- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
16 lipca 2012, 21:21
Ogólnie to zostałam zjechana itp. ale dużo z was przyznało mi racje. Dzięki za wszystkie rady
Edytowany przez znadiia 17 lipca 2012, 11:01
- Dołączył: 2010-05-27
- Miasto: Paralia
- Liczba postów: 2966
16 lipca 2012, 23:36
moim zdaniem nie miałaś powodu, ja rozumiem , że jesteś zazdrosna ale powinnaś nad tym panować, chcesz czy nie chcesz połowa ludności to kobiety i on będzie w życiu rozmawiał z wieloma kobietami o różnych sprawach...to nie znaczy, że od razu chce Cie zdradzić...
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
16 lipca 2012, 23:53
A ty jakbys rozmawiala z kims I by ci zrobil awanture to jakbys sie czula przy znajomych ?
17 lipca 2012, 00:20
Ogólnie zbyt przeceniasz swojego faceta. Wątpię, żeby miał odwagę kręcić z dwiema naraz. a one co by pomyślały? myślę, że nic szczególnego. jeśli tam pracują to są przyzwyczajone do rozmów z obcymi kolesiami.
- Dołączył: 2012-03-31
- Miasto:
- Liczba postów: 767
17 lipca 2012, 01:16
Przeczytaj "Białą Masajkę" i przemyśl, do czego doprowadziła zazdrość Lketingi (i tylko jego zazdrość, to był jedyny powód). Przesadzasz, ale on też nie do końca ok się zachował. Ja bym nie chciała mieć faceta, który woli sobie rozmawiać/flirtować (już nie wiem co to było, napisałaś "rozmawiał" - co konkretnie oznaczał ten cudzysłów?) z obcymi kelnerkami, podczas gdy ja gniję pół godziny sama wśród innych par.
Edytowany przez AnomaliaPogodowe 17 lipca 2012, 01:17
- Dołączył: 2007-03-21
- Miasto: Mississauga
- Liczba postów: 1860
17 lipca 2012, 04:20
Nie zrobilabym awantury, ale jakbysmy byli sami to powiedzialabym malpie zeby sobie teraz tego drinka w dupe wsadzil, bo ja na nikogo 30 min czekac nie bede
17 lipca 2012, 08:12
Nigdy w życiu nie zrobiłabym sceny zazdrości mojemu lubemu. Wszelkie wątpliwości wyjaśniamy w cztery oczy.
Edytowany przez LastUnicorn 17 lipca 2012, 08:13
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Rome
- Liczba postów: 3936
17 lipca 2012, 09:12
jak dla mnie przegiecie robic awanture o rozmowe. jedyne co moglabym sie wkurzyc, ze wszyscy sobie pszli spacerowac, a facet zamiast spedzac czas ze mna to sie zagadał.
17 lipca 2012, 09:17
mnie taka zazdrość już dawno przeszła, bo wiem że to nie ma sensu.
Jego to wkurza, a mnie jeszcze bardziej, więc po co?
w końcu on niczego złego nie robi. jeśli będziesz mu robić awantury to prędzej czy później od ciebie odejdzie.
albo będzie okłamywał, żebyś znów mu czegoś nie wygarnęła.
zastanów się nad sobą i jaki sens ma taka zazdrość, bo zniszczysz swój związek zanim się zorientujesz.