- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 14
29 lipca 2012, 07:58
Bardzo zależy mi na waszej opinii. Jestem ciekawa co myślicie o wizycie u egzorcysty.
Od dłuższego czasu w moim życiu dzieje się dużo dziwnych rzeczy. Nie chodzi o jakieś paranormalne zjawiska, bo nic z tych rzeczy ale o zwykłe codzienne życie, Może trudno wam zrozumieć i pomyślicie, że wszystkim jest raz gorzej raz lepiej i każdemu raz na jakiś czas życie daje po dupie. Ale ja już padam pod ciężarem dziwnie skomplikowanych wydarzeń, tak krótko mówiąc pech goni pecha. Ma się wrażenie jakby ciążyła nade mną klątwa. To wygląda tak jak by ktoś powiedział, żebyś nie zaznała szczęścia., i nie pamiętam kiedy ostatni raz czułam się szczęśliwa. A jest to bardzo prawdopodobne bo jest w moim życiu osoba, która mnie przeklęła, niesłusznie oczywiście, eh ale to odrębny temat i nie będę wam zawracać głowy. A czy wy wierzycie w klątwy ? wierzycie w egzorcystów ? Ja jestem osobą twardo stąpającą po ziemi, nie wierzę we wróżki, wróżby itp Zawsze byłam sceptycznie nastawiona do egzorcyzmów, krótko mówiąc nie wierzyłam w nie.
Ale jak ma się już dość i nie ma się już siły by walczyć z życiem bo inaczej tego nazwać nie można, to zaczyna się brać wszystko pod uwagę byle by sobie pomóc.
Jeśli, ktoś z was był albo wiecie coś na takie tematy piszcie, bardzo liczę na waszą pomoc.
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2145
29 lipca 2012, 13:29
Ja zawsze śmiałam się z takich rzeczy, klątwy, duchy, demony itp, itd, i w sumie do tej pory jakoś niebardzo w to wszystko wierzę, chociaż od wielu znajomych słyszałam różne wiarygodne historie.
Zresztą jeśli chodzi o klątwy, to miałam taką sytuację w bliskiej rodzinie. Moja mama dawno temu jak jeszcze chodziła z moim tatą to przeklęła swoją koleżankę, która się do niego "podwalała". Potem straciły kontakt, minęło parę lat i dowiedziała się, że ta koleżanka cierpi na jakąś chorobę, wychodzą jej strasznie włosy itd. Natomiast ja 2 lata temu zaczęłam kolegować się z synem tej babeczki i wtedy mama powiedziała, że modliła się o cofnięcie tego co wtedy powiedziała (o zdjęcie tej klątwy) i póki co nie słyszałam, żeby coś się działo, w każdym razie wyzdrowiała.
- Dołączył: 2009-12-02
- Miasto: A
- Liczba postów: 518
29 lipca 2012, 13:30
Egzorcysta nie jest od klątw rzuconych na jakąś osobę... egzorcyta jest od duchów... w mojej rodzinie był taki przypadek , że wzywali egzorcyste bo kuzynka się bawiła w wywoływanie duchów i zamiast ducha Chopina wywołała kogoś kto się podawał za niego wręcz idealnie grał jego postać (wiedział o życiu Chopina wszystko) a był bardzo złym duchem i strasznie ją zmienił... dlatego był potrzebny egzorcysta.
29 lipca 2012, 13:35
od urodzenia mam to samo wrażenie, niestety nazywam to zyciem, obejrzyj sobie zycie w korei północnej, od razu zmienisz zdanie o klatwach...
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 185
29 lipca 2012, 13:37
Żaden ksiądz Cie nie wyśmieje. U mnie w niedziele na mszy ksiądz opowiadał o klątwach. W sklepach blisko nas pojawiły się laleczki wodoo. Mocno przestrzegał rodziców przed kupowaniem tego dzieciom, powiedział że to naprawde działa. Że wodoo to też religia i te klątwy sa skuteczne. Najgorsze, że to jest dostępne, wystarczy wejść do internetu i poczytać... nie wiem, kto Ci pomoże ale księża w to wierzą. I w sumie racja, bo nasza wiara też uwzględnia istnienie zła...Powodzenia, życze Ci żeby Twoje problemy się rozwiązały. Niech Bóg czuwa nad Tobą.
- Dołączył: 2011-06-01
- Miasto: Wolność
- Liczba postów: 901
29 lipca 2012, 13:44
wizyta u ksiedza nie zaszkodzi napewno mozr=e tylko pomoc wiec powinnas sie wybrac, ja wierze w takie rzeczy i dla mnie jest to bardzo mozliwe ze jest spowodowane to tym ze ta osoba przeklela Cie kilka lat temu..
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 110
29 lipca 2012, 14:26
a ja polecam Ci przeczytanie książki lub oglądnięcie filmu pt. "Sekret" o przyciąganiu tego, co chcemy, aby wydarzyło się w naszym życiu. ja sama "przyciągnęłam" już kilka. warto spróbować, a nic to nie kosztuje. nie zaszkodzi, a może coś się poprawi?
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 133
29 lipca 2012, 14:26
Ja ogólnie nie wierzyłam w takie rzeczy i nadal mam dośc sceptyczne nastawienie, ale może coś w tym jest... Jakieś 3 lata temu moja mama była z moja siostra na mieście, siostra miała wtedy pare miesięcy, nie pamiętam dokładnie. Podeszła do nich jakaś starsza pani i zaczęła się zachwycać dzieckiem itp. Od tamtej pory siostra cały czas płakała, mało spała, a wczesniej była w miare do zniesienia ;p Jakaś znajoma mojej mamy doradziła jej żeby zrobiła jakieś cuda z przelewaniem wosku nad głową dziecka czy cos takiego, ja się śmiałam z tego, ale co najlepsze, wszystko wróciło do normy
- Dołączył: 2010-05-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 207
29 lipca 2012, 14:50
A jeżeli ktoś się urodził z darem przepowiadania przyszłości (pomijając sceptycyzm) to też oddał swoją duszę diabłu?
29 lipca 2012, 15:24
japierdziele jakie zabobony
poćwicz trochę wzrosną Ci endorfiny poczujesz szczęście :P