25 listopada 2012, 21:33
Mam niższego chłopaka od siebie o jakieś 3-4 cm. Teoretycznie 4 cm to nie dużo ale różnicę widać z daleka. Ja już się przyzwyczaiłam choć mam 174 cm i zawsze marzyłam o wyższym chłopaku ale miłość robi swoje. Wzrost nie ma dla mnie znaczenia w tym wypadku. :) Dziwnie się jednak czuję idąc z moim K. ulicą. Widzę spojrzenia przechodni, które mówią same za siebie... "Jak dziewczyna może być wyższa od chłopaka?! To nie wypada!". Ludzie gadają i będą gadać ale ciekawa jestem Waszych opinii. Jak Wy reagujecie widząc, że dziewczyna jest wyższa? A może same jesteście w takich związkach?
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1770
26 listopada 2012, 12:54
Ja zawsze miałam kompleksy na tym punkcie (mam 178cm wzrostu), bo o ile mi nie przeszkadzało, że byłabym minimalnie wyższa lub równa z chłopakami, którzy mi się podobali, o tyle im przeszkadzało to bardzo. Teraz moim wzrostem nie muszę się już przejmować, ale gdy widzę na ulicy parę, w której to dziewczyna jest wyższa, cieszę się, że ludzie potrafią być ponad pewnymi stereotypami :)
26 listopada 2012, 13:06
jak sie kochacie to to jest najwazniejsze, a nie centymetry; ludzie gadali, gadaja i zawsze beda gadac, jak nie o wzroscie to o czym innym; moj m jest o 18cm wyzszy ode mnie, ale ja krasnoludek jestem bo mam tylko 160cm; natomiast po 2 ciazach jestem od niego o ponad 15kg grubsza (on jest szczypiorek) i ludzie tez niestety wytykaja nas palcami, przykre to jest, ale widocznie taka niektorych ludzi natura, ze nie maja widocznie wlasnego zycia i zajmuja sie zyciem innych;
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
26 listopada 2012, 13:55
to kwestia przyzwyczajenia.a 4 cm to nie duzo...tylko ten bol ze nigdy nie zalozysz szpilek ;-) przerabialam to z moim ex
- Dołączył: 2012-09-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 191
26 listopada 2012, 14:41
jestem z chłopakiem 19 miesięcy a On jest jakieś 3-4 cm niższy, jest to trochę "niewygodne" w niektórych sytuacjach bo szpilek nie założę ale kocham Go i już;)
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 98
26 listopada 2012, 15:00
Problem mnie nie dotyczy bo ja mam 162 w kapeluszu a moje Kochanie ponad 190 cm ;) <za to On śmieje się ze mnie, że jestem kurdupelek :D>
Chciałam Ci tylko napisać, że jeśli naprawdę Go kochasz, to wzrost nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Kiedyś też przejmowałam się innymi, dziś wiem, że nikt za Ciebie życia nie przeżyje i tak naprawdę 99% ludzi których spotykasz ma w nosie co robisz, mimo,że może wydawać Ci się inaczej.
Czy gdyby Twój chłopak <przepraszam za scenariusz> np uległ wypadkowi i musiał jeździć na wózku też byś się zastanawiała czy dobrze razem wyglądacie ?
Wybacz to porównanie, ale chodzi mi o nietypowy "wizualny" efekt pary.
Ja wiem, że pewnie w takim przypadku kochałabym mojego jeszcze bardziej i w nosie miałabym opinie innych!
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 764
26 listopada 2012, 15:24
Kwestia gustu - mój tam jest wyższy o 13 cm, ale on sam twierdzi że wolałby być mojego wzrostu bo nie lubi głowy schylać do całowania ;) Ey, jezeli chłopak jest kochany, to może być niższy nawet i o 10 cm :)
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1928
26 listopada 2012, 15:32
Ja mam 178-179cm, moj facet 171cm. So what?
Mam to gdzies
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
26 listopada 2012, 15:47
Mój facet jest ode mnie wyższy 10 cm, ale waży też pół kilo tylko więcej ode mnie, to mi bardziej przeszkadza niż fakt, gdyby był niższy :P Mój kuzyn ma dziewczynę wyższą od siebie o głowę, ale wyglądają bardzo okej razem ;-) Moje przyjaciółki dwie są wysokie i fakt, chcą mieć wyższych facetów, może dlatego póki co nie mają w ogóle :P
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1599
26 listopada 2012, 21:39
wzrost nie ma żadnego znaczenia jeśli Wam to pasuje :) a ludzie zawsze się gapią taki "urok", olej to;)