Temat: Moja przyjaciółka się nie szanuje...

Dziewczyny, mam dość poważny problem..
Moja przyjaciółka się nie szanuje, wystarczą jej 2 spotkania z facetem i ląduje w jego łóżku. O większości takich sytuacji dowiaduje się od innych (m.in. tych facetów) bo sama się nie przyznaje. Moi koledzy z którymi ją poznaje też już mieli okazję "ją mieć", za co ja palę się ze wstydu. Moja mama mnie ostatnio zapytała czy przez to, że się z nią zadaje nie będą tak myśleli o mnie ? Wiem, że jak jej to powiem to będzie się wypierała i robiła ze mnie idiotkę, więc wolę tego tematu nie poruszać, ale oczywiście o wszystkim wiem i czuję zażenowanie. Dodam, że jako przyjaciółka jest bardzo ok, niczego pod tym względem jej zarzucić nie mogę. Gdy rozmawiamy o szanowaniu się i "łatwych dziewczynach" to pierwsza przytakuje, że to żałosne.............
yyy... w jaki sposób mówią Ci o tym. "Cześć, co słychać?' "A cześć, puknąłem Twoją przyjaciółkę."?  to oni są dziwnym towarzystwem...
Pasek wagi
jej ciało- jej sprawa
Jak jest dorosla to nie zaglądaj jej w majtki, niech robi to na co ma ochotę i nie musi sie nikomu tłumaczyć. Może sie jej zapytaj czy sobie zdaje sprawę ze ci kolesie sie o niej niepochlebnie wypowiadają, lepiej zeby wiedziała i jesli jej to zrobi różnice to cos zmieni jesli jej to nie obchodzi to ciebie tez nie powinno i tyle. 

Zadziwiające jest ze facet który sypia na prawo i lewo jest ok a kobieta to juz jest łatwa, ma apetyt to niech go zaspokaja..posiadanie większej ilości partnerów to nie koniec swiata, trzeba do tego jedynie dorosnąć. I jak wszystko w życiu trzeba i seks uprawiać z głową;)


 Jak jest małolata to juz inna historia. 

egon31 napisał(a):

pomozmi napisał(a):

To ucinaj rozmowy, czemu żyją w przeświadczeniu że Cię to interesuje i Ci o tym muszą powiedzieć?
bo ona chce kontynuować znajomość, a oni po takiej nocy zazwyczaj się nie odzywają....
co nie zmienia faktu,zeskoro nazywasz ja swoja przyjaciolka to powinnas byc wobec niej lojalna...i jak ktos przychodzi do ciebie klapac dziobem,to powinnas kazac im spadac i jasno powiedziec ze to sprawa miedzy nimi...poza tym nie rozumiem...Ci goscie tez ida z nia do lozka po drugiej randce...Wiec,coz-jakim prawem ja oceniaja??Dziwi mnie,ze nie widzisz ich hipokryzji..


Dokładnie!

karwaja napisał(a):

egon31 napisał(a):

pomozmi napisał(a):

To ucinaj rozmowy, czemu żyją w przeświadczeniu że Cię to interesuje i Ci o tym muszą powiedzieć?
bo ona chce kontynuować znajomość, a oni po takiej nocy zazwyczaj się nie odzywają....
co nie zmienia faktu,zeskoro nazywasz ja swoja przyjaciolka to powinnas byc wobec niej lojalna...i jak ktos przychodzi do ciebie klapac dziobem,to powinnas kazac im spadac i jasno powiedziec ze to sprawa miedzy nimi...poza tym nie rozumiem...Ci goscie tez ida z nia do lozka po drugiej randce...Wiec,coz-jakim prawem ja oceniaja??Dziwi mnie,ze nie widzisz ich hipokryzji..
Dokładnie!

ale autorka chyba nigdzie nie napisała, że Ci faceci nie lubią takich przygód z dopiero co poznanymi laskami...? więc gdzie tu hipokryzja;o
Faceci się śmieją i dosłownie mówią, że ona "szuka przygody"... Nikt mi w twarz też tego nie mówi, ale dają mi jasno do zrozumienia - dlaczego się przyjaźnię z dziewczyną, która się nie szanuję i przez to inni też jej nie szanują.
A dlaczego Twoja mama o tym się dowiedziała?

stockholm. napisał(a):

A dlaczego Twoja mama o tym się dowiedziała?
w małym mieście z którego pochodzimy każdy wie wszystko..

pomozmi napisał(a):

stockholm. napisał(a):

A dlaczego Twoja mama o tym się dowiedziała?
w małym mieście z którego pochodzimy każdy wie wszystko..


A może dowiedziała się od Ciebie?
stockholm, a może nie gadaj bzdur, wstydziłabym się jej o tym powiedzieć..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.