- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 września 2012, 14:28
28 września 2012, 16:48
28 września 2012, 16:48
28 września 2012, 16:53
a sypiał z nia ?? czy to byly tylko puste spotkania ??.... wiesz jak to czasami bywa.. 10 lat w zwiazku... wiekszosc emocji opada, nie ma motylkow w brzuchu, nie chce sie o siebie dbac... i czasami wystarczy male zainteresowanie ze strony innej i on wtedy mysli ze to milosc jego zycia.. wypisuje glupoty... a gdy emocje opadna, poznaja sie blizej okazuje sie ze to blad i ta pierszw milosc byla prawdziwa... nie usprawiedliwiam go... ale jestesmy tylko ludzmi popelniamy błedy... daj temu czas, nie podejmuj decyzji... on teraz powinien zrozumiec ze sie zastanawiasz ze jeszcze nie wiesz co zrobic... poczekaj miesiac dwa... po takim czasie bedziesz wiedziala czy umiesz z tym zyc i mu wybaczysz... czy jednak koniec tak dlugiego zwiazku...ps: nie sugeruj sie forum... tutaj jak napiszesz ze jest fatalnie to kazdy doradza, zostaw go, jest nie warty... ja bym tak zrobila, ale zeby postawic sie i rozumiec to wszystko... trzeba to przezyc...mam nadzieje ze podejmiesz dobra decyzje, trzymam kciuki
28 września 2012, 16:58
28 września 2012, 17:13
28 września 2012, 17:16
dziwię się, że są takie naiwne kobiety, chyba, że Tobie nie przeszkadza, jak facet czasami się puści, tu nie ma na co czekać, im szybsza agonia takiego związku, tym mniej bolesna,a sypiał z nia ?? czy to byly tylko puste spotkania ??.... wiesz jak to czasami bywa.. 10 lat w zwiazku... wiekszosc emocji opada, nie ma motylkow w brzuchu, nie chce sie o siebie dbac... i czasami wystarczy male zainteresowanie ze strony innej i on wtedy mysli ze to milosc jego zycia.. wypisuje glupoty... a gdy emocje opadna, poznaja sie blizej okazuje sie ze to blad i ta pierszw milosc byla prawdziwa... nie usprawiedliwiam go... ale jestesmy tylko ludzmi popelniamy błedy... daj temu czas, nie podejmuj decyzji... on teraz powinien zrozumiec ze sie zastanawiasz ze jeszcze nie wiesz co zrobic... poczekaj miesiac dwa... po takim czasie bedziesz wiedziala czy umiesz z tym zyc i mu wybaczysz... czy jednak koniec tak dlugiego zwiazku...ps: nie sugeruj sie forum... tutaj jak napiszesz ze jest fatalnie to kazdy doradza, zostaw go, jest nie warty... ja bym tak zrobila, ale zeby postawic sie i rozumiec to wszystko... trzeba to przezyc...mam nadzieje ze podejmiesz dobra decyzje, trzymam kciuki
28 września 2012, 17:16
Jeżeli coś kochasz, puść to wolno. Jeżeli wróci-jest twoje. Jeżeli nie- nigdy nie było..