- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 101
29 lipca 2012, 15:08
Pytanie jak w temacie.
Uwaga, bez odpowiedzi w stylu TAK/NIE. (z uzasadnieniem)
Najlepiej dla osób świadomych jak to działa ;))
- Dołączył: 2012-06-15
- Miasto:
- Liczba postów: 120
29 lipca 2012, 16:50
trawka to nie narkotyk omg
- Dołączył: 2012-07-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1055
29 lipca 2012, 16:51
Tak. Przeszkadza mi to, ponieważ: uzależnia się, szkodzi swojemu zdrowiu i nie tylko( jeśliby palił przy mnie lub dzieciach, trawka jest droga.
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 183
29 lipca 2012, 16:51
NIE, każdy ma prawo robić to co uważa za stosowne, oczywiście, jeśli robimy to z umiarem. :)
nie ogarniam dziewuch które, zabraniają czegoś swoim chłopakom, jakby oni byli ich własnością...
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13308
29 lipca 2012, 16:58
Mi nie przeszkadza jeśli zapali od czasu do czasu, sama z nim lubię zajarać. Dobrze mi się wtedy śpi (błogo), mam dobry humor i naprawdę polecam na bóle miesiączkowe rewelacja.
Jednak jakby dzień w dzień gonił za trawką....oj przeszkadzało by mi to.
P.S dlaczego liście tytoniu w fajkach nie są"narkotykiem" a liście konopi już są? To susz i to susz, to z natury i to z natury, wg. mnie to używka, narkotyk to za dużo powiedziane.
- Dołączył: 2012-07-28
- Miasto:
- Liczba postów: 60
29 lipca 2012, 17:00
nie wyobrażam sobie żeby mój facet chodził cały czas "upalony"
29 lipca 2012, 17:09
czesto pojawia sie uzasadnienie ze kazdy moze robic co chce, ale np gdyby facet zdradzal, co tydzien kogos gwalcil, zabijal albo kradl to tez by nie przeeszkadzalo? mi by przeszkadzalo, bo bylam na odwyku cztery lata temu.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
29 lipca 2012, 17:15
youngwildandfree napisał(a):
trawka to nie narkotyk omg
oczywiscie, ze narkotyk tylko, że nie twardy.
Co do pytania: jakby raz na długio czas to ok. Kiedys myslalam, ze w zyciu bym tego nie zaakceptowała ale jednak po różnych przeżyciach i poznaniu róznych ludzi bym nie protestowała. A co do tego, ze przez trawke siega sie po mocniejsze rzeczy to to akurat prawda. Z moich znajomych, którzy jarali zdecydowana wiekszosc zaczeła brac/wciagac rózne gówna niestety.
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
29 lipca 2012, 17:19
ćpunom mówię zdecydowanie NIE
29 lipca 2012, 17:25
nie bo wiem, że nie raz jak jest mega wkurzony to by poszedł i po prostu komuś przypadkowemu , kto się źle spojrzy przywalił w pysk. a tak zapali, się uspokoi
poza tym marihuana ma mnie b dużo plusów o których świat nie za bardzo chce usłyszeć bo to narkotyk i koniec. dla mnie narkotykiem jest wszystko od czego możemy się uzależnić, jednak to wszystko możemy podzielić na narkotyki źle wpływające na człowieka i niszczące mu życie i dobre
ja np próbuję aby oduczył się palić papierochów. dlaczego ? dlatego, że od papierosów umiera wiele os na świecie rocznie , od marihuany - nikt.