Temat: Chcecie wyjść za mąż?

Bo ja sobie niedawno uświadomiłam, ze strasznie nie chcę. A z tego co widzę to większość kobiet własnie do tego dąży. Jeśli chcecie to dlaczego? Co w tym jest fajnego? Nie neguje tej instytucji, ale ogólnie przeraża mnie wizja związania się z jedną osobą do końca życia, obowiązki, problemy itp. Dlaczego kobietom tak bardzo na tym zależy żeby mieć męża? Myślicie, ze kobieta, która nie chce wyjśc za mąż jest dziwna? Bo ja sie tak właśnie czuje w gronie moich koleżanek Wszędzie te śluby, sukienki i inne bzdety. Mnie to w ogóle nie kręci..Dziwna jestem?:P
chce wyjsc ale nie mam za kogo
My jakoś od początku chcieliśmy wziąc slub, ale u nas to głównie kwestia wiary. Ale też fajnie jest mówić o nim "mój mąż" i fajnie jest być żoną. I owszem, broblemy są,a le im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej jestem przekonana, ze chcę z tym mężczyzną spędzić życie.... Jeśteśmy małżeństwem ponad 4 lata, ślub wzięliśmy po roku znajomości...
Oczywiście, że marzę o ślubie. Marzę by z osobą, którą będę chciała spędzić resztę życia, zwiążę się na mocy Boga i prawa. Przede wszystkim ja widzę w tym sens jakim jest zakładanie rodziny. Ślub to dla mnie przypieczętowanie wzajemnych relacji. Do tego dzień jak z bajki ;) No dziewczyny, naprawdę o tym nie śnicie? Wiem również, że papierek relacji między partnerami praktycznie nic nie zmienia jednak wpływa na inne rzeczy - nazwisko, wspólny majątek, dom i wiele innych. Chcę wyjść za mąż.

Dzuliett napisał(a):

Do tego dzień jak z bajki ;) No dziewczyny, naprawdę o tym nie śnicie? Wiem również, że papierek relacji między partnerami praktycznie nic nie zmienia jednak wpływa na inne rzeczy - nazwisko, wspólny majątek, dom i wiele innych. Chcę wyjść za mąż.

To,ze dzień jak z bajki to nie śniłam i bardzo nie chciałam żadnego wesela, żadnej pompy.I nie zrobiłam.Bo do spraw praktycznych zgadzam się,chociaż nazwisko swoje zachowałam.

cancri napisał(a):

Ja mam 23 lata, w związku od 4,5 roku.Mogłabym wyjść za niego za mąż, ale nie czuję takiej potrzeby zupełnie.
dokładnie
ja też w czerwcu miałam 4,5 roku, jakoś do ślubu mi nie spieszno, mimo, że jestem z nim bardzo szczęśliwa i jesteśmy razem od dzieciaka praktycznie
Pasek wagi
Ja chcę. Jestem w związku od prawie 3 lat. I chcę za Niego wyjść. Jeżeli nie wiesz co to miłość to nie zrozumiesz sakramentu małżeństwa (nie ma brzmieć groźnie i nie chcę awantury :P)
Pasek wagi
za nazwisko trzeba zaplacic - wymiana dokumentow. bez slubu to jest kasa w portfelu
mozna komus cos przepisac w testamencie i nawet slub nie gwarantuje ze majatek bedzie bez dlugow, bo wiele jest sytuacji ze mieszkanie np zadluzone
albo ze np maz sie zapil i sprzedal rzeczy albo przegral wszystko w kasynie.

nie- nie snie o weselichu, nie snie o tym ze bede wracala nad ranem z zapijaczonymi goscmi, ze z mojej fryzury i makijazu zostana strzepki


ja tez kiedyś nie chciałam,nawet o tym słyszeć nie chciałam z całą rodziną się kłóciłam że mi slub do szczęścia jest nie potrzebny i że to nic nie zmienia....a dziś jestem bardzo szczęsliwą mężatką!!!! Musisz trafić na tego jedynego :))
nigdy nie rozumiem i nie zrozumiem po co wychodzić za mąż. nie pojmuje tej ekscytacji.
Pasek wagi
chcę ale to za jakieś 3-4 lata jak się dorobimy trochę :) a dlaczego? po prostu wtedy dla mnie to znak że jest mój w 100% i że on nie chce żadnej innej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.