- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 września 2012, 13:28
23 września 2012, 14:02
poza tym jak sobie popalaliscie wspolnie to de facto dalas przyzwolenie na to ze mozna palic trawke i ci nie przeszkadza
23 września 2012, 14:03
poza tym jak sobie popalaliscie wspolnie to de facto dalas przyzwolenie na to ze mozna palic trawke i ci nie przeszkadza
23 września 2012, 14:03
Ale to nie chodzi o postrzeganie go w oczach innych - nasi znajomi nie widzą w tym problemu. Ja przeszłam życie z osobą uzależnioną, a jeśli ktoś mówi, że przesadzam i palenie 4 razy w tygodniu to nic złego, to dla mnie coś tu nie gra. Ja wiem, że nie chcę być z osobą, dla której używki są ważniejsze. Pytanie tylko jak z nim porozmawiać? Postawić wszystko na jedną kartę? Albo ja albo zielsko?
23 września 2012, 14:06
23 września 2012, 14:08
23 września 2012, 14:15
Powinnas go zostawic. Albo sie opamieta i zrozumie co stracil, albo nie.
23 września 2012, 14:31
Tylko, że jak ktoś nie chce, to na siłę nikomu nie pomożesz, wiem co mówię... A marnować przez to swoje życie? Dziękuję, postoję.szkoda,ze jestes taka slaba osoba :( moj tata tez jest alkoholikiem i nigdy nie zostawilabym swojego meza ,gdyby uzaleznil sie od czegokolwiek - ze wszystkich sil probowalabym mu pomoc.moj ojciec jest alko. jesli moj facect kiedykolwiek wpadnie w jakies siwnstwo, wiem ze go zostawie, nie bede w stanie mu pomoc, sama bym sobie nie poradzila. porozmawiaj z nim szczerze, jeszcze nie wszystko stracone.
23 września 2012, 15:20
23 września 2012, 15:28
23 września 2012, 16:20