26 listopada 2012, 08:54
Hej Wszystkim ,otóż poznałam fajnego faceta ,przystojny ,ciekawie gada itp. Tylko jedna rzecz mi nie pasuje (to dość powierzchowne i zdaje sobie z tego sprawę) ale koleś zupełnie nie ma gustu ,ubiera się okropnie :/ I tu moje pytanie ,jak w subtelny i nie rażący jego uczuć przekazać mu ,że mógłby coś z tym zrobić?
26 listopada 2012, 10:57
ja bym go zabrała na zakupy. np powiedz mu, wiesz, zbliżają się święta, chciałabym kupić ci jakąś fajną koszulę, co ty na to?
w sklepie pokaż mu, co ci się podoba (oczywiście, faceci uwielbiają komplementy, więc jak będzie mierzył coś fajnego, mów: świetnie wyglądasz, powinieneś w takich chodzić codziennie!!) :)
na święta mu podaruj tą koszulę, a on po takim przymierzaniu na pewno będzie chciał wyglądać dla ciebie lepiej :)
ja zmieniłam tak dwóch swoich partnerów ;) hehe, jednego tak dobrze, ze poszedł do innej...
;)
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Kaczorów
- Liczba postów: 2524
26 listopada 2012, 11:10
Za wczesnie, ja zaczełam być z Moim obecnym jakies 11 miesięcy temu i dopiero tak z 2 miesiące temu nie wytrzymałam po tym jak zwrócił mi uwagę co do mojeo wyglądu (za krótkie spodenki) i zaczęłam mu mówić spokojnie co myśle o jego wygladzie;p " ok te sa może za krótkie zdejmę założe inne- mam inne a Ty jak zdejmiesz tą zniszczoną bluzę to co zalożysz? starą koszulę czy może t-shirt z jakiś nadrukiem np uczelni?" i tak od słowa do słowa obiecał mi że oszczędzi kasę i pójdziemy na zakupy w listopadzie, bylismy kupilismy duzo ciuszków dla niego i jestem teraz meeega zadowolona:) a Ty jezeli jestes nim zainteresowana to nie psuj tego tylko z powodu wyglądu bo to dość powierzchowne i cos co mozna z czasem zmienić:) a lepiej poczekać czy coś się rozwinie więcej i miec pewność że inwestuje się w wygląd Swojego faceta, a nie wygląda kolesia ktory będzie mial się podobać innym laską ( bo ty juz nie bedziesz zainteresowana);p
26 listopada 2012, 11:24
krolowamargot1 napisał(a):
Kup mu garnitur od Armaniego...ech, zwolnij dziewczyno, ja znam sporo gości, którzy całe dotychczasowe życie chodzą w koszulach w kratę, w czarnych podkoszulkach, w bluzach od dresu (mój szef, lat 50, doktor nauk matematycznych).Nie każdy ma potrzebę wyglądania, jak prezenter telewizyjny, nie każdemu z tym po drodze. Może najpierw się lepiej poznajcie, zanim zaczniesz go zmieniać, albo zorientujesz się, że te brzydkie ciuchy to jest Ralf Lauren i że to jego styl
a jesteś pewna, że jemu podoba się Twój styl ubierania ? może on identycznie myśli o Tobie ?
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
26 listopada 2012, 11:29
Ja mialam ten sam problem :p a moze nawet wiekszy..:P nie dosc ,ze z ubiorem kiepsko bylo to jeszcze np z perfumami- ani jedno ani drugie mi nie odpowiadalo:O a i jeszcze grzyweczka jaka sobie kazal scinac! -ale urzekl mnie charakterem i cieplym serduchem:D z czasem wymienilam Mu wiekszosc garderoby jak to dziewczyny radza kupujac cos w prezencie czy idac razem na zakupy :) jednak Jedna zasada zawsze chwal jesli facet uczyni cos dobrze nigdy nie krzycz.. to odstrasza i ma odwrotny skutek:P Ja teraz zawsze chwale jak sie ładnie ubierze, ładnie pachnie , ma fajnie sciete wloski:D wiem ,ze jak chwale to On chce tak wygladac dla mnie:) Obecnie jestesmy 3 lata razem i z poczatku bylo ciezko.. obrazal sie ,ze mi sie cos w nim nie podoba ale z czasem przestalm negowac a wlasnei zachwalac np jak ogaldalismy film ,ze bardzo poodba mi sie tak ubrany facet i ,ze On by wygladal jeszcze lepiej w takim zestawieniu:D a i po 3 latach czasem Moj Luby mowi "potrzebuje spodni"- w domysle ,ze mam Mu je kupic:P to mi odpowiada:) znam jego rozmiar Kupuje bez Niego jednak wiem czego by w zyciu nie zalozyl wiec nawet jesli Mi sie cos bardzo podoba to nie kupie bo mam tez na uwadze Jego gust ale z moimi poprawkami:)
Wiec autorko jesli ma fajny charakter nie rezygnuj lecz chwal, pokazuj, zabierz na zakupy i rob prezenty w postaci ubran:)
a i ja np. jak Moj luby nie chcial dzinsow za jakas kwote bo uwazal ,ze to za duzo to szlam kupowalam i dokladlam roznice w prezencie:) -Byl zadowolony:)
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 1792
26 listopada 2012, 11:30
nie wiem jak się może chłopak ubrać żeby to aż tak przeszkadzało. nie jestem fanką wystrojonych facetów. chociaż mój D. się trochę stroi, lubi koszule itd.. Artysta... Ale na twoim miejscu wyluzowałabym. Pójdz z nim do skelpu i pokaz coś. Jak jest w tobie zauroczony to pewnie za jakiś czas go w tym zobaczysz.
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
26 listopada 2012, 11:35
nie przesadzasz trochę, ustawiać gościa po miesiącu znajomości ? :-s
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
26 listopada 2012, 11:46
Daj mu czas. jak się bardziej zbliżycie, to wymienisz mu garderobą. Oni się zazwyczaj na coś takiego zgadzają (ale po jakimś czasie).
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
26 listopada 2012, 11:47
P.S> Mój to uwielbia teraz gdy Mu doradzam co ma kupić.
26 listopada 2012, 11:50
przede wszystkim poczekaj trochę, bo miesiąc to za krótko! mój facet ubierał się tak sobie jak go poznałam, nie było źle, miał trochę fajnych ciuchów, ale miał też kilka takich rzeczy, że prawie zawału dostałam jak go w nich zobaczyłam. i stopniowo, zawsze jak szliśmy razem na zakupy to pokazywałam mu coś i mówiłam: "zobacz jaka świetna koszula/t-shirt/spodnie/buty. Ale byś dobrze wyglądał w takim kolorze!/ Ale by Ci pasowało do tych ładnych dżinsów które ostatnio sobie kupiłeś/ W tym kolorze błyszczą Ci oczy/ Wszystkie moje przyjaciółki i ja też uważają, że te buty są świetne na facetach!". I uwierz lub nie, ale działało za każdym razem. Po trzech i pół roku związku jego szafa jest pełniejsza niż moja, a wszystkie PEREŁKI poszły daleko... I jak wychodzimy razem, to większość czasu jestem bardzo dumna, bo uważam, że mój facet jest lepiej ubrany niż 70% mężczyzn w klubie/pubie czy nawet jego znajomych. kwestią kluczową tutaj jest CZAS, on musi Ci zaufać wystarczająco, a Ty musisz poczekać by go nie urazić przypadkiem.
Edytowany przez dziolesajej 26 listopada 2012, 11:50