- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 września 2012, 13:28
23 września 2012, 13:54
Dlatego powiedz mu o swoich wszystkich odczuciach i przemyśleniach. O tym, że poczułaś się oszukana, okłamywana... że nie wiecz co z Waszą przyszłością, jak i teraźniejszością. Ważnym dla nas osobom nie stawia się ultimatum... ale w takim przypadku... ale w takim przypadku chyba trzeba.
Musisz zdecydować, czego chcesz.
23 września 2012, 13:54
boisz sie bo nie spodziwalas sie ze bedziesz miec takiego faceta czy nie bedzie sie dalo z nim zyc normalnie?
23 września 2012, 13:54
moj ojciec jest alko. jesli moj facect kiedykolwiek wpadnie w jakies siwnstwo, wiem ze go zostawie, nie bede w stanie mu pomoc, sama bym sobie nie poradzila. porozmawiaj z nim szczerze, jeszcze nie wszystko stracone.
23 września 2012, 13:58
życie. Nie możesz mu zabronić, jeg życie jego wybór. ma prawo sobie palić. Marihuany nic mu nie zastąpi, ciebie zastąpi mu każda.
23 września 2012, 13:58
23 września 2012, 14:00
Boże co za żałosna wypowiedz... Otóż moja droga jak ją kocha, to inna jej nie zastąpi, a marihuanna nie jest chyba pępkiem i sensem życia...życie. Nie możesz mu zabronić, jeg życie jego wybór. ma prawo sobie palić. Marihuany nic mu nie zastąpi, ciebie zastąpi mu każda.
23 września 2012, 14:00
Boję się wspólnego życia, tego, że będę przeżywała to samo co z matką. Tych ciągłych rozczarowań, stawiania mnie na drugim miejscu. I nie spodziewałam się, że jestem z kimś innym niż mi się wydawało. Mózg rozwalony ;/boisz sie bo nie spodziwalas sie ze bedziesz miec takiego faceta czy nie bedzie sie dalo z nim zyc normalnie?
23 września 2012, 14:00
23 września 2012, 14:01
23 września 2012, 14:01
szkoda,ze jestes taka slaba osoba :( moj tata tez jest alkoholikiem i nigdy nie zostawilabym swojego meza ,gdyby uzaleznil sie od czegokolwiek - ze wszystkich sil probowalabym mu pomoc.moj ojciec jest alko. jesli moj facect kiedykolwiek wpadnie w jakies siwnstwo, wiem ze go zostawie, nie bede w stanie mu pomoc, sama bym sobie nie poradzila. porozmawiaj z nim szczerze, jeszcze nie wszystko stracone.