Temat: Teraz tu.. co byście zrobili na moim miejscu?

No i byłam na spotkaniu z psychologiem.. spoko kobietka , madrze mi wytłumaczyła że moj problem nie tkwi w relacjach z mamą dawnych i obecnych tylko w tym że nie potrafie uświadomić chłopakowi by był odpowiedzialnym facetem a nie trokami od kaleson..  Że musze na niego zwalić odpowiedzialność a nie martwić sie i ciągle użalać nad sobą bądź liczyć na pomoc u matki . Będac na  jej garnuszku ona traktuje mnie ciagle jak DZIECKO , wiec musze pokazać co znaczy być dorosłym i odpowiedzialnym i wyprowadzić sie w koncu , by mama to dostrzegła że daje sobie rade w życiu!
Czeka mnie rozmowa z chłopakiem na której mam jasno powiedzieć czego oczekuje i nie , że kiedys tam tylko TERAZ.
Bo tylko ode mnie zalezy co zrobie , jesli nic to dalej bede tkwila z mama i przez kolejne 20lat.
Także jeszcze jedne spotkanie z psychologiem, no i moge powiedziec WKONCU ze jestem gotowa na zmiany WYPROWADZKE :)

No i mam dwie opcje do wyboru :
1) wziąć 20 tys za swoją część , wymeldować się i wynająć z chłopakiem kawalerkę w mieście (minus ze mieszkanie nigdy nasze nie bedzie)
2) Mieszkanie po babci odziedziczyła moja mama z bratem zaproponowala mi ze jesli sie wymelduje z obecnego mieszkania odda mi swoja czesc mieszkania i zostanie mi splacic jej brata - 30 tys  (plusy : mieszkanie na wlasnosc)
mieszkanie to ma 39m2 , 2 pokoje , przedpokoj , kuchnia lazienka (oprocz niego , piwnica , dzialka ok 800m2 , chlewik) zalaczam zdjecia  WIEM NIGDZIE NIE ZNAJDZIEMY MIESZKANIA NA WLASNOSC ZA 30 TYS.
Drugie tyle trzeba by bylo wziac kredytu na wyremontowanie ... umeblowanie..jak nie wiecej..
No ale moj nie chce sie zgodzic  bo to mieszkanie na wsi , obok jest blok mamuśki. I ze na wsi to bez perspektyw zycie..

Psycholog doradzila bym nie zrzekala sie swojej czesci nawet za 20tys.. poniewaz to jest kąt gdzie zawsze mogę wrócić wrazie wu bo jestem współwłaścicielem.. A ja boję się tego , że 20tys sie rozpłynie a moj powie że nie mamy za co żyć
Psycholog powiedziała że mądrze myślę. Ale CAŁKOWICIE musze odciąć pepowine od mamy.. To jedyne wyjście jej zdaniem. Takze mieszkanie obok siebie to chyba nie to co miala na mysłi .
Co byscie wybraly , wynajem kawalerki w miescie czy mieszkanie na wlasnosc na wsi do remontu? Mam go przekonywac czy odpuscic?





puckolinka napisał(a):

bo będzie musiał ruszyć dupsko do roboty i wziąć odpowiedzialność za dziecko inaczej dostanie wyrok
czasem podczas klotni mowi ze gdybym podala go o alimenty to by sie zwolnil specjalnie z pracy i  bym dostawala 300 na miesiac z funduszu..i by go nie zamkneli.. I mowi zebym ja gorzej na tym wyszla..
słuchaj mi się wydaje, że mimo wszystko to mieszkanie na wsi będzie lepszym rozwiązaniem
jego stan jest dużo lepszy niż niektórych mieszkań do wynajęcia
a tak dostaniesz te 20 tys i co z tym zrobisz ? taką kasą jak się dysponuje to przeważnie szybko ucieka... kupisz wyprawkę dla dziecka jakieś meble czy coś i po sianie...
może jakoś dogadasz się w wujkiem, że będziesz mu to w ratach spłacać jaki masz z nim kontakt ?

DlaZasady92 napisał(a):

słuchaj mi się wydaje, że mimo wszystko to mieszkanie na wsi będzie lepszym rozwiązaniemjego stan jest dużo lepszy niż niektórych mieszkań do wynajęciaa tak dostaniesz te 20 tys i co z tym zrobisz ? taką kasą jak się dysponuje to przeważnie szybko ucieka... kupisz wyprawkę dla dziecka jakieś meble czy coś i po sianie...może jakoś dogadasz się w wujkiem, że będziesz mu to w ratach spłacać jaki masz z nim kontakt ?


wujek jest spoko , szlo by sie z nim dogadac
no właśnie więc nad czy tu się zastanawiać
nie bądź głupia dziewczyno 20 tys to jest śmieszna kwota...
tu masz zabezpieczenie dla siebie i dziecka na całe życie.. 
a co do chłopaka to strasznie nie odpowiedzialny i nie wiem czy ma szczere zamiary po tym co piszesz..
on ci tylko tak mówi, a jak nie będzie płacił to go zamkną
withinka- jak jest taki mądry to nagraj jego wypowiedzi kiedyś, przydadzą Ci sie na sprawie o alimenty.
Kopnij tego faceta w dupę i to jak najszybciej. Wyprowadź się od matki, bierz 20 tys swoje i odetnij się od tej patologii. Pisałam Ci już o mieszkaniu socjalnym i o zasiłkach trochę pobiedujesz i wyjdziesz na prostą.

withinka napisał(a):

Ana899 napisał(a):

withinka - ok, zrozumiałam, że to Twój brat i się zdziwiłam. Teraz to jasne. W dalszym ciągu jestem za domem samotnej matki lu wynajęciem czegoś z chłopakiem, a z tymi mieszkaniami (Waszym i po babci) zostawić jak jest
tylko jesli ja nie rusze sie np z wynajmem za swoje pieniadze.. to on nic nie zrobi.. Gdyby chcial juz dawno bylibysmy nawet na wynajmowanej kawalerce bez tych wszystkich ekscesów. No ale jemu tak wygodnie , ja z brzuszkiem u mamy , sypnie groszem i ma tam swoje zycie. Psycholog zapytała mnie czy to tylko moje dziecko czy NASZE. czy sama spalam czy z nim . Mowie ze nasze a ona mowi ze wlasnie skoro nasze to dziecko potrzebuje pelnej rodziny a nie tatusia dojezdzajacego miedzy praca a wolnym na weekendy.Kurde tez mysle nad domem samotnej matki, a to wtedy z automatu go sadza o alimenty tak? I dostaje zasilek dla samotnej matki.. ?Moj to jak slyszy o alimentach to ma pelne portki , nie wiem czemu..

I bardzo dobrze, że pełne portki ma, dlatego w rozmowach z nim musisz używac tego argumentu - Ty o wynajmie kawalerki, on na to że może tak, może nie, a Ty o alimentach za miesiąc. Zbieraj już teraz paragony - za lekarzy, witaminy, rzeczy dla dziecka. Może to mu przemówi to rozsądku. Nie wiem jak wygląda sprawa z domem samotnej matki i alimentami z automatu (nie to forum, znajdź może forum dla samotnych matek - tam Ci lepiej doradzą). Ale pod żadnym pozorem nie rezygnuj z alimentów. 
Moim zdaniem bardziej niz ojca w domu, potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, a tego ten chłopak nie jest w stanie mu na razie dać
Ja wzielabym dom po babci nawet blisko mamy, przeciez bedziesz musiala w koncu isc do jakiejs pracy a mama przy dziecku ci pomoze..... a jak nie to i tak za taka cene nic lepszego nie dostaniesz, za kawalerke bedziesz musiaka placic.... i pieniadze sie rozejda......
Jakoś mi nie podchodzą opinie Twojej pani pszcholog :/
I nie rozumiem po co chcesz byc z takim facetem kopnij go w dupe poki czas, same klopoty bedziesz miala przez niego

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.