1 czerwca 2012, 12:37
....
Edytowany przez PonadMateria 14 września 2012, 16:17
1 czerwca 2012, 12:56
najlepsze jest to ze w październiku tamtego roku na naszą rocznice kupił mi króliczka miniaturkę, a za jakis rok temu wężowi będzie trzeba dawac takie właśnie króliczki .... ;/
najgorsze jest to ze on zachowuje sie jak dziecko, ktore dostało troche luzu bo wyprowadziło sie od rodziców, i kupuje wszystko, ma z 6 duzych terrariów (nie mam pojecia co tam bedzie trzymal, stwierdził tylko ze jak chce, moge jedno wziac sobie na rybki...), chce kupić amstaffa czy pittbulla, a tym samym naciska strasznie na dziecko, czy on jest niepoważny? ;/
jak go poznałam bym całkiem inny... :(
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
1 czerwca 2012, 12:58
Boże widzisz i nie grzmisz. On chyba na głowę upadł!!! Dziecku pokazywać jak wąż zjada żywego szczura:/ Nawet Ty, dorosła osoba, płaczasz wiedząc co się dzieje w drugim pokoju (zresztą ja reagowałabym tak samo), a on chce to
małemu dziecku POKAZYWAĆ. Dziecko nie rozumie pojęcia życia i śmierci bo jeszcze nia ma na tyle ukształtowanego myślenia abstrakcyjnego. Więc taka "nauka" byłaby bezowocnym straszeniem i traumą. Wybij mu z głowy ten durnowaty pomysł. Jak chcesz z nim być to musicie dojść do jakiegoś kompromisu, a Ty postaw granice. Np. wąż może sobie być ale nie będzie go żywił żywymi zwierzętami, wąż jest w klatce, terrarium, nie jest puszczany luźno itp. Jesli on się nie zgodzi i nie uszanuje Twoich uczuć to wyprowadź się. Może to go otrzeźwi
- Dołączył: 2009-11-23
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 4231
1 czerwca 2012, 12:58
widze ze wogole kręcą go "grozne " rasy, amstaff pitbull dziecko, ja wiem ze w zaleznosci jak wychowa sie psa może byc przyjacielem czlowieka , sama mam 3 psy i kota w domu, ale na taka rase nie zgodzilabym się przy małym dziecku.. po zakupie psa moze bedzie szukał dalej mocnych wrażeń wiec co..bedzie zabierał mała lub małego na walki psów ?? żle to sie zaczyna juz na starcie..
Edytowany przez violetta034 1 czerwca 2012, 13:03
1 czerwca 2012, 12:59
wybacz, bo może zabrzmieć to brutalnie, ale ma on wszystko dobrze z głową ? Bawi go patrzenie na śmierć zwierząt i w nosie ma to że płaczesz w sąsiednim pokoju ? To są dla mnie patologiczne i sadystyczne predyspozycje a pomysł pokazywania tego dziecku ? Chory. Wiem że węże takie są ale kupowanie ich po to żeby patrzeć jak zabijają żywe zwierzątka ? Sory ale to przekracza moje pojmowanie. Nie chciałabym mieć z kimś takim ani domu, ani rodziny... Decyzja jednak należy do ciebie i życzę ci żebyś podjęła ją mądrze :*
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
1 czerwca 2012, 13:01
ojej.....ja bym się wyprowadziła , albo jego wyprowadziła....
Nawet w nocy bym nie spała z wężem w mieszkaniu.....Zresztą za dnia tez bym w nim nie przebywała.
Postawiłabym ultimatum- albo wąż albo ja
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
1 czerwca 2012, 13:03
nie potrafiłabym być z facetem, który zadaje takie cierpienie zwierzątkom. przecież są gotowe karmy dla tych węży, nie trzeba męczyć żywego stworzenia żeby ten wąż zjadł. z resztą sam wąż się męczy w tym mieszkaniu, przecież to dzikie zwierzę.
skoro chcesz z nim być to postaw sprawę jasno: staramy się o dziecko, jak wąż znika z domu. nie zachodź w ciążę, póki go nie odda komuś, bo nigdy się go nie pozbędziesz.
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
1 czerwca 2012, 13:06
Mój mąż również ma węża - boa dusiciela obecnie ma 2,5 metra. Kochane stworzenie, niezwykle spokojnie i niewymagające. Mamy również 20 miesięczne dziecko i nie widzę w tym nic złego.
Wąż ma swoje terrarium, solidne, nie jest w stanie z niego wyjść. Jest zabezpieczone 3 zamkami na klucze (tutaj był nacisk z mojej strony). Poza tym to leniwiec i nie chce mu się ruszać. Dziecko traktuje to jako mebel, wie, że w środku jest 'sssssssss' :)
Karmimy go wyłącznie żywymi zwierzętami, przy czym kupujemy zazwyczaj takie 'po przejściach' ze sklepów zoologicznych. Np. szczur bez oka, świnka pogryziona itd. Wiem, że to straszne ale niestety taka jest natura, łańcucha pokarmowego nie oszukamy i wąż nie zacznie jeść sałaty. Ja nie słyszę pisków, śmierć następuje dość szybko. Poza tym wąż karmiony jest co 3-4 tygodnie więc idzie przywyknąć.
Nasz zwierzak jest nie lada atrakcją w domu, ponadto wygląda efektownie i jego terrarium jest ozdobą domu. Marzy nam się jeszcze legwan i kilka gekonów. Ja nie zaakceptowałabym pająka w domu, z resztą tych co same przyłażą też nie akceptuję. Jedni mają psy, koty, inni mają egzotyczne zwierzęta :) Mogę wyjechać na 2 tygodnie i wiem, że wężowi krzywda się nie stanie.
Polacy, jako że hodowla zwierząt egzotycznych jest dla nich czymś zupełnie nienormalnym, nie potrafią zaakceptować dziecka i np. węża w jedynym domu. Demonizują, że wąż mnie udusi czy ukąsi. On nie jest w stanie mnie udusić, dziecka również. Ukąsiłby mnie gdybym zrobiła mu krzywdę, sam z siebie nie użre. Rana po ukąszeniu nie wymaga nawet wizyty u lekarza (no chyba, że ukąsi anakonada zielona). Dusiciele nie mają żadnego jadu.
Dobra, wracając do tematu. Nie mam nic przeciwko dziecku i wężowi w jednym domu ale tekst stwierdził ze on specjalnie będzie dziecku pokazywał ataki węża żeby
umialo odróżniać śmierć od życia i podchodziło do tego tematu 'na
luzie"!! rozwalił mnie na łopatki. Swoje dziecko jak najdłużej chcę uchronić przed takim widokiem. Wiadomo, że za kilka (naście) lat tego nie przeskoczymy, no ale przez pierwsze lata jak najbardziej.
Nie mów mu, że ma się pozbyć węża, porusz z nim kwestię karmienia, bo taki widok dla dziecka nie jest dobry.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
1 czerwca 2012, 13:07
PonadMateria napisał(a):
chce kupić amstaffa czy pittbulla, a tym samym naciska strasznie na dziecko, czy on jest niepoważny?
akurat asty czy pitty są super psami do dzieci, oczywiście pod warunkiem ze zostaną odpowiednio zsocjalizowane i wychowane. ale jak Twój facet ma takie zapędy w stylu 'niech się oswaja ze śmiercią' to ja bym mu nie pozwoliła wziąć żadnego psa.
hmm, aczkolwiek to, ze on otacza się 'groźnymi' zwierzętami dość dziwne jest.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
1 czerwca 2012, 13:07
masakra. jakim prawem człowiek więzi zwierzęta, a o życiu innych decyduje?