Temat: Boję się małżeństwa

Jestem z facetem od 4 lat, wiem, że ma poważne zamiary i  będzie chciał mi się niedługo oświadczyć. Problem w tym, że mam mieszane uczucia. Raz nawet jestem zadowolona z tego faktu, a innym razem, tak jak dzisiaj przeraża mnie to. Boję się, że będę złą żoną, boję się, że może nam się nie udać, boję się, że za 20 lat, podobnie jak moi rodzice nie będziemy mieli o czym rozmawiać. Jak sobie o tym teraz myślę to drżą mi ręce i jestem cała roztrzęsiona. Nie wiem jak zareaguję gdy klęknie przede mną z pierścionkiem. Miałyście podobne odczucia przed zaręczynami? Miałyście jakiekolwiek obawy?
tez tak mam :)

Ja nie moglam sie doczekac zareczyn, choc sam fakt slubu jakos niespecjalnie mnie ekscytuje ;)

25 lat - mloda jestes, masz jeszcze duzo czasu zeby zdecydowac, czego chcesz od zycia/ partnera/zwiazku, na pewno jesli masz jakies watpliwosci, to powinnas je najpierw zrozumiec a nie udawac, ze ich nie ma, zareczyc sie "bo tak wypada" i potem miec nadzieje, ze jakos to bedzie :) Wiec spokojnie :)

Czy twoje watpliwosci sa zwiazane z samym faktem malzenstwa (znam to uczucie), czy z twoim partnerem?

Jesli obawiasz sie, ze powtorzysz sytuacje swoich rodzicow, sprobuj spojrzec na to z innej strony - wiesz, czego chcesz uniknac, wiesz, co sprawi, ze nie bedziesz szczesliwa - ta swiadomosc powinna ulatwic sie dbanie o to, aby bylo inaczej. To, czy bedziecie mieli o czym rozmawiac czy nie, zalezy tylko od was. Dbajcie o swoje indywidualne pasje i zainteresowania, rozwijajcie sie jako para i jako jednostki, dzielcie sie swoimi przemysleniami nawet np. po obejrzeniu filmu. Jesli potraficie to robic teraz, to nie widze powodu, dla ktorego mialo by sie to zmienic za 20 lat. Oczywiscie dynamika zwiazku sie zmienia z czasem, ale od was zalezy jak bardzo i w jaka strone.

100% pewnosci nikt ci nigdy nie da - pytanie czy chcesz zaryzykowac z tym wlasnie facetem? (niekoniecznie teraz)

Po prostu to nie ten facet. Uwierz mi. Bo gdyby był to TEN, to nie miałabyś takich wątpliwości. Chciałabyś być z nim w każdej chwili i to, co Cię teraz przeraża byłoby śmieszne. Chciałabyś się uczyć dla niego gotować, cerować, prasować i co tam jeszcze. Takie jest moje zdanie.

 

Pasek wagi
Właśnie problem w tym, że nie wiem czy chcę właśnie z nim zaryzykować. Chyba go kocham, ale dosyć często kłócimy się o głupoty, często mnie irytuje jego zachowanie. Boję się, że po ślubie może być tylko gorzej.
ja jestem z facetem prawie 7 lat , mamy coreczke , ktora skonczy 2 latka w lutym i nie mam najmniejszego zamiaru wychodzic za maz.Moi rodzice sie rozwiedli , moj partner tez ma juz za soba rozwod - nie potrzebne mi to do niczego - przeciez niczego to nie zmienia ,a w UK po 5 latach  wspolnego zycia ,placenia rachunkow i mieszkania i tak traktuje sie pare jak legalny zwiazek .

moja przyjaciółka miała podobnie... jak dowiedziała się, że jej (już mąż) chce jej się oświadczyć to wręcz powiedziała mu że to chyba za wcześnie... on jednak ze swojego zamiaru nie zrezygnował i się oświadczył a ona jak urzeczona zgodziła się bez wahania... od 3,5 roku są szczęśliwym małżeństwem i chyba nie znam w sumie lepszego małżeństwa od nich :)

Nie masz się co stresować, gdybym ja miała takie podejście to nigdy bym nie była z żadnym facetem skoro mój ojciec zostawił mamę po 27 latach małżeństwa i jeszcze okazał się ostatnim frajerem...

moj parzyjaciolka dostala pierscionek ale mowi ze nie chce brac slubu bo jej nie potrzeba
z kolei jej facet moglby slub wziac

u mnie jest odwrotnie, partner jest niedojrzaly, mamy 26 i 24 lata i moglby za 10 lat wziac slub, a u mnie jest obojetnie ale nic na sile,

najbardziej sa obawy o zobowiazania, bo jak facet wezmie kredyt albo cos sie steguje to nie ma zmiluj i trzeba splacac 
zawsze myślałam, że każda kobieta marzy o białej sukience... nic Ci nie poradzę bo jestem szczęśliwą mężatką.
jak sie kochan ie ma sie takich obaw.... mialam takie obawy z moim ex i momo ze sie z nim zareczylam nie bylam pewna/...teraz jestem zareczona i planujemy slub i nie mam nawet najmniejszej obawy...a jak bedzie to zycie pokaze ...
hmm... skoro masz takie obawy czy to aby ten właściwy.... ja miałam masę wątpliwości.. ale Go kocham i dlatego powiedziałam tak... a dziś już 2 miesiąc jestem żona..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.