- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 778
24 czerwca 2012, 15:14
Przyjaciółka nie odbiera od rana telefonu musze się wyżalić.
Mój facet był zakochany przez 3 lata w dziewczynie która go wystawiła. Jest przepiękna. I wiem, że dla niego to jest ideał kobiecego piękna bo wiem (nie tylko od niego) jak się o niej wyrażał. Powiedział mi, ze w momencie jak mnie poznał to przestał o niej myśleć zupełnie. Nie była już dla niego ważna. Teraz mamy ciche dni. Mieszkam u niego... żeby sobie przypomnieć nasze rozmowy (z nudów)weszłam na gg i czytałam nasze archiwum. Rzuciło mi się w oczy że tam w archiwum były rozmowy z ta dziewczyną a wiem, ze kasował archiwum na pocztaku tego roku wiec bez namysłu weszłam i czytałam te rozmowy. Pisał do niej czemu się do niego nie odzywa, podał jej numer telefonu (a nóż może Ci sie przyda). To nie była jakaś jego przyjaciółka czy kumpela tylko obiekt westchnien. Ta rozmowa pochodziła juz z okresu naszego związku... a zapewniał ze o niej juz nie mysli. pewnie dlatego nie napisał bo ona go troszkę spławiła... a boje sie ze nadal o niej mysli. Czuję sie okłamana. Od rana nic nie jadłam.. tak mnie to zabolało.Powiedzcie co robic?
24 czerwca 2012, 15:33
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
a ty mu uwierzyłaś, że on o niej nie myśli ??? Brawa dla ciebie za naiwność...wiadomo - nie mógł mieć jej, to wziął sobie inną. Jeśli aż tak bardzo mu się podobała to szybko o niej nie zapomni.
Autorko ja bym z nim o tym nie rozmawiała, bo wstyd mi by było się przyznać, że szperałam w jego wiadomościach. To poniżej pasa i pozbawione godności.
Nie rób scen, czy chciałabyś żeby on się czepiał, że rozmawiasz z byłym?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
24 czerwca 2012, 15:40
Oj tam, ja o paru moich eks też mogę powiedzież, że są ideałami, z ręką na sercu, a że mojemu Lubemu trochę w kilku kwestiach do nich brakuje, ale pomyśl, dlaczego oni są eks, a Luby nie? Dlaczego z nimi byłam krótko, a z nim jestem prawie 5 lat?
A to, że uważam, że ktoś jest ideałem nie oznacza, że od razu chcę z nim być, czy że jak rozmawiam, to umawiam się na zamaskowaną zdradę.
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 233
24 czerwca 2012, 17:03
Mój chłopak chciał, żebym zerwała kontakt ze wszystkimi facetami, z którymi umawiałam się na randki (ale z którymi nie byłam w związku). Do tej pory nie rozumiem dlaczego, ale zrobiłam jak chciał. Co nie zmienia faktu, że bardzo chciałabym czasem z nimi pogadać, zapytać co słychać.. Nie ma w tym nic złego :/ Może Twój chłopak też chciał tylko spotkać się i porozmawiać? Faktem jest, że Cię okłamał, bo mówił, że już o niej nie myśli, a skoro nie myśli, to znaczy, że nie pisze. Mógł Ci powiedzieć...
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
24 czerwca 2012, 22:40
Facetom się nie ufa to raz a dwa zrobiłabym mu mega awanturę za kłamstwo... Bo w związku nie ma czegoś takiego jak prywatność, albo się jest szczerym i nie ma przed sobą tajemnic albo się z kimś nie wiąże.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
24 czerwca 2012, 22:47
fruttina napisał(a):
W ogóle napisał... po co??? przeciez nie są jakimis mega bliskimi znajomymi i po co jej podawał swój numer?
spójrzmy prawdzie w oczy: jeśli ta laska by do niego napisała czy zadzwoniła to on by się tym jarał jak małe dziecko zabawką. pisali by ze sobą, potem zaczęli się spotykać, a Ty byś poszła w odstawkę. ja bym na Twoim miejsu wiele sobie z tej znajomości nie obiecywała.