- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2012, 11:59
Edytowany przez Koralowa85 18 czerwca 2012, 12:05
18 czerwca 2012, 12:20
W każdym związku tak jest, że tylko na początku są fajerwerki, motyle w brzuchy i zabieganie o względy. Wydaje mi się, że poprostu nie wyszlałaś się w życiu, nie poznałaś jak to jest być z innymi facetami i tego Ci brakuje. Szczerze to zastanowiłabym się nad takim zwiazkiem, bo jeśli masz być w nim nieszczęśliwa i unieszczęśliwiać drugą osobę, to może warto odpuścić? Albo odpocznijcie od siebie przez jakiś czas, zobaczysz czy za nim zatęsnisz i czy to jest na pewno ten. Życzę powodzenia.
18 czerwca 2012, 12:22
Edytowany przez Malaga1990 18 czerwca 2012, 12:24
18 czerwca 2012, 12:25
Tyle,że on nie pozwala mi odpocząć bo uważa,że nie wrócimy już do siebie i koło się zamyka.W każdym związku tak jest, że tylko na początku są fajerwerki, motyle w brzuchy i zabieganie o względy. Wydaje mi się, że poprostu nie wyszlałaś się w życiu, nie poznałaś jak to jest być z innymi facetami i tego Ci brakuje. Szczerze to zastanowiłabym się nad takim zwiazkiem, bo jeśli masz być w nim nieszczęśliwa i unieszczęśliwiać drugą osobę, to może warto odpuścić? Albo odpocznijcie od siebie przez jakiś czas, zobaczysz czy za nim zatęsnisz i czy to jest na pewno ten. Życzę powodzenia.
Jak nie pozwala? Przecież nie jesteś jego własnością. Czyli on wie, że zaczynasz się wahac tak? To tym bardziej powinien robić wszystko, żeby to posklejać. Uważam, ze wyjazd z siostrą na wkacje to dobry pomysł, oddechnęłabyś trochę od dnia codzinnego i może po powrocie spojrzałabyś na wszystko świeżym okiem.
18 czerwca 2012, 12:27
a rozmawiałaś ze swoim facetem, że chciałabyś iść do ludzi i robić coś fajnego? iść na imprezę.. do kina albo chociaż pojechać na wycieczkę rowerową.. zawsze to coś innego niż siedzenie w domu...:)a może wyjechalibyście gdzieś na weekend?
18 czerwca 2012, 12:31
Jak nie pozwala? Przecież nie jesteś jego własnością. Czyli on wie, że zaczynasz się wahac tak? To tym bardziej powinien robić wszystko, żeby to posklejać. Uważam, ze wyjazd z siostrą na wkacje to dobry pomysł, oddechnęłabyś trochę od dnia codzinnego i może po powrocie spojrzałabyś na wszystko świeżym okiem.
18 czerwca 2012, 12:32
To ja już nie wiem jak Ci doradzić... trudna sytuacja...:(
18 czerwca 2012, 12:34
Męczarnia w zamian za stabilizację mieszkaniowo/ finansową? Nie, dzięki, postoję :D
A tak poważnie, to bez zatęsknienia - samotności, pożycia samemu, odpoczynku - z tej mąki chleba już nie będzie, będzie jedynie gorsze stłamszenie.
18 czerwca 2012, 12:37
Nie pozwala bo moja siostra to tym imprezowej dziewczyny i uważa,że ja z nią za bardzo zaszaleje, jestem jego 1 dziewczyną i on jest bardzo zazdrosny, przyzwyczaił się,że poświęcam mu ciągle swój czas i on np uważa,że jeżeli byśmy zerwali to z inną już nie będzie. Ja mu mówię,że to trochę z jego lenistwa,że nie chciał by się znowu o kogoś starać itp, ale on twierdzi,że tylko mnie kocha i będzie kochał.Jak nie pozwala? Przecież nie jesteś jego własnością. Czyli on wie, że zaczynasz się wahac tak? To tym bardziej powinien robić wszystko, żeby to posklejać. Uważam, ze wyjazd z siostrą na wkacje to dobry pomysł, oddechnęłabyś trochę od dnia codzinnego i może po powrocie spojrzałabyś na wszystko świeżym okiem.
Wszystko fajnie, ale jest jeszcze coś takiego jak zaufanie, czyli ja wnioskuję, że on Ci nie ufa. Nie można kogoś zamnknąć w klatce. Wiadomo, że powinno się spędzać czas razem: wakacje, kino, pab, no ale on Cię osaczył do tego stopnia, że masz go dość. Jesteście przed ślubem, a Ty jak sama mówisz strasznie się z nim męczysz, to co będzie za 5-10lat? Rozwód? czy życie z kimś na siłę, przy czym będzisz bardzo nieszczęśliwa, niby można do takiego stanu przywyknąć, ale po co? Jak mozesz być jeszcze tak naprawdę szczęśliwa.