26 sierpnia 2012, 18:08
Tak jak w temacie, jeżeli wasz chłopak by pocałował dziewczyne (z jezyczkiem) byłoby to dla was zdradą? wybaczylibyscie takie coś?
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1891
26 sierpnia 2012, 19:17
ja bylam w takiej sytuacji - powtorzyla sie przez 2 zwiazki
za jednym i za 2 razem wybaczylam - za drugim razem nawet kilka razy wybaczylam i wiem, ze to byl blad
mam nadzieje, ze przy kolejnym zwiazku wykaze sie wiekszym rozsadkiem
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
26 sierpnia 2012, 19:24
Tak. Czy wybaczyłabym? Trudno powiedzieć zanim się tego nie doświadczy.
26 sierpnia 2012, 19:25
Uważam że to zdrada. Byłam raz w takiej sytuacji, mój mąż pocałował swoją koleżankę. Wybaczyłam po wielu miesiącach starań mojego A., ale jestem czujna i podejrzewam, że nigdy nie będzie już tak, jak kiedyś...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88319
26 sierpnia 2012, 19:26
want2befit napisał(a):
Uważam że to zdrada. Byłam raz w takiej sytuacji, mój mąż pocałował swoją koleżankę. Wybaczyłam po wielu miesiącach starań mojego A., ale jestem czujna i podejrzewam, że nigdy nie będzie już tak, jak kiedyś...
A nie uważasz, że to trochę bez sensu złościć się i być podejrzliwym przez resztę życia dlatego, że przez chwilę coś było nie tak?
Pytam szczerze.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1246
26 sierpnia 2012, 19:37
Oczywiście, że to zdrada.
Wybaczanie jest kwestią osobistą. Każdy odbiera zdradę inaczej, więc bez sensu się w tym zakresie radzić. Trzeba robić to, co podpowiada serce. Nikt nie przeżyje życia za Ciebie. Niektóre zachowania bolą, ale trzeba radzić sobie z nimi samemu.
26 sierpnia 2012, 19:38
Wiesz, to stało się całkiem niedawno(z pół roku temu) i może dlatego tak myślę.. Na razie po prostu jestem czujna i obawiam się że może się powtórzyć taka sytuacja(chociaż mąż nie daje mi ani jednego powodu do takich podejrzeń). Może takie moje myśli spowodowane są tym, że ja nigdy nie pomyślałam nawet o tym żeby pocałować innego faceta. Taka rana boli dość długo...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88319
26 sierpnia 2012, 19:41
Wydaje mi się, że nikt o tym nie myśli.
Mi zdarzyło się, bo mój kolega, o którym zawsze myślałam jako o koledze,
w pewnym momencie wstał, podszedł do mnie, i mnie pocałował.
Nie miałam na to wpływu, a obydwoje byliśmy dość pijani.
Oczywiście szybko się skończyło, on mnie na drugi dzień przeprosił,
a ja o wszystkim powiedziałam Lubemu.
No ale przecież go zdradziłam, nie? ;-)
26 sierpnia 2012, 19:45
Zdrada, jak nic, ale zależy jeszcze w jakich okolicznościach.