Temat: 'koleżanka'

Co myślałyście o tym, jakby wasz luby będąc na 1,5 miesięcznym szkoleniu pisał smsy z koleżanką z pracy i ukrywałby to przed wami? :) Byłaby kłótnia czy raczej wszystko byłoby ok?

znadiia napisał(a):

 Tak właśnie myślałam. Ale podobno robię z igły widły :)


oni tak zawsze mowia . badz dla niego zolza a w miedzy czasie sproboj jakos przylapac go jak ostawi tel , wiem takich rzeczy sie nie robi ale to najprostsza metoda , zobaczysz co tam pisza chyba ze usuwa wiadomosci;p
mój ma koleżankę ale ogranicza z nią kontakt. Można mieć znajomych ale jest ze mną więc nie ma pisania czy spotykanie się dzień w dzień z kimś innym. A jak ukrywa: albo się boi że inaczej to zinterpretujesz albo faktycznie jest coś na rzeczy
Pomyśl w drugą stronę, czy chciałabyś, żeby Twój robił Ci afery za rozmawianie z którymś z Twoich kolegów?

babencjalasencja12 napisał(a):

znadiia napisał(a):

 Tak właśnie myślałam. Ale podobno robię z igły widły :)
oni tak zawsze mowia . badz dla niego zolza a w miedzy czasie sproboj jakos przylapac go jak ostawi tel , wiem takich rzeczy sie nie robi ale to najprostsza metoda , zobaczysz co tam pisza chyba ze usuwa wiadomosci;p


Lepiej tego nie rób. To że on się zachowuje nie w porządku to nie znaczy, że masz robić to samo. Krąg się zamyka
Powiedział mi to, ale skasował bo wiedział, że będę zła. Jakby wiedział że będę zła to by NIE PISAŁ, a nie - kasował. :) Ukrywał bo wie, że jestem wybuchowa, ale jakbym przeczytała to bym była spokojna, a tak to teraz udaje, że jest ok, a myślę o tym

Jeśli pisałby z nią o tzw ,,byle czym" a nie sprawach firmowych, skzoleniowych to napewno nie uszłoby mu to na sucho... Czuałabym, że w powierzu wisi zdrada i ciągle byłabym bardziej wyczulona... Ciągłe pytania z kim pisze itp...

Pisanie niby nie jest czymś złym,
ALE to pisanie jest w jakimś celu, bo przecież nie bez powodu.
I o to bym się martwiła.

Nie rozumiem po co faceci piszą "z koleżankami"? Chce o czymś pogadać? Od tego ma żonę.
zona ma być jego najlepszą koleżanką.
Pasek wagi
jeżeli pisałby z tą koleżanką o jakichś pierdołach dotyczących pracy, to jeszcze ujdzie, aczkolwiek i tak pewnie bym się wkurzyła.. Ale to że on te smsy chowa przed Tobą, to już jest mocno podejrzane i z pewnością bliżej bym się temu przyjrzała. Ale napewno byłaby dłuższa rozmowa na ten temat.

klapek.babki napisał(a):

Pisanie niby nie jest czymś złym,ALE to pisanie jest w jakimś celu, bo przecież nie bez powodu.I o to bym się martwiła.Nie rozumiem po co faceci piszą "z koleżankami"? Chce o czymś pogadać? Od tego ma żonę.zona ma być jego najlepszą koleżanką.


Masz kolegów?

klapek.babki napisał(a):

Pisanie niby nie jest czymś złym,ALE to pisanie jest w jakimś celu, bo przecież nie bez powodu.I o to bym się martwiła.Nie rozumiem po co faceci piszą "z koleżankami"? Chce o czymś pogadać? Od tego ma żonę.zona ma być jego najlepszą koleżanką.
ma być przyjaciółką 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.