- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 758
23 października 2012, 17:48
Jaki jest wasz stosunek do tego? Czy pozwalacie partnerowi je oglądać? Mi to bardzo przeszkadza, że mój narzeczony mimo to iż mieszkamy razem często to robi. Mówi mi że mam się cieszyć że tylko ogląda bo moglby inne dotykać ale nie chce mnie zdradzic dlatego oglada. Kochamy się praktycznie codziennie wiec sexu mu nie brakuje, więc dlaczego to robi?
23 października 2012, 18:52
Dla wyjaśnienia - nie mówię że masturbacja i oglądanie porno jest złe,
Ludzie tego potrzebują żeby poznać swoje pragnienia rozwinąć się seksualnie poradzić sobie z buzowaniem hormonów itd ale przychodzi w życiu człowieka taki moment że człowiek jest już dojrzały nie tylko fizycznie ale i psychicznie jest gotów do stworzenia związku z drugą osobą później do założenia rodziny i teraz jest to już relacja tylko tych dwojga ludzi a seks nie jest komrerycjnym towarem ze sklepowej półki tylko kolejnym elementem miłosnej układanki która zapewnia bliskość i trwałośc związku.
Naprawdę jak patrzę na dzisiejszy świat to widzę że niektórym w głowach się przewraca. Porno, kluby dla swingersów, tzw. kontrolowane zdrady , brak wartości tylko pieniądze kariera seks tzw. używanie życia zamiast przeżywanie życia.
23 października 2012, 18:54
D0LLy napisał(a):
Malinkowa91Wiem jedno-ze zwiazki bez masturbacji i pornografii sa trwalsze!i przy tym stoje! nie bede zasmiecac swojego malzenstwa! mamy 6 szczesliwych lat za soba bez takich dodatkowych atrakcji.Tobie tez tego zycze!
My mamy 11 lat szczęśliwych i jakoś nie wpływa to na pogorszenie naszego pożycia.
Dawno temu dzięki filmom porno nauczyłam się sobie robić dobrze :) oczywiscie ze "szczęśliwym zakończeniem "
Edytowany przez jagoa 23 października 2012, 19:01
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
23 października 2012, 18:54
Każdy facet ogląda. I o ile na tym to się kończy, to przecież to nie jest nic złego;)
23 października 2012, 18:56
deteste napisał(a):
Każdy facet ogląda. I o ile na tym to się kończy, to przecież to nie jest nic złego;)
najlepsi sa Ci co się do tego nie przyznają .... Wiecie ilu facetów chodzi na dziwki i ich zony nic a nic o tym nie wiedzą?
23 października 2012, 18:56
deteste napisał(a):
Każdy facet ogląda. I o ile na tym to się kończy, to przecież to nie jest nic złego;)
Daruj sobie te teksty ... gadanie że każdy facet ogląda porno jest tak samo nieprawdziwe jak gadanie że każda kobieta lubi się malowac albo chodzic na zakupy.
Wiele kobiet nie zgadza się z oglądaniem porono przez swojego faceta ale to toleruje i jeszcze tu opowiada że to normalne bo kazdy facet oglada .... bzdura - nie każdy.
Edytowany przez LadydeWinter 23 października 2012, 18:57
- Dołączył: 2012-09-25
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 454
23 października 2012, 18:58
LadydeWinter napisał(a):
Dla wyjaśnienia - nie mówię że masturbacja i oglądanie porno jest złe, Ludzie tego potrzebują żeby poznać swoje pragnienia rozwinąć się seksualnie poradzić sobie z buzowaniem hormonów itd ale przychodzi w życiu człowieka taki moment że człowiek jest już dojrzały nie tylko fizycznie ale i psychicznie jest gotów do stworzenia związku z drugą osobą później do założenia rodziny i teraz jest to już relacja tylko tych dwojga ludzi a seks nie jest komrerycjnym towarem ze sklepowej półki tylko kolejnym elementem miłosnej układanki która zapewnia bliskość i trwałośc związku.Naprawdę jak patrzę na dzisiejszy świat to widzę że niektórym w głowach się przewraca. Porno, kluby dla swingersów, tzw. kontrolowane zdrady , brak wartości tylko pieniądze kariera seks tzw. używanie życia zamiast przeżywanie życia.
\
To jest akurat chore. My jak oglądaliśmy dawniej porno, to właśnie w celu nauczenia się jakiś pozycji i przetestowaniu jej, później zainwestowaliśmy w coś bardziej romantycznego, czyli grę planszową Kamasutrę, czasem sobie robimy klimacik, świece itp i sobie gramy. Nie uważam po prostu że należy facetowi robić awanturę jeśli raz na pół roku obejrzy sobie taki film, jednak jeśli by sobie przy tym dobrze robił, to bym go chyba zabiła, ale oglądnąć? A niech sobie obejrzy, może coś ciekawego wprowadzi do naszego łóżka.
23 października 2012, 19:00
Mój narzeczony ogląda porno, ja też czasem oglądam. Niekiedy we dwójkę robimy sobie taki seans.
Nie przeszkadza mi to, nie czuję się zdradzana i oszukiwana przez partnera. Poza tym, nie jestem tak zakompleksiona i nie uważam mojego narzeczonego za człowieka o tak podzielnej uwadze, żeby wbijać sobie do głowy, że może podczas seksu ze mną wyobraża sobie babeczki z pornosów.
23 października 2012, 19:01
karwaja napisał(a):
Mój narzeczony ogląda porno, ja też czasem oglądam. Niekiedy we dwójkę robimy sobie taki seans.Nie przeszkadza mi to, nie czuję się zdradzana i oszukiwana przez partnera. Poza tym, nie jestem tak zakompleksiona i nie uważam mojego narzeczonego za człowieka o tak podzielnej uwadze, żeby wbijać sobie do głowy, że może podczas seksu ze mną wyobraża sobie babeczki z pornosów.
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
23 października 2012, 19:02
tak czy siak to pornografia i masturbacja to grzech
jestescie katolikami?
23 października 2012, 19:04
D0LLy napisał(a):
tak czy siak to pornografia i masturbacja to grzechjestescie katolikami?
Wierze w Boga katoliczka nie jestem