- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2012, 16:44
3 czerwca 2012, 17:39
a ja jako dziecko rozowdników moge powiedzieć, że bardziej krzywdzisz dzieci, że jestes z ojcem niż, jakbyś go zostawiła... rodzice zmarnowali mi dzieciństwo i nigdy im tego nie zapomne. Ciagle w głowie mam krzyki, kłotnie i "przepychanki". Nawet jeśli u Ciebie tak nie jest to wiedz, że dziecko wyczuwa że się nie kochacie i jesteście sobie obcy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to boli, kiedy ogląda się rodziców i widzi jak bardzo nie chcą być razem... jak nie możesz nic zrobić by im pomóc..by zbliżyc do siebie... jak bardzo nie chcesz spędzać z nimi czasu, bo czujesz się jak w obcym miejscu... chcesz oglądać zakochanych rodziców...nosić im śniadanie do łóżka... ale nie możesz bo oni mimo, że mieszkają razem nie chcą wale już tego ciągnąć.. i tylko przez Ciebie to trwa.. bo kobieta boi się opuścić męza. Ja mimo smutku i nie wybaczalnego żalu do rodziców, dziękuje mamie, że zostawiła ojca. Było cięzko, cięzko było mi się w nowym towarzystwie zaadoptować, zmienić miejsce zamieszkania. Ciągle jest ciężko - w świeta i rózne rocznice musze decydować gdzie być, ale innego wyjścia nie było.Jeśli nie chcesz zrobić tego dla siebie, zrób dla dzieci - kiedyś Ci podizękują...
3 czerwca 2012, 17:39
a ja jako dziecko rozowdników moge powiedzieć, że bardziej krzywdzisz dzieci, że jestes z ojcem niż, jakbyś go zostawiła... rodzice zmarnowali mi dzieciństwo i nigdy im tego nie zapomne. Ciagle w głowie mam krzyki, kłotnie i "przepychanki". Nawet jeśli u Ciebie tak nie jest to wiedz, że dziecko wyczuwa że się nie kochacie i jesteście sobie obcy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to boli, kiedy ogląda się rodziców i widzi jak bardzo nie chcą być razem... jak nie możesz nic zrobić by im pomóc..by zbliżyc do siebie... jak bardzo nie chcesz spędzać z nimi czasu, bo czujesz się jak w obcym miejscu... chcesz oglądać zakochanych rodziców...nosić im śniadanie do łóżka... ale nie możesz bo oni mimo, że mieszkają razem nie chcą wale już tego ciągnąć.. i tylko przez Ciebie to trwa.. bo kobieta boi się opuścić męza. Ja mimo smutku i nie wybaczalnego żalu do rodziców, dziękuje mamie, że zostawiła ojca. Było cięzko, cięzko było mi się w nowym towarzystwie zaadoptować, zmienić miejsce zamieszkania. Ciągle jest ciężko - w świeta i rózne rocznice musze decydować gdzie być, ale innego wyjścia nie było.Jeśli nie chcesz zrobić tego dla siebie, zrób dla dzieci - kiedyś Ci podizękują...
musze ci powiedziec ze bardzo madrze napisalas i twoje slowa daja duzo do myslenia :)
3 czerwca 2012, 17:40
3 czerwca 2012, 17:45
3 czerwca 2012, 17:48
Mam 21 lat i jest mi jakoś tak strasznie smutno jak to wszystko czytam... Od 4 lat jestem w związku, kocham tego człowieka i chcę z nim być już całe życie ale boję się, że po kilku latach będziemy traktowali się jak obcy ludzie...Moi rodzice też są po rozwodzie, to był bardzo przykry związek (a trwał 16 lat).Chciałabym wierzyć że instytucja małżeństwa scala, a jednak życie pisze zupełnie przeciwne scenariusze...
nie jest powiedziane ,ze tobie sie nie ulozy. Moze twoje malzenstwo bedzie idealne i poukladane, niektorzy chyba maja po prostu pecha i taki scenariusz napisalo im zycie, ze ich malzenstwo musi byc nieudane
3 czerwca 2012, 17:48
3 czerwca 2012, 17:50
Mam 21 lat i jest mi jakoś tak strasznie smutno jak to wszystko czytam... Od 4 lat jestem w związku, kocham tego człowieka i chcę z nim być już całe życie ale boję się, że po kilku latach będziemy traktowali się jak obcy ludzie...Moi rodzice też są po rozwodzie, to był bardzo przykry związek (a trwał 16 lat).Chciałabym wierzyć że instytucja małżeństwa scala, a jednak życie pisze zupełnie przeciwne scenariusze...
3 czerwca 2012, 17:54