- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 8
2 lipca 2012, 19:02
Usunęłam treść i "reklamę bloga".
To niestety nie była prowokacja, zapytałam o zdanie i dostałam co chciałam. Nie zależy mi żeby moje wypociny w internecie stały się jakoś specjalnie sławne.
Kto wie, ten wie. Dostałam wystarczająco dużo odpowiedzi. Dziękuję Wam wszystkim!!!
Edytowany przez nicknajednegoposta 3 lipca 2012, 17:24
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6658
2 lipca 2012, 19:40
Typowa historia, "ze zona go nie rozumie, ze wcale ze soba nie spia"
typowa naiwnosc kochanki (bo tak dla niego bylas tylko kochanka, niczym wiecej)
Ale to, co sobie myslisz o nim teraz to juz nawet nie "typowa naiwnosc" a konkretna glupota
2 lipca 2012, 19:42
Współczuję Ci z całego serca i moim zdaniem najgorsze co mogłabyś teraz zrobić to byc dalej z tym chu*&^%.
2 lipca 2012, 19:48
serio? napisałaś do niej maila, w którym nazwałaś siebie "chorą psychicznie"?!!! Dziewczyno, nie rozumiesz, że stworzyłaś mu ALIBI? moje gratulacje, uratowałaś mu tyłek, nie rozwiedzie się.
- Dołączył: 2010-04-10
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 2750
2 lipca 2012, 19:50
widac niektore kobiety chca byc nieszczesliwe na wlasne zyczenie.
jesli Ty po tym wszystkim z nim bedziesz to pogratulowac glupoty.
zona jak widac madrzejsza od Ciebie.
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 76
2 lipca 2012, 19:54
stworzycie fajny projekt muzyczny za cene tego, ze prawdopodobnie rozwalisz sobie psychike i sprawa być moze sprawi, ze nie stworzysz juz zdrowego związku z innym w przyszłości? No naprawde. Rozumiem poświecenia dla sztuki, ale to jakieś przegiecie.
Uciekaj kobieto!
2 lipca 2012, 19:55
to wszystko jego wina i dobrze zebys sie z nim rozstala lub juz to zrobilas frajer totalny zniszczyl zycie sobie, jego zonie i tobie. kretyn
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
2 lipca 2012, 19:56
zazwyczaj nie oceniam tak radykalnie, ale tym razem nie wytrzymam: dalszy kontakt z tym kłamcą i manipulatorem to głupota. odetnij się od niego: sobie już zniszczył życie, po co ma niszczyć Tobie... zerwij kontakt w 100%, nie słuchaj wyjaśnień (miał na nie 2 lata... to i tak za dużo). dobrze, że napisałaś do jego żony i wyjaśniłaś sytuację, kłamałby jeszcze latami.
2 lipca 2012, 20:01
Jakby powiedział mój partner: "jakie baby są głuupie!". Wybacz takie określenie, ale to nie był ani nie będzie NORMALNY związek. W normalnym związku się nie kłamie i nie zmusza do kłamstw. A Ty mu jeszcze dajesz alibi poprzez nazwanie siebie wariatką. Prawda jest taka, że nie wiesz o nim nic. Ani kim jest, kim są jego znajomi (no chyba, że znajomych też wciągnął w kłamstwa) i rodzina, nawet nie masz pojęcia gdzie teraz jest.
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
2 lipca 2012, 20:02
nicknajednegoposta napisał(a):
Nie ufałabym mu, wiem, że zrobi mi to samo. Już żadnemu mężczyźnie nie zaufam. Uważam, że każdy zdradzi, nie ma na to siły. Po co mam mieć niespodzianki i łudzić się, że ktoś będzie mi wierny? A tak to od razu będę wiedziała, że na pewno zostanę zdradzona i to będzie mniej bolało. I zrobimy kawał fajnej muzyki. Tylko że nie wiem, czy on chce...
no jeśli chodzi o muzykę, a nie o faceta, to nie pytaj na Vitalii. Podejrzewam, że mało kto zrozumie. ja już w takim razie sama nie wiem, co "powinnaś" zrobić, bo to wybranie drogi życiowej, to powinna być świadoma i dojrzała decyzja. Twoja własna.