- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 101
29 lipca 2012, 15:08
Pytanie jak w temacie.
Uwaga, bez odpowiedzi w stylu TAK/NIE. (z uzasadnieniem)
Najlepiej dla osób świadomych jak to działa ;))
29 lipca 2012, 21:00
Tak przeszkadzałoby mi to. Nie lubię jak ktoś jest zjarany, bo przeważnie na zajaraniu raz na jakiś czas się nie kończy, tylko ma to miejsce dość często.
29 lipca 2012, 21:00
Tak przeszkadzałoby mi to. Nie lubię jak ktoś jest zjarany, bo przeważnie na zajaraniu raz na jakiś czas się nie kończy, tylko ma to miejsce dość często.
- Dołączył: 2008-02-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 911
29 lipca 2012, 21:29
Mi to nie przeszkadza, sama zapalę ale sporadycznie. Gdyby było to zbyt często to by mi przeszkadzało. Śmieszą mnie komentarze, które są przeciw a nawet nie mają pojęcia tak naprawdę o czym piszą. Moim zdaniem, żeby się wypowiadać na jakiś temat powinno się mieć jakieś konstruktywne argumenty albo wiedzieć o czym mowa. Bo jak kto pisze"nie bo nie" albo nie bo to zło to mi to zalatuje propagandą szerzoną w mediach i prze rząd a ludzie jak ślepe owieczki we wszystko wierzą.
- Dołączył: 2012-05-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 227
29 lipca 2012, 21:46
Mój były chłopak jak go poznałam powiedział, że jarał bardzo dużo, więc powiedziałam albo zioło albo ja.
Ogólnie bardzo mi to przeszkadza, na pewno nie była bym z osobą która robiła by to regularnie..
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 596
29 lipca 2012, 21:54
HollyShit napisał(a):
tak, narkotykom mówię nie i tyle.
dokładnie!
a poza tym raz na zajęciach z psychologii kobietka opowiadała nam jak jeden chłopak zapalił trawkę. Efekt był taki że pobudziło to w nim jakąś chorobę i chłopak obecnie cały czas na lekach. Jeśli zapomni wziąć leków traci kontakt z rzeczywistością. Np zdarzyło mu się wyjsc z kolegami zapomniał o lekach, ktos go okradl zabrała go policja myslac ze sie się zapił ale zachowwał się dziwnie wariacko, odwiozła do szpitala a tam że go znają dali mu leki poczekali az wreocil do normalnosci i wypisali i z tego co profesorka mówila schemat sie powtarza za każdym razem gdy zapomni lekow. Teraz chłopak żałuje tego pierwszego palenia, ot tak dla spróbowania a zniszczył sobie życie. Nikt nie chce go przyjąc do pracy, każdy ostrożny. Więc ja definitywnie narkotykom mówię NIE!
29 lipca 2012, 22:07
Zależy bylam z chlopakiem ktory codziennie chodzil zjarany i wcale mi sie to nie podobało -.- To bylo u niego na 1 miejscu. Wiec jak by mial codziennie jarac to DZIEKUJE.
Edytowany przez .TooMuch 29 lipca 2012, 22:08
29 lipca 2012, 22:09
Na diecie lepiej nie jarac bo sie gastro faza włączy hehe
29 lipca 2012, 22:12
zależy czy miałby "ogólnie" poukładane w głowie, oceniłabym jakie ma podejscie do tego typu rzeczy..
29 lipca 2012, 22:19
To ja już nie wiem czy być za czy przeciw
Może pytanie powinno być Czy chciałabyś żeby twoje dziecko paliło, jeżeli tak to od jakiego wieku zgodziłabyś się