- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Kujdówka
- Liczba postów: 81
8 września 2012, 17:57
.
Edytowany przez vitalijka900 12 września 2012, 08:40
8 września 2012, 20:30
nie dorzucaj się do prezentów dla niego ;) jak chce obdarować tylko syna - jego prawo, ale fakt, że dziwnie to wygląda
8 września 2012, 20:45
Mnie by nie chodziło o wymuszenie prezentów przez rozmowę tylko zrozumienie dlaczego tak jest.
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
8 września 2012, 20:49
to ty tez mu nie kupuj i final, tak wlasnie bym sie zachowala:P i tez wcale nie jestem chciwa na prezenty, ale on cie ewidentnie olewa i malo tego, pokazuje to przed reszta rodziny
8 września 2012, 21:14
dziewczyno i tak masz spoko ze nic nie dostajesz może ubustwia swojego synusia nie jest twój mąż przypadkiem jedynakiem ?? ja np. od swojej teściowej nigdy nie dostałam nic po prostu z serca jakiś głupi podarunek choćby paczka cukierków ładnie zapoakowana i podarowana w miłej atmosferze z sercem to nie ta zawsze otwiera portfekl i liczy daje mi np 100 mezowi 2 albo 3 i ngdy koperty nigdy nic i jeszcze zawsze gadka ze ona nie moze nam dac wiecej bo nie ma tylko tyle moze innym razem i zaczyna sie a człowiek nie chce nic tylko troche odruchu ludzkiego jak są świeta po co komu jakies nie wiadomo co moim zdaniem najlepszy prezent to jest z serca ze chcesz komuś coś dać i każdy się wtedy cieszy jak dostajesz i ktoś ci mówi proszę na osłodę albo coś a po co to wszystko to ja nie wiem, Twój teść moze nie wie co ci kupić albo ubustwia tylkosyna i myśli ze jak dostaniesz od tesciowej tu już jest ok. nie martw sie tym i uwierz czasem lepiej nic nie dostać i pochwalic prezent męża niż być w niezręcznej sytuacji dostają albo dostać tyklko dlatego ze tak wypada ci dać.
8 września 2012, 21:19
Jaki gbur moglby kupic jakis drobiazg i juz zupełnie inaczej by to wyglądało!!!
8 września 2012, 21:25
A może po prostu nie ma pomysłu co kupić kobiecie? Ale w sumie to powinien wtedy kupować wam wspólne prezenty, żebyś nie czuła się urażona.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
8 września 2012, 21:31
Achmm..., ja tam bym go zawstydziła i przy stole go zapytała wprost co ma oznaczać to ignorowanie mojej osoby tak aby się zastanowił nad sobą i wiedział, że nie jestem do zmanipulowania i musi się ze mną liczyć.
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
8 września 2012, 21:33
A ja bym na następną gwiazdkę kupiła 4 prezenty - jeden od Ciebie dla jego mamy, drugi od Ciebie dla jego taty, a trzeci i czwarty od męża dla rodziców. Nie musi to być nic drogiego, bylebyś coś miała i mogła mu to wręczyć z naciskiem, że to jest od Ciebie i tylko od Ciebie.
Wtedy (mam nadzieję) dopiero mu się zrobi głupio, że podczas takiego Twojego prezentu, on nie da nic Tobie.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
8 września 2012, 21:51
a może teść traktuje prezent od żony dla Ciebie jako taki wspólny?
trochę dziwne, ale szczerze mówiąc ja bym to olała i tyle:P wypraszanie prezentów też nikomu nie sprawi radości