Temat: Czy przeszkadzało by Wam, gdyby partner palił trawkę.

Pytanie jak w temacie.

Uwaga, bez odpowiedzi w stylu TAK/NIE. (z uzasadnieniem)
Najlepiej dla osób świadomych jak to działa ;))



nie jeśli zdarza się to od czasu do czasu. przeszkadzałoby mi gdyby robił to regularnie co kilka dni/codziennie.
Pasek wagi
nie toleruję niczego co się pali, używkom mówimy nie. papierosów też nie zniesę.

bedejedrna napisał(a):

przeszkadzałoby mi, bo jestem przeciwna używkom jakimkolwiek.. chciałabym wiedzieć, że mój partner jest 'stabilny' a nie wyobrażam sobie, by był odpowiedzialny, gdyby palił trawę.


dokładnie!

MamaMychy napisał(a):

Nawet bardzo.Jeżeli jest się wolnym to niech każdy robi sobie głupoty bo odpowiada tylko za siebie.W związku oczekuje dojrzałości...ale ja mam 28lat a nie 18.



Przeszkadzało, bo to bezsensowne wydawanie kasy, poza tym jestem przeciwna papierosom, trawce i innym cudom polepszającym nastrój. Tak samo z resztą jak i piciu ;) Używki wg mnie nie są fajne i szkoda mi na to pieniędzy i zdrowia, nie chciałabym, żeby mój facet niszczył sobie zdrowie i wydawał pieniądze bo tak;)
Przeszkadzaloby mi to. Ja jestem odpowiedzialna i dojrzala osoba, i generalnie tego samego oczekuje od mojego faceta. W sumie raz na jakis czas ok ale co by bylo gdyby sie np. uzaleznil ? Nie mam nic do osob ktore pala, ale ja wole w to nigdy nie wchodzic.
Mój facet pali kilka razy dziennie (mieszka na stałe w Holandii). Już pali od ponad 12 lat regularnie. Nie widać w ogóle po nim czy palił czy nie. Zachowuje się normalnie. Jest zdrowy i ma 31 lat. Ale ze względu na koszty (niewielkie w zasadzie,ale zawsze) postanowił że gdy będę w ciąży rzuci wszelakie używki, nie tylko stuff a także fajki (które rzadziej pali niż marihuanę) oraz alkohol (piwo). Także trzymajcie kciuki, w poniedziałek wyniki badań :)

Oluniunia napisał(a):

Mój nie pali bo to po prostu nie jest dla niego i od razu go z nóg ścina.. :D Jakby palił to tak, byłabym przeciwko temu. Za dużo ludzi których znam ma wypalone mózgi od tego i z roku na rok są coraz głupsi.. nie pozwoliłabym żeby mój chłopak chodził jak puste zajarane zombie.. :/

Dziewczyno, masz racje! zgadzam sie z tym w stu procentach. Mam  czasami mozliwosc przekonania sie jak taki czlowiek wyglada(mieszkam w UK). Nie raz opuszczalam autobus bo czlowiek nie dosc ,ze wyglada jakby mial pawia puscic to jeszcze smierdzi na caly autobus. Nie moge tego zapachu zniesc.

http://www.youtube.com/watch?v=alpx-nl9HZM&feature=plcp - dla wszystkich przeciwników legalizacji konopi indyjskich. Polecam, może troche przemyślicie ten temat. :)

Liwja napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=alpx-nl9HZM&feature=plcp - dla wszystkich przeciwników legalizacji konopi indyjskich. Polecam, może troche przemyślicie ten temat. :)



jestem za legalizacją od....zawsze! :)

TyranozaurysRex napisał(a):

nie bo wiem, że nie raz jak jest mega wkurzony to by poszedł i po prostu komuś przypadkowemu , kto się źle spojrzy przywalił w pysk. a tak zapali, się uspokoi poza tym marihuana ma  mnie b dużo plusów o których świat nie za bardzo chce usłyszeć bo to narkotyk i koniec. dla mnie narkotykiem jest wszystko od czego możemy się uzależnić, jednak to wszystko możemy podzielić na narkotyki źle wpływające na człowieka i niszczące mu życie i dobre  ja np próbuję aby oduczył się palić papierochów. dlaczego ? dlatego, że od papierosów umiera wiele os na świecie rocznie , od marihuany - nikt.


Marihuana przyczynia się do powstania schizofrenii, poza tym obniża libido i powoduje zanik erekcji, poza tym wszystkie spalone substancje mogą przejść na przyszłe potomstwo, naprawdę Was to nie rusza, nie martwi?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.