Temat: Nie dostałam nic na urodziny...

Tak. trzy dni temu miałam urodziny no i... mimo, że pisaliśmy ze sobą od rana, to on dopiero zadzwonił o 13 z życzeniami, mówił że nie zapomniał i takie tam, był z siebie zadowolony..... Spotkaliśmy się da dni później, myślałam, że dostanę choć drobny upominek, ale nic. Nie jestem materialistką, ale miło byłoby dostać chociaż czekoladki. Zaznaczę, że jesteśmy ze sobą pół roku i  to były moje pierwsze urodziny, kiedy jesteśmy razem. On ma za  miesiąc, ja już myślałam, czego to mu nie kupię, albo czego nie zorganizuję, żeby sprawić mu przyjemność, a on? Myślicie, że to ja za wiele wymagam i przesadzam., czy mam trochę racji?   Przykro mi z tego powodu :( 
Trochę racji masz, ale też aferę głupio robić o taką drobnostkę. 
ooj. Też byłoby mi strasznie przykro. Nie trzeba być materialistką od razu żeby spodziewać się od ukochanej osoby jakiegoś upominku. Nie trzeba wydawać nie wiadomo ile- jedna cholerna róża by starczyła.
To w sumie takie oczywiste zawsze się wydawało- widocznie dla Twojego chłopaka nie. Chyba że, szykuje coś ekstra ! : )
Moim zdaniem masz racje. Ja na Twoim miejscu, w jego urodziny zrobiłabym dokładnie tak samo jak on. Albo nawet później sobie 'przypomnij'
Mi również byłoby przykro - myślę, że kwiatka powinnaś dostać. Bez przesady...
burak
Może chłopak z takiej rodziny w której nie daje się żadnych prezentów na urodziny? Też by mi było przykro, ale wiesz co? Ty daj mu prezent na jego urodziny i złóż życzenia z samego rana. Może mu się zrobi głupio i zrozumie, że też powinien coś Ci podarować, pogadacie o tym i się nauczy, a za rok będzie lepiej :)
Pasek wagi
no nie przesadzasz.... mezczyzna powinien starac sie troche wiecej o kobiete niz kobieta o mezczyzne takze ja wgl sie tobie dziwie ze nie zrobilas mu o to awantury - ja bym wyszla z siebie i stanela obok
Nie dziwię się Twojej reakcji... sama to bym się rozpłakała po powrocie do domu, z pewnością. Mała róża a wielki efekt...czy to tak wiele? nie sądzę...
szkoda mi Cię, że masz takiego faceta.... zero taktu.
Według mnie przesadzasz, złożył życzenia, to i tak dużo. Tzn. ja w ogóle nie uznaję świętowania urodzin, imienin, walentynek, dnia kobiet, nie uznaję prezentów "z okazji", bardzo miło dostać coś bez okazji. Ale jak już obchodzisz urodziny to najważniejsze są szczere życzenia.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.