- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2012, 12:37
Edytowany przez PonadMateria 14 września 2012, 16:17
1 czerwca 2012, 16:51
1 czerwca 2012, 16:51
1 czerwca 2012, 17:05
1 czerwca 2012, 17:20
Ja uwielbiam wszystkie zwierzęta a nie ograniczam się do puchatych króliczków i innych słodziaczków i nie twierdzę że inne zwierzęta są głupie i niesympatyczne bo co? Bo jedzą mięso? A psy i koty co jedzą? No mi się wydaje że koty w naturalnym środowisku polują na myszy właśnie. I takie słodkie kociaczki nie duszą w parę sekund swojej ofiary tylko się nią zabawiają i torturują ją bardziej niż wąż który w parę sekund dosłownie ją dusi.Uważam że facet ma złe podejście do tematu ale takie podejście do zwierząt mnie rozbraja. Wszyscy którzy hodują węże są pozbawiani wrażliwości i tak jak wcześniej napisał kolega są zwyrodnialcami bo dają im żywe myszy? No sorry, mnie to uraża, a Wy macie ograniczony światopogląd.
1 czerwca 2012, 17:31
1 czerwca 2012, 17:33
1 czerwca 2012, 17:37
a ja się zastanawiam z mężem czy będziemy mieć chociaż psa... a tu taki ewenement.
przypomniało mi się jak we Wrocławiu komuś uciekł boa i starszej pani z toalety wylazł
1 czerwca 2012, 17:44
1 czerwca 2012, 17:56
Brunette nie ma co dyskutować, hipokrytami mogę nazwać wszystkich, którzy tutaj negatywnie wypowiadają się o wężach, nie mając pojęcia o ich hodowli :)
Jasne, dawanie psu czy kotu puszki z mięskiem krowy, kurczaka czy świni jest czymś zupełnie innym niż karmienie węża żywymi stworzeniami. Wiecie ile zwierzęta cieprią w rzeźni, ile w transporcie? Wąż załatwia sprawę sprawnie. Hiporkyzja? Nie, skąd...
Węże bardzo dobrze czują się w terrarium, mają odpowiednią temperaturę, wilgotność, dostęp do wody, miejsce gdzie mogą się schronić i w końcu jedzenie. To nie są zwierzaki, które lubią się poruszać, na wolności przemiszczają się tylko w poszukiwaniu żarcia, cienia, wody czy schronienia. One lubią mieć wszystko pod 'ręką' Jeśli ktoś zna się na rzeczy to ma zabezpieczone terrarium i gad mu nie zwieje.
Ostatnia sprawa, staystyki nie kłamią. Sprawdzccie sobie ile jest ataków ze strony psów, a ile ze stony węży. Mąż ma węża od ponad 15 lat (teraz to już jegoś któryś tam z kolei), nigdy nie został ugryziony, nigdy wąż mu nie uciekł i nikomu innemu nie zrobił krzywdy.