Temat: Rozpada się małżeństwo-jak wy sobie radziłyście?

Pytanie do dziewczyn tuż przed rozwodem lub po.Jak wy sobie z tym wszystkim radzicie?Czy wasi mężowie(byli)nie wykazują/wykazywali odrobiny chęci na poprawę swojego zachowania?Czy podobnie jak mój nie przyjmują do wiadomości,że ich zachowanie jest nie takie i winą obarczają was?W moim przypadku rozmowa(a raczej monolog z mojej strony)nic nie daje.Kilka dni i mąż jest taki jak zawsze.Nawet teraz rzuca mi złośliwe komentarze nad uchem.Jest agresywny,nerwowy,momentami wręcz chamski.To tylko kilka przyczyn dla których mam dość małżeństwa.

marzenna1991 napisał(a):

Raijaa napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

MamaMychy napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi 
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
Gdybys byla miss polonia nie musialabys leczyc kompleksow na Vitalii. W ogole nie byloby Cie na Vitalii.
wchodze czasem ponabijac sie z grubasek i ich smiesznych problemow, "oglada sie za innymi","on nie chce sie kochać!", "mowi zebym schudła", "oddalił sie odemnie","bzyknął chudszą!" 

Czekaj,czkaj, żeby kiedyś z Ciebie się ktoś tak nie nabijał:]
Pasek wagi

marzenna1991 napisał(a):

Raijaa napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

MamaMychy napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi 
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
Gdybys byla miss polonia nie musialabys leczyc kompleksow na Vitalii. W ogole nie byloby Cie na Vitalii.
wchodze czasem ponabijac sie z grubasek i ich smiesznych problemow, "oglada sie za innymi","on nie chce sie kochać!", "mowi zebym schudła", "oddalił sie odemnie","bzyknął chudszą!" 

Klasyczny przypadek gdy uroda (???) nie chodzi w parze z rozumem, tylko współczuć.
Pasek wagi

marzenna1991 napisał(a):

tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi 

gratuluję inteligentnej wypowiedzi ... widac dziecko życia nie znasz ...
No ja bym nie powiedziała, że dla dzieci będzie lepiej ...Zastanów się kobieto...Gdyby moja mama patrzyła na świat tak jak ty , to jestem pewna że teraz mówiłabym : ,, Jestem z rozbitej rodziny ''...

marzenna1991 napisał(a):

MamaMychy napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi 
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
miss polonia... dawno się tak nie uśmiałam ... nie tak to jest ale chyba coś z twoją główką... myślisz że szczęście w rodzinie i małżeństwie zależy od zgrabnej dupy... no proszę cię... jak masz tak głupio gadac lepiej wogóle się nie odzywaj

frilayla07 napisał(a):

No ja bym nie powiedziała, że dla dzieci będzie lepiej ...Zastanów się kobieto...Gdyby moja mama patrzyła na świat tak jak ty , to jestem pewna że teraz mówiłabym : ,, Jestem z rozbitej rodziny ''...

Ja za to mam za złe mojej matce, że nie rozwiodła się z ojcem. Oszczędziłoby mi to piekła, które przeszłam.

marzenna1991 napisał(a):

MamaMychy napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi 
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał

Oplułam monitor :D

Szybko muszę powiedzieć mojemu mężowi, żeby mnie nie szanowal, bo mam nadwagę. A jak przytyję, to nawet może mnie bić!!

A poważnie - Autorko, nie ma sensu ciągnąć związku ze względu na kredyty. Przez 2 lata może Wam (Tobie i dzieciom) zgotować piekło.
Ale też rozumiem, że zakończenie nawet nieudanego małżeństwa jest ciężkie i bolesne. Poszukaj wsparcia u mamy, siostry, przyjaciółki. Ewentualnie w jakiejś grupie wsparcia lub u psychoterapeuty.

Pasek wagi

frilayla07 napisał(a):

No ja bym nie powiedziała, że dla dzieci będzie lepiej ...Zastanów się kobieto...Gdyby moja mama patrzyła na świat tak jak ty , to jestem pewna że teraz mówiłabym : ,, Jestem z rozbitej rodziny ''...
a ja np mam żal do mojej mamy że nie wywaliła ojca z domu... teraz prowadzę swoje życie jestem szczęśliwa z mężem ( mimo że nie mam figury miss polonia ) i do rodziców nie chcę się wtrącac... ale moje dziecinstwo było koszmarem i ciągłym stresem ... co przypłaciłam zdrowiem... wolała bym jeśc chleb ze smalcem ale miec spokój i uśmiechniętą matkę

frilayla07 napisał(a):

No ja bym nie powiedziała, że dla dzieci będzie lepiej ...Zastanów się kobieto...Gdyby moja mama patrzyła na świat tak jak ty , to jestem pewna że teraz mówiłabym : ,, Jestem z rozbitej rodziny ''...

Kojarzę Cię z forum - masz zaburzenia odżywiania. Nie chcę być brutalna, ale najczęśćiej ED ma podłoże w nieudanych relacjach w domu. Być może byłabyś z rozbitej rodziny, ale byłabyś szczęśliwa?

Oczywiście to są tylko domysły - nie chodzi o to, żeby po byle kłótni się rozwodzić. ale czasem związki są takie, że trzeba je zakończyć jak najszybciej
Pasek wagi

marzenna1991 napisał(a):

MamaMychy napisał(a):

marzenna1991 napisał(a):

tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi 
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał

 

Ty chyba nie wiesz co mówisz! Od kiedy wygląd decyduje o miłości i szacunku??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.