- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2012, 20:24
15 lipca 2012, 20:35
Też bym gdzieś wyszła na noc i nic nie mówiła to po pierwsze , a po drugie szczera rozmowa! Tylko , czy on się przyzna jeśli ma coś na sumieniu?!
No właśnie. Czy sie przyzna? Mamy syna i jestem w ciąży. Lepiej jest pojechac do kochanki i sie odstresować niż zostawić rodzine...
15 lipca 2012, 20:36
Edytowany przez cancri 15 lipca 2012, 20:38
15 lipca 2012, 20:36
nie wiem czy pytanie go o to ma sens, bo który facet by się przyznał: "tak, posunąłem inną,bo mnie zdenerwowałaś" ?
otóż to. więc zostawić to tak jak jest? wkońcu samo wyjdzie wcześniej czy później.
15 lipca 2012, 20:38
15 lipca 2012, 20:38
ale czego Ci wstyd? Oficjalnie (z prawdziwego konta) uważasz, że Twój facet Cię nie zdradzi a nie oficjalnie (teraz) boisz się, że CIę zdradza? A co do pytania - wszystko możliwe, że go poniosło.
Wstyd mi, że mam takiego mężczyzne w domu..
15 lipca 2012, 20:39
A chciałabyś wiedzieć? - jeśli zdradził - poznać prawdę?
TAK
15 lipca 2012, 20:39
otóż to. więc zostawić to tak jak jest? wkońcu samo wyjdzie wcześniej czy później.nie wiem czy pytanie go o to ma sens, bo który facet by się przyznał: "tak, posunąłem inną,bo mnie zdenerwowałaś" ?
A wolisz czekać x czasu ? Może popił ze znajomymi, może ma problemy i po prostu ma obawy jak ci to powiedzieć. Moim zdaniem nie ma co czekać tylko na spokojnie porozmawiać i wyjaśnić niż żyć w niepewności czy zdradza czy nie.
15 lipca 2012, 20:39
otóż to. więc zostawić to tak jak jest? wkońcu samo wyjdzie wcześniej czy później.nie wiem czy pytanie go o to ma sens, bo który facet by się przyznał: "tak, posunąłem inną,bo mnie zdenerwowałaś" ?
15 lipca 2012, 20:39
Edytowany przez kasiap76 15 lipca 2012, 20:51
15 lipca 2012, 20:40
Boże daj spokój, naprawdę myślisz, że jak się pokłócisz mocno z mężem,to pierwsze co on zrobi to pójdzie i się za przeproszeniem puści?Litości, widać zaufanie u Was na najwyższym poziomie...Chyba, że pokłóciliście się o jakąś domniemaną kochankę, to tak, ale tego nie napisałaś.
w naszym związku nie jest zafajnie, żadko ostatnio sypiamy