Temat: nie umiem z tym żyć.

postaram się opisać to w skrócie,ale nie wiem co z tego wyjdzie.otóż wczoraj rano zobaczyłam historię w tel.mojego,tam po raz kolejny przeglądane strony-->red.tube.mam z tym problem,nie rozumiem jak można to tolerować,czuję się teraz jak gówno.to już któryś raz z kolei,po którejś z kolei obietnicy,że koniec,że już nie będzie.tym razem nie zrobiłam awantury,nie zerwałam,nie rozpłakałam się-bo w ogóle mu o tym nie powiedziałam,nie wiem czy dobrze czy źle,nie poznaję sama siebie,jest mi z tym ciężko jak cholera,biję się wciąż z myślami,płakać mi się chce,ale zagryzam zęby i jakoś z tym żyję.kolejny raz mnie oszukał.nie mam do niego już zaufania,boję się,że skoro w tym mnie oszukuje to w całej reszcie też :( ja w domu z 2 miesięcznym dzieckiem a on w pracy przed kompem gdzie może dowolnie oglądać co chce,zresztą jak nie będzie miał możliwości to ma przecież telefon...  :( jak z tym żyć??

Grian napisał(a):

fluff napisał(a):

Nic nie zmienisz, i tak będzie oglądał porno... 90% facetów takich jest, tylko że Twój nieumiejętnie to ukrywa.
90%? to mój jest w tych 10%. Jest ze mną i zajmuje się mną, a nie plastikowymi panienkami na ekranie.Nienawidzę i nie toleruję porno. Rzuciłam takiego faceta, jak woli trzepać się przed ekranem, to niech się trzepie. W ogóle nie rozumiem, jak można tak poniżać kobiety.Współczuję autorce postu, jesteśmy jednymi z niewielu, które tego nie lubią z tego co zdążyłam tutaj się dowiedzieć.

Też bym była zła jak by się zadowalał przy pornolach, ale autorka jakoś nigdzie (chyba) nie napisała że on to robi, tylko że ogląda....

bhotan napisał(a):

NIE ROZUMIECIE, ŻE KOCHAJĄCY  MĘŻCZYZNA MA POŻĄDAĆ NAS, A NIE COŚ CO PRZYPOMINA KOBIETĘ?!


1. Nie krzycz.
2. Nie rozumiesz, że oglądający pornole mężczyzna wcale nie pożąda tych paskudnych bab z pornosów, a pożąda samego aktu kopulacji, którego pragnie ze swoją kobietą? Jeżeli jesteś w stanie o każdej porze dnia i nocy zaspokoić jego potrzeby w tym względzie, to pewnie i nie ogląda.
Ale to absolutnie nie jest sprawa "osoby", tylko "czynności".
Jeżeli uważasz, że "jeśli facet ogląda porno, to mnie nie pożąda i woli panią z telewizji", to jednak współczuję Twojemu facetowi, bo to bardzo płytkie myślenie, które bardzo ogranicza.

evetta napisał(a):

Jestem tylko ciekawa skąd Wy bierzecie te statystyki? Badania jakieś robiłyście? Bo macie chyba świadomość, że te dane czasem podają faceci, którzy lubią oglądać "te rzeczy" i usprawiedliwiają to w taki sposób. Wiem, że wielu facetów to lubi, ale też są tacy, którzy niekoniecznie. I problem w tym, że jeśli jakaś kobieta ma z tym problem, to statystyki nie mają tu nic do rzeczy. Ją to będzie boleć. I nie piszcie, że coś z nią jest nie tak. Z jej punktu widzenia z kobietami, które akceptują to u faceta, jest coś nie tak. Z systemem wartości nie można dyskutować.Akurat dla mnie również dołączenie do faceta i wspólne oglądanie jest trochę jak zaproszenie kogoś trzeciego do łóżka. Co też pewnie ożywia życie seksualne. I rozumiem. Ale nie moje. Jeśli kobieta to lubi, to ok. Ale jeśli to robi dla faceta, to pytanie: dokąd będzie mogła się posunąć, żeby po 10, 15, 20 latach ciągle dostarczać mu nowych wrażeń. Jednym wystarczy parę fotek z internetu, a inni zapragną wkrótce np. poswingować. I dla części kobiet to też jest ok. Ale w łóżku statystyki nie działają. Trudno określić, co jest normą. A robienie czegoś wbrew sobie, żeby zaspokoić potrzeby drugiej strony może zachwiać naszym poczuciem własnej wartości. Co też naraża związek na rozpad. Trochę chaotycznie, ale to zbyt obszerny temat:)

Nie ma sensu zabraniać komuś oglądania redtuba, sama czasem tam zaglądam, co w tym złego. Facet o tyle głupi, że nie wykasował historii, ale on ma prawo oglądać na necie co chce, póki to jest zgodne z prawem :P Myślę, że żona/dziewczyna wciąż jest tą najważniejszą, najpiękniejszą kobietą na świecie, przynajmniej ja bym w ten sposób traktowała moją dziewczynę, mimo że czasem bym sobie weszła na redtuba. Za to jestem pewna, że nigdy nie zdradziłabym mojej dziewczyny.
Pasek wagi

raspberrylips napisał(a):

bhotan napisał(a):

NIE ROZUMIECIE, ŻE KOCHAJĄCY  MĘŻCZYZNA MA POŻĄDAĆ NAS, A NIE COŚ CO PRZYPOMINA KOBIETĘ?!
1. Nie krzycz.2. Nie rozumiesz, że oglądający pornole mężczyzna wcale nie pożąda tych paskudnych bab z pornosów, a pożąda samego aktu kopulacji, którego pragnie ze swoją kobietą? Jeżeli jesteś w stanie o każdej porze dnia i nocy zaspokoić jego potrzeby w tym względzie, to pewnie i nie ogląda. Ale to absolutnie nie jest sprawa "osoby", tylko "czynności". Jeżeli uważasz, że "jeśli facet ogląda porno, to mnie nie pożąda i woli panią z telewizji", to jednak współczuję Twojemu facetowi, bo to bardzo płytkie myślenie, które bardzo ogranicza.

No właśnie o to chodzi, oczywiście mam jakieś wymagania, żeby kobiety w filmiku były w moim typie i w miarę naturalne, ale nie traktuję ich w ten sposób, że chcę się z nimi przespać, nawet teraz jak jestem singielką, tym bardziej gdybym była w związku. Jak nie umiesz z tym żyć, to było się nie wiązać z mężczyzną, bo raczej ciężko trafić na takiego, który by pornosów nie oglądał, tyle że może mało który się przyznaje. Nie wiem jak te statystki wyglądają u kobiet.
Pasek wagi
Idę stąd, bo wyprowadzacie mnie z równowagi, w każdym razie nikt, nigdy nie wmówi mi, że oglądanie pornografii jest u ludzi rzeczą normalną, a nawet potrzebną. 


Ludzie już nie wiedzą na czym polega miłość.

bhotan napisał(a):

NIE ROZUMIECIE, ŻE KOCHAJĄCY  MĘŻCZYZNA MA POŻĄDAĆ NAS, A NIE COŚ CO PRZYPOMINA KOBIETĘ?!

ale otyłe nie przypominają kobiet!!! każdy facet ma prawo popatrzeć na seksowne panienki jak ma grubą w domu!!!

passoasecret napisał(a):

Kiedy mój mąż miał zapędy takie, wezwałam informatyka i zablokowałam wszystkie strony +18 jako kontrole rodzicielską i temat skończony ;) chociaż nie miałam z tym mega problemu to stwierdziłam, że po co mu to? Życia mu nowego nie da a ta sfera jest tylko dla nas.

a on cb zrobił w konia i się zajął seksowną szczupltuką młodziutką laseczką^^ 

mmmartissia napisał(a):

bhotan napisał(a):

NIE ROZUMIECIE, ŻE KOCHAJĄCY  MĘŻCZYZNA MA POŻĄDAĆ NAS, A NIE COŚ CO PRZYPOMINA KOBIETĘ?!
ale otyłe nie przypominają kobiet!!! każdy facet ma prawo popatrzeć na seksowne panienki jak ma grubą w domu!!!
aleś głupiutka :))
Przyłącz się do niego:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.