Temat: Czy przeszkadzało by Wam, gdyby partner palił trawkę.

Pytanie jak w temacie.

Uwaga, bez odpowiedzi w stylu TAK/NIE. (z uzasadnieniem)
Najlepiej dla osób świadomych jak to działa ;))



raaaaaz za czas okej, często czy regularnie nie :)
Ja nie mam nic przeciwko, jeśli się umie nad tym panować to nie widzę przeciwskazań. Toć lepsze to niż upić się alkoholem i robić awantury Jedynym minusem jaki mogę wymienić to napady na lodówkę
Tak przeszkadzałoby mi bardzo . Wszystkim narkotykom zarówno słabym jak mocny mówię Nie.
Tak przeszkadzałoby mi bardzo . Wszystkim narkotykom zarówno słabym jak mocny mówię Nie.

patus1126 napisał(a):

Tak przeszkadzałoby mi bardzo . Wszystkim narkotykom zarówno słabym jak mocny mówię Nie.
nie przeszkadzałoby mi to, bo nie mam zamiaru byc utrzymanka.niech wydaje swój hajs na co chce
przeszkadzałoby mi gdyby ćpał/palił trawkę lub coś innego
jeśli by palił to już nie byłby moim partnerem.

Nie przeszkadzalo by mi od czasu do czasu. Tymbardziej wolalabym aby zapalil trawke jak mial sie napic wodki. Sama nie pale bo to nie dla mnie. Jednak gdyby powtarzalo sie kazdego dnia, przeszkadzalo by mi.

Po za tym od trawki bardziej szkodliwe sa papierosy (wiecej substancji smolistych) a takze alkohol- udowodnione (rzecz jasna nie przeze mnie)

 Udowodniono takze ze alkohol jest gorszy od wielu narkotykow, kiedys chyba nawet wrzucilam ten artykul na vitali tak mi sie zdaje.

Nie przekonuje nikogo do niczego , tylko wyrazam swoje zdanie.

 

Śmieszą mnie komentarze, które są przeciw a nawet nie mają pojęcia tak naprawdę o czym piszą.

 dokladnie diamond19

 

Emka1903  nie wiem czy pozwolilabym palic trawke dziecku, puki co ma prawie 9 lat wiec jeszcze za wczesnie, ale z pewnoscia bede uswiadamiac jak bardzo zly jest alkohol i inne srodki chemiczne (typu amfetamina) na to jestem strasznie anty.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.