Temat: ja, chłopak i moja mama

poznałam niedawno chłopaka i on chce mnie  gdzieś wziąść motorem i wgl do mnie przyjeżdżać. no i tu jest problem-moja mama chyba jest jeszcze w połowie staromodna i nwm jak bedzie na to patrzeć, co mówić. ona zawsze wyhaczy jakąś wade i wgl -:- jak jej to powiedzieć? coś w  stylu :""mamo wychodze dzisiaj"i spyta sie z kim to jej powiem ? czy jak .? dodam, ze mam 15 lat a on 18 (nie wyglada ale spoko-na mniej wygląda:P ) wiem, ze gówniara jestem, no ale np. mamy moich koleżanek nie mają nic przeciwko :P
yhym...a jak im mówiłyście ? boje sie :/
Ja normalnie  poszlam i mowie ze mam kolege Antka i nie masz nic przeciwko zeby wpadl dzis na chwile? to od razu poznasz ?
Jak miałam 13 lat to zapytałam mamę po prostu " mamo, czy mogę wyjść z X? będę o tej i o tej godzinie" tyle. Generalnie jeżeli moja mama wiedziała z kim jestem i gdzie to nie miała nic przeciwko temu ;)
Hm... ja Mojego przyprowadziłam do domu (wprawdzie po ostrych kłótniach z rodzicami na temat samej znajomości, bo facet prawie 11 lat starszy - więc dochodziła jeszcze policja i oskarżanie o pedofilię ;p - bo odległość; i ciągnęło się to przez ponad rok), przedstawiłam, odbyła się poważna rozmowa, a teraz nawet u mnie może nocować :) Tak więc spróbuj porozmawiać na spokojnie i powinno się udać.

MONlKA napisał(a):

uprzedź mamę, że wpadnie po Ciebie dobry kolega. nie musisz odrazu mówić, że chłopakjeśli okaże się to baaardziej poważne i będziecie dłużej razem,to mama się domyśli ;)

Popieram ;)
Ja już nie łapie tych skrótów ;p A jestem tylko 8 lat starsza ;p Pogadaj normalnie, że jedziesz sie przejechać z kolegą i zaraz wrócisz. Może Cię nie zje 
Pogadaj szczerze z mamą...
Delikatnie z nia pogadaj ;) moja wsumie od poczatku wiedziala ale u mnie bylo troszke trudniej przez maly incydent ale jest ok dodam ze moj ma 21 a ja 17;) bd dobrze;)
staromodnosc,a ostroznosc to dwie rozne sprawy. Moze Twoja mama sie boi o Ciebie? Porozmawiajcie, ustalcie pewne zasady.wiem ,ze w wieku 15 lat czlowiekowi sie zdaje ,ze jest dorosly i co gorsza odpowiedzialny ale tak nie jest. Moi rodzice byli zawsze wyrozumiali, chociaz trzymali bata nade mna.Dzis dziekuje im za to,ze sprowadzili mnie na dobre tory. 
pogadaj z mama bo warto, moze jak pozna go to zmieni zdanie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.