16 marca 2007, 15:57
Czytam niektóre pamiętniki dziewczyn w wieku 14,15,16 lat i aż mi się chce smiac albo płakać na zmiane. Jak w tym wieku mozna wpisać,że jest się w związku partnerskim. Przecież to sa doipero takie słodkie początki, chyba wiele z Was nie ma pojęcia co to jest związek partnerski. Czy Wy nie za szybko chcecie sie stać dorosłe?? Związek gdzie spotykamy się po lekacjach na godzinkę, potrzymamy za rączkę nie mozna nazwac związkiem partnerskim. Dziewczyny na takie nazywane zwiazku , związkiem partnerskim macie jeszcze kupe czasu. Nie wchodźcie az tak szybko w tę dorosłość.
18 marca 2007, 15:19
szczerze to ja nie zwracam uwagi na to kto co ma wpisane:)tak samo moze razic 15,16 -sto letnia dziewczyna ktora ma wpisane ''zwiazek partnerski''jak i 30-latka ktora ma wpisane ''panna''...tylko ze nic komu do tego....jedno nas wszystkich laczy..chec schudniecia!!niewazne czy jest sie nastka i dziestka:)
18 marca 2007, 18:40
Nie raz odnoszę wrażenie, że Panie które mają już troche lat na siłe starają sie udowodnić nastolatką, że życie b ędzie dla nich brutalne i nie zasługują na coś więcej niż dziecinada. Po co? Każdy uczy sie na własnych błędach!
- Dołączył: 2007-01-04
- Miasto: Kłobuck
- Liczba postów: 52
18 marca 2007, 19:28
i każdy te błedy moze popełnic,bez wzgledu na wiek...wiec nie nalezy zakładac ze związek nastolatki to tylko przelotna chwila,która itak sie skonczy bo ona jest za młoda!dorosłe kobiety nieraz moga pomylic sie duzo bardziej...a boli tak samo...niewazne czy masz 14,16,25 czy 40 lat!
18 marca 2007, 21:11
Nie zgadzam się z tym, mam chłopaka od roku, i jak mam go nazwać ? kumplem? przyjacielem? Pozatym wiek nie gra roli. Miłość można czuć od dziecka!! O ile umie się kochać.. :]
30 marca 2011, 20:30
różne są definicje słowa związek... a czy mając 13 lat nie można się zakochać... hm... jestem z facetem, w którym zakochałam się mając lat 13.... i zdecydowanie tylko jego całe życie kocham.... i on mnie... a mam lat 22 i od roku jesteśmy małżeństwem....
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
1 kwietnia 2011, 14:51
wow watek odkopany po 4 latach ,niezle ;)
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
1 kwietnia 2011, 15:14
Według mnie związek partnerski to nic innego jak mieszkanie ze soba bez slubu tak zwany konkubinat.
Każda inna osoba bedaca ze soba w zwiazku obojetnie czy miesiecznym czy 3 letnim nie mieszkajaca ze soba jest panna/kawalerem.Jeszcze rozumiem zwiazki w których kobieta ma dziecko z mężczyzna a z nim nie mieszka,to tez dla mnie zwiazek partnerski
Cytujac za wikipedią:
związek partnerski to:
Związków partnerskich nastolatek i dzieci nie kupuje
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
4 kwietnia 2011, 19:18
Według mnie związek partnerski to nic innego jak mieszkanie ze soba bez slubu tak zwany konkubinat.
Każda inna osoba bedaca ze soba w zwiazku obojetnie czy miesiecznym czy 3 letnim nie mieszkajaca ze soba jest panna/kawaleremwiesz, to trochę nielogiczne - masz partnera, ale jesteś panną. zresztą, idąc tym tokiem myślenia - nawet jak mieszkasz z partnerem, to nadal jesteś panną, bo nie zmieniłaś swojego stanu cywilnego.
Edytowany przez satoko 4 kwietnia 2011, 19:20
- Dołączył: 2010-02-15
- Miasto: Forest
- Liczba postów: 3163
5 kwietnia 2011, 19:17
Czyli jak się nie mieszka ze sobą, to nie mogę powiedzieć, że jestem w związku ? ^^ A jak to się ma do narzeczeństwa, które ze sobą nie mieszka ? Bo teraz to nie wiem czy w takim razie jestem w związku, czy nie xD