś. Dawanie facetowi swobody a zgadzanie się na wszystkie upokorzenia i zdarzenia, które nas bolą to dwie różne sprawy.Skoro już się z Tobą umówił, a potem odwołał to w ostatniej chwili z powody imprezy to coś jest nie tak. Dobre wychowanie nie pozwoliłoby człowiekowi na takie coś, a co dopiero miłość do swojej kobiety? Może czuje, że pozwolisz mu na każdy wybryk i wszystko z uśmiechem zniesiesz? Nie daj się wykorzystywać.
2 grudnia 2012, 14:22
Mnie też denerwują takie sytuacje, ale jeżeli takie zachowanie nie zdarza się za często to bym zadzwoniła. Mój Luby też tak zrobił parę razy ale wyjaśniliśmy sobie i teraz tak stara się nie robić.
A nie odzywa się twój facet bo może czeka aż ci złość przejdzie i sama się odezwiesz?
2 grudnia 2012, 14:35
Mnie też denerwują takie sytuacje, ale jeżeli takie zachowanie nie zdarza się za często to bym zadzwoniła. Mój Luby też tak zrobił parę razy ale wyjaśniliśmy sobie i teraz tak stara się nie robić. A nie odzywa się twój facet bo może czeka aż ci złość przejdzie i sama się odezwiesz?
2 grudnia 2012, 15:08
2 grudnia 2012, 15:11
i co w koncu? odezwał się?