- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2012, 23:18
Edytowany przez ZosiaaSamosiaa 4 grudnia 2012, 21:43
21 listopada 2012, 08:04
Może trochę nie na temat ale do diabła: coś Ty sobie myślała? Nie lubię takich dziewczynek "chcę go, wali mnie czy ma żonę czy ma dzieci".Jeśli on chciałby być z Tobą naprawdę zakończyłby małżeństwo, dogadałby się w sprawie opieki nad dziećmi i dopiero układałby sobie z Tobą życie. Ale jednak zostawił Ciebie.
21 listopada 2012, 08:17
Edytowany przez RybkaArchitektka 21 listopada 2012, 08:18
21 listopada 2012, 08:18
Może trochę nie na temat ale do diabła: coś Ty sobie myślała? Nie lubię takich dziewczynek "chcę go, wali mnie czy ma żonę czy ma dzieci".Jeśli on chciałby być z Tobą naprawdę zakończyłby małżeństwo, dogadałby się w sprawie opieki nad dziećmi i dopiero układałby sobie z Tobą życie. Ale jednak zostawił Ciebie.
21 listopada 2012, 08:25
Podejrzewam, ze i tak nikogo w tym monencie nie posluchasz ale to bardzo zły pomysł. Mężczyzna, który zostawia rodzine to nie jest nic godnego pozadania (zwaszcza,ze masz dziecko to powinnas rozumieć). Emocje ci opadna a poczucie winy zostanie albo przyjdzie. Taki związek ma za dużo bagażu. On już wybrał,ma żonę, dzieci. Oni nie znikną. Jesteś dużo młodsza, znajdziesz kogoś dla siebie ale nie kosztem innych.
21 listopada 2012, 08:27
21 listopada 2012, 08:30
Może trochę nie na temat ale do diabła: coś Ty sobie myślała? Nie lubię takich dziewczynek "chcę go, wali mnie czy ma żonę czy ma dzieci".Jeśli on chciałby być z Tobą naprawdę zakończyłby małżeństwo, dogadałby się w sprawie opieki nad dziećmi i dopiero układałby sobie z Tobą życie. Ale jednak zostawił Ciebie.
21 listopada 2012, 08:41
Przeczytałam w całości Twój wywód - jesteś kompletną idiotką. Wybacz za określenie, ale przynajmniej jestem szczera. Tobie nie zależy na nim-spodobało się ci takie życie i śmieszne jest to co piszesz, że jego fura cię zniechęciła na początku, a nie świadomość, że facet ma rodzinę (przynajmniej formalnie). Jemu też na Tobie nie zależy, po tym jak szybko zrezygnował... W dodatku daje Ci jakieś bajeczne obietnice, albo chociaż insynuuje "pokaż mi naszego syna". Co za ćwok, a Ty kolejna głupia i naiwna. I nie żal mi Ciebie ani grama. Cierp teraz sobie, skoro połasiłaś się na żonatego faceta. Taka jest właśnie cena romansu.
21 listopada 2012, 08:45
a co? jak zona go nie trzyma to dlaczego ma go oddac walkowerem?walka o szczesciePrzeczytałam w całości Twój wywód - jesteś kompletną idiotką. Wybacz za określenie, ale przynajmniej jestem szczera. Tobie nie zależy na nim-spodobało się ci takie życie i śmieszne jest to co piszesz, że jego fura cię zniechęciła na początku, a nie świadomość, że facet ma rodzinę (przynajmniej formalnie). Jemu też na Tobie nie zależy, po tym jak szybko zrezygnował... W dodatku daje Ci jakieś bajeczne obietnice, albo chociaż insynuuje "pokaż mi naszego syna". Co za ćwok, a Ty kolejna głupia i naiwna. I nie żal mi Ciebie ani grama. Cierp teraz sobie, skoro połasiłaś się na żonatego faceta. Taka jest właśnie cena romansu.
21 listopada 2012, 08:49