- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
28 października 2012, 09:36
Jak w temacie. Załóżmy że, drogie Panie, jesteście dziewicami. A Wasz facet był już w 'poważnym związku, w którym dość daleko zaszli'. Nic bym do tego nie miała, gdyby nie to, że to jego rodzice dumnie poruszyli temat jego zaliczenia swojej byłej na imprezie rodzinnej. Że znaleźli dowody w biurku. A on, zamiast jakoś ładnie zmienić temat, powiedział równie dumnie 'nie w biurku tylko w torbie'. I załóżmy, że Wy, moje kochane, siedzicie obok i słuchacie i myślicie 'co ja tu k**wa robię'.
Rodzinka dość mocno... wyluzowana.
Jestem przewrażliwiona czy szukam problemu na siłę?
28 października 2012, 11:58
karwaja napisał(a):
Nie obraź się, ale to wygląda trochę jak przechwałki gimnazjalistów, którym ledwo co picikłaki urosły. Ja byłabym mocno zażenowana takim zachowaniem chłopaka i jego rodziców.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
28 października 2012, 12:17
Tez mi problem.. najwidocznej dla Ciebie seks to dalej tabu, ktorego nie powinno sie poruszac.
Edytowany przez szprotkab 28 października 2012, 12:24
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
28 października 2012, 12:28
Myślę,. że rodzinka porąbana z grubsza..
Trzymałabym się od takich z daleka.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
28 października 2012, 12:30
Byłabym zszokowana i zgorszona gdyby mi coś takiego rodzice partnera powiedzieli... I nieważne czy byłabym dziewicą, czy już miała seks z kilkom partnerami. Po prostu prymitywni ludzie. Nie cierpię ludzi takiego pokroju.
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 5541
28 października 2012, 12:33
NoWorries napisał(a):
Poziom i kultura sięga zera. Wyluzowanie, czy głupota ? Byłabym mocno zażenowana...
Imho pato. Taa, wiem ze nasza kultura przejawia chec gloryfikacji wszelkiego ekshibicjonizmu myslowego, jako objawu wyluzowania, jednak jestem staroswiecka i uznalabym to za zenujace.
Chlopak jak chlopak, pewnie probowal obrocic sytuacje w zart, ale rodzice? dramat. Moze probowali wyjsc przed dziewczyną na "równych ziomków" i ciutke im nie wyszło.
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
28 października 2012, 12:42
Obraziłabym sie na faceta
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
28 października 2012, 13:32
wg mnie brak im taktu. takie zarciki sa dla mnie do zaakceptowania, ale nie przy nowej dziewczynie, osobie ktorej nie znaja i nie wiedza jak to odbierze.. mogliby wpasc na to, ze poczujesz sie nieswojo. mysle, ze nie chcieli zle, tylko po prostu niepomysleli.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4938
28 października 2012, 13:34
No coz, poprostu bym sie chciala stamtad ulotnic i podejrzewam, ze juz by sie na tym rodzinnym spotkaniu skonczylo. Nie ze wzgledu na to co i jak sie w tym zdarzeniu potoczylo, ale sposob w jaki o tym rozmawiaja daje do zrozumienia, ze sa jacys dziwni i to malo powiedziane
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
28 października 2012, 14:06
Myślę że Cie to uraziło bardzo bo jesteś dziewicą ;)
Ja jestem też z natury wyluzowana i nie miałabym z tym problemu;)
- Dołączył: 2012-06-10
- Miasto:
- Liczba postów: 170
28 października 2012, 14:07
Też mam wyluzowanych rodziców, ale w Twoim przypadku, to moim zdaniem, nie jest żadne wyluzowanie tylko zwyczajny niski poziom konwersacji rodziców Twojego chłopaka. Ja bym była mocno zniesmaczona takimi "żartami".