- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 67
19 września 2012, 22:59
poznałam świetnego chlopaka, jednak jest u mnie w mieście tylko na wymianę. pod koniec roku szkolnego wyjeżdza, wraca na kolejny rok, tyle, że ja już wyjeżdżam na studia.. Boże on jest idealny, takiego szukałam, spelnia wszystkie moje ''oczekiwania'' , nic mi w nim nie przeszkadza, czuje że to naprawdę chłopak , z którym bym chciala być. jednak problem jest niemały, bo nasze domy dzieli ok 7000 km. :( ładowac się wto? JEZU, ZAKOCHAŁAM SIE CHYBA! pierwszy raz czuje coś takiego, a uwierzcie że zauroczona to byłam milion razy. co robić..? wycofać się? :( nie chce :(
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Kostrzyn Nad Odrą
- Liczba postów: 2124
20 września 2012, 08:43
a ja bym próbowała rok to dużo czasu można kogoś troche poznać a może okazać się , że on nie jest taki idealny . Przynajmniej nie będziesz żałować i porównywać do niego innych chłopaków
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
20 września 2012, 08:44
Ja bym próbowała. Potem będziesz żałować że nie dałaś sobie szansy. Moja siostra też mieszkała bardzo daleko od swojego lubego, ale dali sobie szansę i teraz są małżeństwem
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Kopenhaga
- Liczba postów: 311
20 września 2012, 09:09
Pozwolę sobie wypowiedzieć się. Po pierwsze masz dużo czasu. Ten czas może pokazać że jesteście dla siebie całym światem, wtedy znajduje się takie rozwiązania o których na co dzień się nie śni. Ale może też pokazać, że jednak mimo prób, nie uda się stworzyć związku. Poznaje się człowieka bardzo długo, nawet latami. Na początku znajomości zadawanie sobie pytania czy warto, jest błędem, ponieważ oceniamy pozory i kierujemy się jedynie wyobrażeniem związku. Może się zdarzyć, że pod wpływem podpowiedzi, rad - odpuścisz, nawet zerwiesz znajomość, a po miesiącach, latach będziesz rwać włosy z głowy, że to mogło być to a wypuściłaś z rąk szansę którą dostałaś. Spędźcie ten czas na poznawaniu się, decyzję zostaw na koniec. Teraz jeśli zaczęłaś coś czuć tak czy siak decyzja będzie trudna i każdy wybór zostawi za sobą niepewność i mniejsze lub większe cierpienie. Z autopsji wiem, że związki na odległość się udają, jeśli się naprawdę mocno chce. Trzymam kciuki
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
20 września 2012, 09:22
Vanilambrozja napisał(a):
Każdy facet jest taki sam;D
tylko mają inne twarze, zeby można ich było odróżnić
20 września 2012, 09:25
Paprotkaaaa napisał(a):
Jejuuu nie znosze takich rad "nie pchaj sie w to, za daleko, po co Ci to" za przeproszeniem drogie panie po G**** dlaczego z gory zakladacie ze moze sie nie udac? [...] Lepiej zalowac rzeczy ktore sie zrobilo, niz te ktore sie nie zrobilo!
Jeśli oboje czujecie to samo to musicie próbować. Będziecie potrzebować czasu, żeby w końcu być razem, ale czas i tak płynie;) Powodzenia życzę i walcz!!!!:)
Edytowany przez glosrozsadku 20 września 2012, 09:25
20 września 2012, 09:39
nawet jakby racjonalne argumenty mówiły -zostaw to, to i tak nie zostawisz jeśli jesteś zakochana, bo uczuć sie wyłaczyc nie da.
Co do niesamowitych odległości. mam znajomego którego z dziewczyną dzieli podobna odległośc do tego 8 h zmiany czasowej, i dają rade :D nie wspominając o trudnościach wizowych aby sie odwiedzić.
- Dołączył: 2012-01-22
- Miasto:
- Liczba postów: 112
20 września 2012, 09:56
diankaas napisał(a):
co robić..? wycofać się? :( nie chce :(
Jak dla mnie sama sobie odpowiedziałaś :D
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 200
20 września 2012, 10:32
nie pakuj się w to. Ja z moim obecnym narzeczonym jestem od początku naszego związku na odległość, czyli już 3 lata, ponieważ studiujemy w innych miastach i dziali nas ponad 400 km. Z perspektywy czasu nie polecam Ci tego. Telefony, smsy itp. nie zastąpią zwyczajnej bliskości. Taki związek jest męczący i bardzo trudno go utrzymać.
20 września 2012, 12:09
myślę że się nakręcasz bo to takie 'Romeo i Julka' chcecie być razem a nie możecie blabla. spróbuj najwyżej nie wyjdzie. no ale.. z moich obserwacji wynika że związki na odległość rzadko wypalają.
- Dołączył: 2009-01-15
- Miasto: Swiss
- Liczba postów: 5248
20 września 2012, 12:29
89malami napisał(a):
nie pakuj się w to. Ja z moim obecnym narzeczonym jestem od początku naszego związku na odległość, czyli już 3 lata, ponieważ studiujemy w innych miastach i dziali nas ponad 400 km. Z perspektywy czasu nie polecam Ci tego. Telefony, smsy itp. nie zastąpią zwyczajnej bliskości. Taki związek jest męczący i bardzo trudno go utrzymać.
No to jak jest tak trudno, to czemu jestes w tym zwiazku?