- Dołączył: 2012-08-29
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 4
29 sierpnia 2012, 16:02
Założyłam drugie konto , ponieważ głupio pisać mi na moim
postaram się napisać jak najkrócej ..
Spotykam się z facetem(on26l) 8 miesięcy . Znamy się ponad rok
i to wystarczyło żebym zakochała się na zabój , nie można nas nazwać parą ,bo jesteśmy w układzie hmm ,,wolnym ??'' mamy zasady takie : ja nie mogę spotykać się z nikim ,sypiać i szukać kogoś na boku on też , ale przy wspólnych znajomych on traktuje mnie jak koleżankę ale i tak każdy domyśla się że sypiamy ze sobą .. nie spotykamy się tylko na seks , wspólne wypady nad morze itp
3 miesiące temu powiedziałam że mi to nie pasuje , nie wiem kim jestem dla niego , on powiedział że kimś ważnym ,ale nie chce się ze mną wiązać,tylko ubrał to w piękne słowa .
Czasami myślę że tak go kocham że mogłabym na to przystać , jeśli w końcu odważę się i powiem albo jesteśmy parą albo koniec ze spotkaniami to on zrezygnuje a ja koniec ,końcowi wole być z nim na takich zasadach jak on chce niż bez niego
zawsze gdy się staram mu to powiedzieć nie mogę wydusić z siebie słowa , nie przechodzi mi to przez gardło ,mam pustkę w głowie , mamy zupełnie inne charaktery a jednak coś nas do siebie ciągnie , jego brat cioteczny zapytał się mnie na imprezie czy jesteśmy ze sobą , ja powiedziałam że to dziwna sytuacja a on że nie mógłby być z kimś na nie jasnych warunkach ale wydaje mu się że bardzo mu zależy na mnie, chociaż często zachowuje sie głupio
co zrobiłybyście na moim miejscu , co powiedziały , miałyście kiedyś podobną sytuacje ?
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
29 sierpnia 2012, 16:32
w między czasie żadne z Was nie było z nikim ? chora sytuacja
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
29 sierpnia 2012, 16:37
a co za różnica czy jesteście teraz w tym układzie czy będziecie razem. przeceiż wasze ,,zasady" są jak normy w każdym związku. więc może jednak on kantuje?
przepraszam, ale to naprawdę jest skomplikowane, bo nie rozumię czemu nie chce z Tobą być.
na Twoim miejscu powiedziałabym mu co czuję i że ma się określic. jeśli cię ,,zostwi" to wyrzuć go z głowy, bo ten facet jest chory...
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 574
29 sierpnia 2012, 16:41
Bardzo wygodna sytuacja dla niego. Ma Cię praktycznie na własność, wie, że go kochasz, a on zawsze zostawia sobie furtkę "przecież ci mówiłem, że nie jesteśmy razem".
Z tego co piszesz skubaniec jest inteligentny i trochę Tobą manipuluje. Wie za jakie pociągnąć sznureczki, żebyś robiła co on chce. Taka kumpela w pakiecie z sexem.
Jego zachowanie przy znajomych świadczy o tym, że ma do tego lekkie podejście i nie chce by ktoś wiedział.
Wiem, że go kochasz, ale dla własnego dobra proponuję zimny prysznic i poszukać kogoś innego. Baaaa, może wśród wspólnych znajomych, żeby zobaczył co traci i żeby zobaczył na jakim związku Ci zależy!
To nie jest materiał na męża.... tyle Ci napiszę!
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 642
29 sierpnia 2012, 16:50
Przepraszam, ale to jest okropnie żałosne... Jak można tak dawać sobą manipulować? niepojęte jak kobiety się dziś nie szanują... Jakbym tylko usłyszała taką propozycje od faceta od razu powiedziałabym mu, żeby się bujał...
29 sierpnia 2012, 16:54
to ze kobieta ma poped seksualny znaczy ze sie nie szanuje?
to nie arabowo ze jestesmy materacem dla meza alb mozeo zazdroscicie bo maz was przywiazuje i robi sobie co chce z waszym cialem
29 sierpnia 2012, 17:04
musisz z nim porozmawiac, jezeli da Ci do zrozumienia ze na nic wiecej nie mozesz liczyc to albo z nim bedziesz albo odejdziesz. wybor nalezy do Ciebie. badz z nim szczera.
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
29 sierpnia 2012, 17:06
Lipne jest takie coś. Ja bym tego dłużej nie ciagnela. Facet jest wygodnicki, a Ty po prostu dajesz sie wykorzystac. Raz byłam w czymś podobnym choć tam nie było jasno powiedziane, ze on chce jakiegos ukladu, ale tak wynikało z jego gadki. Na szczescie szybko sie to skonczylo i troche zaluje ze dalam sie w to wplatac.
29 sierpnia 2012, 17:08
>a Ty po prostu dajesz sie wykorzystac.
naprawde? gdyby dziewczyna chciala powaznego ukladu to by sie nie zgodzila na to co proponuje kolega a dalej bylaby wolna singielka.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1518
29 sierpnia 2012, 17:13
głupio zrobiłaś że się zgodziłaś na taki układ, szanuj się