11 września 2012, 22:04
Mam nerwa na chłopaka . ja mam 21 lat on 26
Widujemy sie codziennie ,jak mu cos wypadnie to mnie wczesniej uprzedza ze nie przyjedzie. Nie mieszkamy razem. On jakies 7km ode mnie.
Dzis się zebrałam pytam o ktorej bedzie a on sms że sie nie umawialismy i ze mu rozkazuję . :/
Pozniej pisalismy smsy na powazny temat dotyczący nas ,przestał odpisywac ani czesc ani nic..tak po prostu .Gdy napisalam ze nie odpisuje to wysłal "pozniej się odezwe .przepraszam" i nic.Cisza. minęło 2 h . gdy napisalam co robi nie odp, dzwonilam nie odbiera. Czy mam prawo mu zrobić o to wyrzuty czy przemilczeć. Mam ciężki charakter,szybko się wkurzam. on o tym wie.Dlaczego mnie tak traktuje. Co to wogole ma znaczyć. Jeszcze wczoraj przykładowa para ,wspolne plany , a dziś...nie ten człowiek :/ Czy ja przesadzam? Czy z nim co jest nie tak
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
12 września 2012, 10:53
Polecam ci książkę "Dlaczego mezczyzni kochają zołzy". Poszukaj w internecie, jest do ściągnięcia. Mi ta książka dużo pomogła, a też ja ktoś polecał tu na forum.
12 września 2012, 11:05
minusczternascie - nie bulwersuj się mała i zapamiętaj sobie, że dla Ciebie nie jestem żadną dziunią. Jak chcesz, to nie słuchaj naszych rad, ale potem nie dziw się, że facet Cię zostawił. Dorośnij.
- Dołączył: 2012-08-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
12 września 2012, 11:16
raczej mu na Tobie nie zależy tak po męsku oceniając. przykro mi
12 września 2012, 11:16
Dostalas rady jak niektore z nas radza sobie w takoch sytuacjach, wyciagnij wniosku, a nie obrazaj sie. Wyzalilas sie ,A my chcialysmy Ci tylko pomoc :-)
12 września 2012, 11:26
![]()
Ty naprawdę masz ciężki charakter...
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Pobiedziska
- Liczba postów: 292
12 września 2012, 11:43
czekaj aż zadzwoni, też tak kiedyś robiłam i z tego nigdy n ic dobrego nie wychodzi. czekaj cierpliwie
12 września 2012, 11:43
21 lat, a może 12? bardzo dziecinnie się zachowujecie oboje
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
12 września 2012, 11:44
cóż widać różnice wieku w tym przypadku Ty chyba jeszcze nie dorosłaś. Ja miałam 20 lat on 26 i nie terroryzowałam go ciągle telefonem. Każdy ma prawo do życia i nie musi co chwila się meldować. Radzę na loooozzz wrzucić
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 1701
12 września 2012, 11:49
be.alluring napisał(a):
Dostalas rady jak niektore z nas radza sobie w takoch sytuacjach, wyciagnij wniosku, a nie obrazaj sie. Wyzalilas sie ,A my chcialysmy Ci tylko pomoc :-)
![]()
Wg. mnie gdybys sama przeczytala o sytuacji, ktora nam tu przedstawilas, to pomyslalabys dokladnie to samo co wiekszosc z nas. Ale jak chodzi o nas samych to sie takich rzeczy nie widzi. Dodatkowo jestes wkurzona na chlopaka(albo i na sama siebie) i wyzywasz sie tu teraz na nas, bo w sumie mialysmy racje - zameczylas chlopaka ;)