Temat: Czy przeszkadzało by Wam, gdyby partner palił trawkę.

Pytanie jak w temacie.

Uwaga, bez odpowiedzi w stylu TAK/NIE. (z uzasadnieniem)
Najlepiej dla osób świadomych jak to działa ;))



Tak przeszkadzałoby mi to. Nie lubię jak ktoś jest zjarany, bo przeważnie na zajaraniu raz na jakiś czas się nie kończy, tylko ma to miejsce dość często.
Tak przeszkadzałoby mi to. Nie lubię jak ktoś jest zjarany, bo przeważnie na zajaraniu raz na jakiś czas się nie kończy, tylko ma to miejsce dość często.
Mi to nie przeszkadza, sama zapalę ale sporadycznie. Gdyby było to zbyt często to by mi przeszkadzało. Śmieszą mnie komentarze, które  są przeciw a nawet nie mają pojęcia tak naprawdę o czym piszą. Moim zdaniem, żeby się wypowiadać na jakiś temat powinno się mieć jakieś konstruktywne argumenty albo wiedzieć o czym mowa. Bo jak kto pisze"nie bo nie" albo nie bo to zło to mi to zalatuje propagandą szerzoną w mediach i prze rząd a ludzie jak ślepe owieczki we wszystko wierzą. 

sama bym zapalila hehe
Mój były chłopak jak go poznałam powiedział, że jarał bardzo dużo, więc powiedziałam albo zioło albo ja. 
Ogólnie bardzo mi to przeszkadza, na pewno nie była bym z osobą która robiła by to regularnie.. 
Pasek wagi

HollyShit napisał(a):

tak, narkotykom mówię nie i tyle.
 
dokładnie! 
a poza tym raz na zajęciach z psychologii kobietka opowiadała nam jak jeden chłopak zapalił trawkę. Efekt był taki że pobudziło to w nim jakąś chorobę i chłopak obecnie cały czas na lekach. Jeśli zapomni wziąć leków traci kontakt z rzeczywistością. Np zdarzyło mu się wyjsc z kolegami zapomniał o lekach, ktos go okradl zabrała go policja myslac ze sie się zapił ale zachowwał się dziwnie wariacko, odwiozła do szpitala a tam że go znają dali mu leki poczekali az wreocil do normalnosci i wypisali i z tego co profesorka mówila schemat sie powtarza za każdym razem gdy zapomni lekow. Teraz chłopak żałuje tego pierwszego palenia, ot tak dla spróbowania a zniszczył sobie życie. Nikt nie chce go przyjąc do pracy, każdy ostrożny. Więc ja definitywnie  narkotykom mówię NIE!  
Zależy bylam z chlopakiem ktory codziennie chodzil zjarany i wcale mi sie to nie podobało -.- To bylo u niego na 1 miejscu. Wiec jak by mial codziennie jarac to DZIEKUJE.

bezradna123111

Na diecie lepiej nie jarac bo sie gastro faza włączy hehe
zależy czy miałby "ogólnie" poukładane w głowie, oceniłabym jakie ma podejscie do tego typu rzeczy..
To ja już nie wiem czy być za czy przeciw Może pytanie powinno być Czy chciałabyś żeby twoje dziecko paliło, jeżeli tak to od jakiego wieku zgodziłabyś się

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.