- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1648
16 października 2012, 20:56
.
Edytowany przez ninamalinowska 26 grudnia 2012, 11:16
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
16 października 2012, 21:07
jesteście w takim wieku, że śmiało może wam się udać ;d życzę dużo szczęścia ;d
16 października 2012, 21:08
Jasne, że może się udać, powodzenia ;)
- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
16 października 2012, 21:13
Ja gdy wychodziłam za mąż miałam 25 lat, mąż 20. Jesteśmy razem 11 lat, wszyscy byli przeciwni temu związkowi i nie wróżyli nam dobrze. My jednak nadal się kochamy, czasem zdarzają się nieporozumienia, ale to normalne.
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
16 października 2012, 21:22
gdybyś miała 19, a on 15 to bym miała wątpliwości, ale teraz? Laska, co sie przejmujesz. Carpe diem! :)
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Pobierowo
- Liczba postów: 421
16 października 2012, 21:27
Ja uważam, że wiek nie gra roli jeżeli się kogoś kocha.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
16 października 2012, 21:28
Myślę, że kwestia leży tu w charakterze a nie w wieku :)
Jeżeli jego zachowanie dowodzi, że jest dojrzały, to czemu nie ?:)
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
16 października 2012, 21:33
Moja koleżanka od 3 lat jest z facetem 10 lat młodszym. Fakt wizualnie nie widać między nimi różnicy, ona wygląda młodo on dojrzalej. poza tym się im dobrze układa. Ona ma teraz 37 lat on 27.
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1648
16 października 2012, 21:44
.
Edytowany przez ninamalinowska 26 grudnia 2012, 11:17
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1648
16 października 2012, 21:46
.
Edytowany przez ninamalinowska 26 grudnia 2012, 11:17
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
16 października 2012, 22:15
Mi się wydaje, że o ile nie ma jakiejś wizualnej różnicy (babka lat 30, facet lat 60), to nikt nie będzie tego zauważał tak naprawdę.
Ja mieszkam za granicą, i studiuję z ludźmi w przekroju wiekowym 21-26, i nikt tu nie traktuje młodszych jak gówniarzy, tak samo jest w życiu. Jeżeli Wy będziecie pokazywać, że jest Wam ze sobą dobrze, to nic nikomu do tego. Poza tym w życiu są ważniejsze problemy do udźwignięcia niż to, co kto gada za plecami.