Temat: Pytanie bardzo ważne

Dziewczyny, czy uważacie, że to OK, że wasz facet zaprasza do siebie koleżankę, siedzą sam na sam, oglądają film, piją piwo i żartują?
i uzasadnijcie, dlaczego tak/dlaczego nie?
Pasek wagi

To ja powiem tak: mam kolege ze studiów, kóry przez długi czas miał dziewczyne a mimo to np razem tylko we dwójke czesto chodizlismy na piwo. Znalismy sie wtedy tylko kilka miesiecy (z 3/4), nie była to żadna wielka przyjaźń od lat. No i nic nie było, nie traktujemy siebie w ten sposob. Czasem tez wpadałam do niego z druga koelzanka (która była w nim zakochana i on o tym wiedział). Jego dziewczyny wtedy nie było. my pilismy, ogladlaismy cos itp i nic nigdy sie nie działo.

Z durgiej strony to rozumiem cie, bo wiem, ze sama bym była zazdrosna ale  też nie mozna przesadzac.. takie spotkania nie musza byc niczym złym, szcegolnie, że ich nie zataja przeciez.

Pasek wagi
ech dziewczyny, najbardziej mnie boli to, że on nie chce pójść na jakieś ustępstwa. że tak walczy o to, że on jednak ma prawo się spotykać z koleżankami sam na sam, krzyczy na mnie itd. Że skoro widzi, że mnie to sprawia przykrość, ja mu to mówię: "pójdźmy na kompromis, spotykajcie się na neutralnym terenie, np. na spacer idźcie czy do kawiarni, albo zaproś mnie również" - a on nie chce iść na kompromis
Pasek wagi
Kwestia zaufania. Ja sama kiedyś byłam taką 'koleżanką' i umawiałam się z kolegą u niego, piliśmy i spędzaliśmy miło czas. Mój chłopak o wszystkim wiedział i mi ufał. Obawiam się ,że ja nie byłabym już taka wyrozumiała... :P
moj facet jest moim najlePszym przyjacielem,wiec problem upada,a w tej sytuacji nie zgodzialbym sie na zadne tet-at-et zi nna pania.w zadnym wypadku!,nawet jakby byla garbata,wlochata i stara,NIE!
Ani mowy nie ma a uzasadnienie? Nie życzę sobie żadnych małp wokół mojego męża.
Może przestań naciskać? Rozumiem, że ta sytuacja Cie denerwuje. Nie masz znajomych z którymi mogłabyś wychodzić lub zapraszać ich do siebie gdy on spotyka się ze swoimi? Najgorsze co możesz robić to siedzieć w domu i myśleć czy on na pewno jest fair. Nic na siłę.
Jeśli się przyjaźnią to niby spoko, ale jak to taka tylko koleżanka to już dziwne.
Aczkolwiek mnie by każda z tych dwóch opcji rozniosła :D Chyba, że byłoby to na zasadzie jak ja miałam - moja przyjaciółka
(jak siostra) przyjaźniła się z moim chłopakiem, nie przeszkadzało mi nic, ale tak teraz myślę, że może dlatego, że wiedziałam, że nie są w swoim typie :D
Chyba bym go zabiła, jakby zaprosił na piwko i film swoją kumpelę ze studiów.
Uzasadnienie: jestem zazdrosna, a siedzieć przy piwie i filmie może ze mną a nie jakąś koleżanką ze studiów.
Jeśli są bardzo, bardzo dobrymi znajomymi to normalka
W ŻYCIU!!!
a) nie wierzę w przyjaźń damsko-męską
b)od przyjaźni do miłości jeden krok
c) piją piwo? po alko facetom myślenie się wyłącza. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.