Temat: żonaty facet...

..

Agaszek napisał(a):

"Od samego początku wiedziałam, że ma żone, jednak nie mieszkają oni razem."Tak... a świstak siedzi i zawija te sreberka Naprawdę wierzysz, ze Oni już się nie kochają i że są ze sobą tylko i wyłącznie dla dobra dzieci ? Przecież to stary jak świat bajer na podryw. Podobny myk jak podjazd wypasioną furą ....

a Ty naprawdę wierzysz, że wszystkie małżeństwa są szczęśliwe i się kochają ? w takim razie - skąd biorą się separacje i rozwody ? z tej wielkiej miłości i pożądania między małżonkami ? :D 
Sama mam koleżankę, która notorycznie wchodzi w takie niejasne układy a później jest płacz, histeria i zgrzytanie zębów..
Co gorsze zupełnie się nie uczy na błędach ! Nie wiem, cieszę się, że mam wpojone zasady i wiem, że gdzie nie ma czystego układu się nie wchodzi - tym samym w życiu nie byłam tą drugą, ale sama doświadczyłam zdrady i wiem jak boli..

Gdyby naprawdę mu zależało, to by walczył, a nie tak odchodził bez słowa.


Agaszek napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

Agaszek napisał(a):

"Od samego początku wiedziałam, że ma żone, jednak nie mieszkają oni razem."Tak... a świstak siedzi i zawija te sreberka Naprawdę wierzysz, ze Oni już się nie kochają i że są ze sobą tylko i wyłącznie dla dobra dzieci ? Przecież to stary jak świat bajer na podryw. Podobny myk jak podjazd wypasioną furą ....
a Ty naprawdę wierzysz, że wszystkie małżeństwa są szczęśliwe i się kochają ? w takim razie - skąd biorą się separacje i rozwody ? z tej wielkiej miłości i pożądania między małżonkami ? :D 
Oczywiście, że nie Nawet tak nie sugerowałam. Znam wiele rozmaitych przykładów/konfiguracji itp. Niestety akurat podobny przypadek czyli romans mojej kumpeli z żonatym facetem (a już prawie kupowali działkę i budowali wspólny dom!)  któremu latami nie układało się w małżeństwie () zakończył się dość burzliwie .... Bohater z podkulonym ogonem powrócił na łono rodziny. Dla własnego bezpieczeństwa i zdrowia psychicznego, niech najpierw facet zakończy definitywnie poprzednie życie. Naprawdę, ciężko zrozumieć, że kobiety nie dbają o swoje interesy i pakują się w "wątpliwe" układy ....

Kto wie, może ten facet weźmie rozwód z żoną, i z autorką stworzą piękny związek :P

Terminatorka napisał(a):

Niestety na takie kobiety jak ty nie mam słów.  Życze Ci, żeby za chwilę inna dziewczyna zabrała ci go i żeby bardzo cię to bolało.
a ty tak nie złorzecz, bo tobie ktoś sprzątnie faceta sprzed nosa...w rewanżu za złą karmę ;]
a może łączy go z żoną jakiś biznes? i  nie chcą się rozwodzić oficjalnie, by uniknąć podziału majątku. roznie to bywa
dziwna sytuacja, ja bym sie wycofala i szukala czegos bardziej normalnego

nainenz napisał(a):

a może łączy go z żoną jakiś biznes? i  nie chcą się rozwodzić oficjalnie, by uniknąć podziału majątku. roznie to bywa

No właśnie, zwłaszcza, że koleś jest kasiasty. Znam kolesia, który jest milionerem, z żoną nie żyje od ponad 30 lat, i rozwodu nie biorą ze względu na firmy, chociaż on twierdzi, że jak ona chce to może brać sobie wszystko, ale przy takich mega dużych firmach to nie jest takie proste ponoć ;-) Zwłaszcza, że są udziałowcy, i jakieś tam inne zagmatwania. On ma laskę od iluś tam lat, ona też sobie życie ułożyła, ale formalnie nadal są małżeństwem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.