- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
6 października 2012, 21:12
Pytanie do dziewczyn tuż przed rozwodem lub po.Jak wy sobie z tym wszystkim radzicie?Czy wasi mężowie(byli)nie wykazują/wykazywali odrobiny chęci na poprawę swojego zachowania?Czy podobnie jak mój nie przyjmują do wiadomości,że ich zachowanie jest nie takie i winą obarczają was?W moim przypadku rozmowa(a raczej monolog z mojej strony)nic nie daje.Kilka dni i mąż jest taki jak zawsze.Nawet teraz rzuca mi złośliwe komentarze nad uchem.Jest agresywny,nerwowy,momentami wręcz chamski.To tylko kilka przyczyn dla których mam dość małżeństwa.
- Dołączył: 2012-09-02
- Miasto:
- Liczba postów: 671
6 października 2012, 21:34
Może spróbujcie jakiejś terapii małżeńskiej. Jemu w ogóle na Tobie zależy?
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
6 października 2012, 21:34
marzenna1991 napisał(a):
tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmuje
![]()
I problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
![]()
6 października 2012, 21:36
MamaMychy napisał(a):
marzenna1991 napisał(a):
tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
6 października 2012, 21:38
Również nie jestem mężatką, więc wybacz że się udzielam. Ale według mnie osobowości drugiego człowieka nie można zmienić.
Natura ludzka jest nam przypisana i żadne nakazy czy zakazy jej nie zmienią.
Moi rodzice są po rozwodzie. Wiem, jak to wygląda z perspektywy dziecka.
Nie angażuj swoich córek w całą sprawę. Swoje żale wypłakuj u przyjaciółki.
Życzę Ci bardzo dużo siły i wytrwałości.
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
6 października 2012, 21:40
MamaMychy napisał(a):
Raija-kiedy miałam niespełna 19 lat chodziłam z chłopakiem który wykańczał mnie w podobny sposób jak mój mąż psychicznie.Zerwałam bo głupia nie jestem.Teraz jest trudniej bo małżeństwo,kredyty i dzieci.Chociaż dla dzieci będzie lepiej gdy matka będzie szczęśliwa...bez tatusia obok.
Wiem,wiem.. rozumiem, ze malzenstwa nie da sie tak przekreslic jak zwiazku..
A z tego co zrozumialam mieszkasz z mama? A nie masz mozliwosci wyjechac gdzies na pare dni? Do kuzyki, siostry, przyjaciolki? Moze zrozumie, jak zabraknie Cie w domu. Po powrocie powiedz mu, ze odejdziesz, jesli nie zacznie z Toba wspolpracowac. Czasem taki wstrzas wiele daje.
Opowiem Ci cos, choc nie lubie wyciagac domowych brudow na jakis forach. Moi rodzice kiedys mieli porzadny kryzys, moja mama powiedziala tacie, ze odejdzie jesli sie nie zmieni. Ale na drugi wieczor znowu byla awantura. Byl weekend, on w pracy. Moja mama nas zabrala i spedzilismy caly dzien u cioci, po prostu potrzebowala wsparcia. Tata opowiadal po czasie´, ze wrocil z pracy siedzial i siedzial a nas nie ma i nie ma , w koncu wstal i zaczac otwierac szafki, najpierw otworzyl zla, bo mama polowe ciuchow pochowala w kartony na zime, zaczal chodzic po pokojach o otwierac szafki moje i brata, gdy zobaczyl, ze ciuchy sa na miejscu, zeszyty i ksiazki tez.. to usiadl sobie z wrazenia a ze szczescia poplakal.. bo choc nie wiedzial gdzie jestesmy, wiedzial, ze wrocimy. Pomoglo.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
6 października 2012, 21:41
marzenna1991 napisał(a):
MamaMychy napisał(a):
marzenna1991 napisał(a):
tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
Ha ha ha tekst miesiąca.
Wygrałaś Mistrzu......
Teraz się zastanawiam,czy się śmiać,czy też płakać?
Mycha jeżeli nie chce być z mężem to po co czekać te 2 lata?
Nie lepiej załatwić to teraz?
Jeśli faktycznie nie da się już tego małżeństwa uratować,to po co się męczyć?
Przecież na raty możecie się składać nie będąc razem.
Edytowany przez FammeFatale22 6 października 2012, 21:45
- Dołączył: 2011-11-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1133
6 października 2012, 21:44
marzenna1991 napisał(a):
MamaMychy napisał(a):
marzenna1991 napisał(a):
tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
A gdyby była miss universe to by jej kwiaty i czekoladki dodatkowo kupował...
![]()
Pomyśl zanim coś napiszesz - wbrew pozorom, to nie boli!
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
6 października 2012, 21:47
marzenna1991 napisał(a):
MamaMychy napisał(a):
marzenna1991 napisał(a):
tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
Gdybys byla miss polonia nie musialabys leczyc kompleksow na Vitalii. W ogole nie byloby Cie na Vitalii.
- Dołączył: 2008-12-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 62
6 października 2012, 21:52
Kurcze, ciezko sie czyta takie rzeczy, ja jestem rok po slubie i jak Narazie sielanka trwa, choć mamy lepsze i gorsze chwilę, nigdy nie zdarzyło sie tak by któreś z nas było wobec drugiego agresywne czy wulgarne... Moim zdaniem, powinnas zróbcie wszystko by byc szczęśliwa, jeśli mąż nie szanuje tego co ma to jego pech. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
- Dołączył: 2012-09-02
- Miasto:
- Liczba postów: 671
6 października 2012, 21:55
marzenna1991 napisał(a):
Raijaa napisał(a):
marzenna1991 napisał(a):
MamaMychy napisał(a):
marzenna1991 napisał(a):
tak jest jak sie pochopnie wychodzi za maż i dzieci robi
Oj Twoimi tekstami to ja się nie przejmujeI problem nie w tym co piszesz ale w charakterze facetów
najwidoczniej z tobą jest coś nietak. jakbyś była miss polonia to by cb szanował i kochał
Gdybys byla miss polonia nie musialabys leczyc kompleksow na Vitalii. W ogole nie byloby Cie na Vitalii.
wchodze czasem ponabijac sie z grubasek i ich smiesznych problemow, "oglada sie za innymi","on nie chce sie kochać!", "mowi zebym schudła", "oddalił sie odemnie","bzyknął chudszą!"
Lepsza grubsza niż tępa idiotka.