Temat: Zaręczyny

Hej :) jakie macie zdanie na temat zaręczyn, dziewczyny? kiedy jest dobry moment? jestem z chłopakiem już ponad 2,5 roku, wszystko się układa dobrze i w sumie już bym chciała, żeby się zdeklarował. tzn. nie jest mi to niezbędne do życia, ale było by miło.

pozdrawiam :)
to już zależy od was  mój  brat dopiero po  6  latach sie oświadczył a w 2010 się ożenili ale ja tez wolę jak związek trwa coś podobnego niż  2-3 lata
my zareczylismy sie po 4 latach zwiazku. i jak dla mnie nie ma no to reguly czy ktos sie zareczy po roku czy po kilku latach bycia razem. jak sie ma byc ze soba to sie po prostu bedzie. moja kolezanka zareczyla sie po okolo roku znajomosci i pol roku bylcia ze soba. sa juz 3 lata szczesliwym malzenstwem  
Pasek wagi

Chiii napisał(a):

sylwka128 napisał(a):

jak dla mnie to przynajmniej bo kilku latach, co to jest 2,5 roku;)
mi sie za to oswiadczyl po roku ;p a mam w rodzinie przypadek, gdzie chodzili ze soba 7 lat, potem narzeczenstwo.. rozwiedli sie po paru latach. Nie ma reguly kiedy :)Autorko : a jak finansowo stoicie? mielibyscie gdzie mieszkac? :) Rozmawialiscie o tym? Moze idac po galerii np, zatrzymaj sie przy pierscionkach zeby poogladac ;)

utrzymują nas rodzice, ale ja podejmuję pracę w poniedziałek, na razie mam się wdrożyć i jak wszystko dobrze pójdzie to będę mogła się sama utrzymać :) on ma mieszkanie po dziadku, na mnie czeka w innym mieście, więc mogłabym je sprzedać i wyremontować za te pieniądze jego / nasze mieszkanie. a pierścionki... dostałam na urodziny jeden, bo powiedziałam mu jak krowie na rowie, że chcę biżuterię. poza tym zawsze lookam przy nim na biżuterię, ale nie komentuję tego jakoś specjalnie, może czas zacząć xD

kurnachata napisał(a):

Chiii napisał(a):

sylwka128 napisał(a):

jak dla mnie to przynajmniej bo kilku latach, co to jest 2,5 roku;)
mi sie za to oswiadczyl po roku ;p a mam w rodzinie przypadek, gdzie chodzili ze soba 7 lat, potem narzeczenstwo.. rozwiedli sie po paru latach. Nie ma reguly kiedy :)Autorko : a jak finansowo stoicie? mielibyscie gdzie mieszkac? :) Rozmawialiscie o tym? Moze idac po galerii np, zatrzymaj sie przy pierscionkach zeby poogladac ;)
utrzymują nas rodzice, ale ja podejmuję pracę w poniedziałek, na razie mam się wdrożyć i jak wszystko dobrze pójdzie to będę mogła się sama utrzymać :) on ma mieszkanie po dziadku, na mnie czeka w innym mieście, więc mogłabym je sprzedać i wyremontować za te pieniądze jego / nasze mieszkanie. a pierścionki... dostałam na urodziny jeden, bo powiedziałam mu jak krowie na rowie, że chcę biżuterię. poza tym zawsze lookam przy nim na biżuterię, ale nie komentuję tego jakoś specjalnie, może czas zacząć xD


Nieeee! Nic nie komentuj bo chłop ucieknie:) Przecież na pewno chciałabyś żeby zrobił to ze szczerego serca a nie z przymusu...

kurnachata napisał(a):

Chiii napisał(a):

sylwka128 napisał(a):

.... Moze idac po galerii np, zatrzymaj sie przy pierscionkach zeby poogladac ;)
... poza tym zawsze lookam przy nim na biżuterię, ale nie komentuję tego jakoś specjalnie, może czas zacząć xD
no i moze tak zrob :) dodaj do tego z zartem "jak bedziesz mi sie oswiadczac, kup taki podobny" Ja wlasnie tak zartem mowilam (ale wcale nie mialam zamiaru zeby mi sie oswiadczal ;p) i cyknal zdjecie zeby zapamietac "w razie czego" no i sie oswiadczyl, co bylo dla mnie szokiem, bo kupil taki jaki mi sie wymarzyl

ancurek90 napisał(a):

Nieeee! Nic nie komentuj bo chłop ucieknie:) Przecież na pewno chciałabyś żeby zrobił to ze szczerego serca a nie z przymusu...
jezeli ja kocha to nie ucieknie :) zreszta moze patrzec i mowic " ale ten jest piekny" moze sie domysli.. dla rownowagi moze poogladac zegarki meskie i zapytac jego jaki mu sie podoba
jesteśmy razem 6 lat i parę dni, mamy po 23 lata... i zaczynam się martwić :P
Ja jestem z chłopakiem 5 lat i czekam jeszcze:) Wiem, że myśli coś o tym Chciałabym żeby mi się oświadczył, ale nic na siłę Niech on też będzie gotowy.

Chiii napisał(a):

kurnachata napisał(a):

Chiii napisał(a):

sylwka128 napisał(a):

.... Moze idac po galerii np, zatrzymaj sie przy pierscionkach zeby poogladac ;)
... poza tym zawsze lookam przy nim na biżuterię, ale nie komentuję tego jakoś specjalnie, może czas zacząć xD
no i moze tak zrob :) dodaj do tego z zartem "jak bedziesz mi sie oswiadczac, kup taki podobny" Ja wlasnie tak zartem mowilam (ale wcale nie mialam zamiaru zeby mi sie oswiadczal ;p) i cyknal zdjecie zeby zapamietac "w razie czego" no i sie oswiadczyl, co bylo dla mnie szokiem, bo kupil taki jaki mi sie wymarzyl

ancurek90 napisał(a):

Nieeee! Nic nie komentuj bo chłop ucieknie:) Przecież na pewno chciałabyś żeby zrobił to ze szczerego serca a nie z przymusu...
jezeli ja kocha to nie ucieknie :) zreszta moze patrzec i mowic " ale ten jest piekny" moze sie domysli.. dla rownowagi moze poogladac zegarki meskie i zapytac jego jaki mu sie podoba


No tak, racja, ale chyba bardziej cieszą zaręczyny z głębi serca:)
hehe :D wpadło mi coś do głowy. ostatnio mój tata miał urodziny i dostał 2 litrową Dębową w beczce od znajomych. powiedzieli, że to na moje zaręczyny i... przed chwilą mu o tym powiedziałam. tak niby przypadkiem, niby bez znaczenia, ale może zaczaił o co chodzi. zaraz potem zmieniłam temat :D

kurnachata napisał(a):

hehe :D wpadło mi coś do głowy. ostatnio mój tata miał urodziny i dostał 2 litrową Dębową w beczce od znajomych. powiedzieli, że to na moje zaręczyny i... przed chwilą mu o tym powiedziałam. tak niby przypadkiem, niby bez znaczenia, ale może zaczaił o co chodzi. zaraz potem zmieniłam temat :D


Oooo to dobre;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.