Temat: Związek z marynarzem

Od 7 miesięcy jestem w związku z marynarzem. Kochamy się, można powiedzieć, że ufamy sobie, ale ja nie potrafię ufać mu tak do końca ;( Ciągle wymyślam sobie, że na pewno mnie zdradza itd. bo tak naprawdę nie wiem co on tam robi. Dzieli nas jakieś 400 km, ja nie jestem w stanie go sprawdzać, w żaden sposób. Wiem, że był chłopakiem na pewno nie świętym... że tak powiem korzystał z życia i naiwności innych dziewczyn. I choć mówi że się bardzo zmienił, to ja ciągle w głowie mam to że on na pewno mnie zdradza bo przecież musi wytrzymać jakiś miesiąc, dwa bez seksu.... Ciężka sprawa, bo gdy z nim rozmawiam, wkurza się że wypominam mu to jaki kiedyś był i że nie potrafię mu zaufać.. To wszystko psuje nasz związek. Co o tym myślicie? Czy mogę mu ufać tak do końca? Być może nie jest mi wierny jak o tym zapewnia, i zrobię z siebie pośmiewisko...
Pasek wagi
W naszym zwiazku akurat tak jest, ze on wogole nie jest zazdrosny o mnie. A może po prostu mi tak bardzo ufa!! 
Wraca w niedziele i zostaje na 26 dni urlopu, a potem wypływa na 90 dni :(
Pasek wagi
Ja cały czas próbuję to zmienić, zaufać mu bo bardzo mi na nim zależy. Ale nie potrafię, przychodzi ciężki moment i znowu to samo, wypominanie, i głupie gdybanie :(
Pasek wagi
Albo mu ufasz albo związek nie ma sensu. 
Takimi oskarżeniami i wypominaniem doprowadzisz tylko do rozbicia związku.
Zastanowiłabym się dlaczego uważasz, że, skoro kocha, to nie jest wierny??
Może jakieś problemy z samoakceptacją (Twoją)??

kinga090 napisał(a):

Ja cały czas próbuję to zmienić, zaufać mu bo bardzo mi na nim zależy. Ale nie potrafię, przychodzi ciężki moment i znowu to samo, wypominanie, i głupie gdybanie :(

uważaj bo w końcu możesz go sprowokować. jak ma się z czegoś tłumaczyć to przynajmniej z czegoś konkretnego.
musisz to zwalczyć. Wiem że nie jest łatwo- mój też często wybywa z domu.
Ja mam do tego następujące podejście: jeśli mnie zdradzi, on straci nie ja. i on o tym wie. jasne że będzie bolała ale dopóki tego nie zrobił nie ma się czym martwić.
jesteśmy razem 11 lat chybabym osiwiała gdybym sie tak zadręczała jak ty.
Pasek wagi
związek powinien być oparty na ZAUFANIU. bez tego nie ma sensu
Dla mnie nie ma związku bez zaufania ! Facet nie musi być oddalony od Ciebie, żeby cię zdradzić, może to zrobić chociażby kiedy jesteście na jakiejś imprezie w innym pokoju. Kilometry nie mają nic do tego. Więc zastanów się czy to naprawdę facet dla Ciebie, skoro nie masz do niego zaufania...
Pasek wagi

kinga090 napisał(a):

W naszym zwiazku akurat tak jest, ze on wogole nie jest zazdrosny o mnie. A może po prostu mi tak bardzo ufa!! Wraca w niedziele i zostaje na 26 dni urlopu, a potem wypływa na 90 dni :(


Znam właśnie dokładnie przypadek, w którym takie podejście kobiety wszystko zepsuło. Ona była śmiertelnie zazdrosna, on jej ufał, nic nie robił, ona w końcu go zdradziła, bo nałożyła sobie do głowy, że on ją zdradza, mimo, że była to bzdura. Dlatego mówię, musisz się zdecydować.
Ech, to tak łatwo powiedzieć "zaufaj". Ja tam Ci się wcale nie dziwię. To silne uczucie i ciężko się go pozbyć. Szczególnie jak facet ma już co nieco na sumieniu. Jak dla mnie jedyne co można zrobić i to starać się tego nie okazywać. A może jak on nic nie odwali to zaufanie samo z czasem przyjdzie...

Korinna napisał(a):

Ech, to tak łatwo powiedzieć "zaufaj". Ja tam Ci się wcale nie dziwię. To silne uczucie i ciężko się go pozbyć. Szczególnie jak facet ma już co nieco na sumieniu. Jak dla mnie jedyne co można zrobić i to starać się tego nie okazywać. A może jak on nic nie odwali to zaufanie samo z czasem przyjdzie...


Tylko po co w takim razie łączyć się z takim człowiekiem?
nigdy nikomu nie ufaj do końca. w końcu to tylko facet. ale nie zamartwiaj się na zapas, jak Cię zdradzi to prędzej czy później to wyjdzie na jaw.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.