28 maja 2012, 20:05
Jak pozbierać się po związku, po którym nie ma śladu? Dla którego poświęciłam bardzo dużo, nic nie dostałam w zamian a straciłam tylko 3 lata (najlepsze) z życiorysu. Wyjście do pracy to ogromna katorga, bo pracujemy razem i nie mogę się na niego patrzeć. Jestem na maksa rozdrażniona, byle głupota doprowadza mnie do płaczu, nie mogę na niczym się skupić. Próbuje wychodzić do ludzi, jeździć na rowerze, zachowywać się jak gdyby nigdy nic, ale to tylko dobra mina do złej gry.
Ile będzie trwac taki stan? Przecież wszystko ma swój kres. Najchętniej bym to wszystko przespała i obudziła się na nowo.
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Retez
- Liczba postów: 578
28 maja 2012, 21:36
ludowe powiedzenia mają moc - "czas leczy rany" - święta prawda, ale jeszcze więcej prawdy jest w stwierdzeniu "klin klinem" - u mnie sprawdziło się w 100%. starą miłość leczy się nową :) moja stara trwał 6 lat, w nowej jestem (o ironio) następne 6 :)
- Dołączył: 2007-09-12
- Miasto: -
- Liczba postów: 173
28 maja 2012, 21:50
Wiem, to nie jest takie proste, pstryknąć palcami i powiedzieć, że już się kogoś nie kocha. Domyślam się, co teraz czujesz. Mamy podobne problemy, ja jestem z jednym, a zakochałam się w drugim, który nie zwraca na mnie uwagi. Cały czas tylko słyszę, że chyba wiem ile ja mam lat i już czas na dziecko. To mnie czasami totalnie dobija, ale jak łapię doła to robię jak ktoś wyżej napisał, tzn. idę kupuję sobie coś fajnego, czasami fryzjer, czy nowa książka. Wiem, że to nic nie zmieni, ale warto na chwile zapomnieć o kłopotach, bo nie warto zamykać się w sobie i płakać po kątach. Świetnie robisz, że nie okazujesz emocji przy nim, uwierz mi go by to jeszcze bardziej napawało dumą. Głowa do góry. Czas zaleczy rany. Życzę Ci, abyś szybko poznała kogoś nowego i zapominała o tym co złe.
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 682
28 maja 2012, 22:13
ja sie umawiałam , spotykałam i bawiłam bo tego przez 3 lata robic nie moglam
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 604
28 maja 2012, 22:49
e tam kochana nie dołuj się,zmień może fryz ubierz coś sexi i pokaż mu co stracił :) aaa przede wszystkim UŚMIECHAJ SIĘ !
- Dołączył: 2011-12-27
- Miasto:
- Liczba postów: 148
28 maja 2012, 23:03
ta abbinka ma racje zrob cos dla siebie zebys czula sie dobrze sama nie dawno sie rozeszlam z chlopakiem, bylismuy razem 2 po rozstaniu mieszkalismy jeszcze 3 tygodnie ze soba, ciezko mi bylo wiekszosc czasu spedzalam u znajomych, pytasz sie ile jeszcze tego nie zapomnisz do konca zycia ale puzniej przestanie cie to bolec glowa do gory i nie placz za chlopaka nie warto ciesz zyciem otrzaslij sie szybko bo napewno duzo fajnych rzeczy cie omija.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
28 maja 2012, 23:59
doskonale Cie rozumiem, jednak potrzebujesz czasu. bardzo duzo czasu. ja z 1,5 rocznego zwiazku leczylam sie kilka miesiecy... to bardzo zle ze pracujecie razem..choc ja swojego ex tez widywalam przymusowo 2x w tyg. Kochana, daj sobie czas, jak potrzebujesz to sie wyplacz, nie hamuj emocji, tylko jemu nie daj tej satysfakcji...
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
29 maja 2012, 01:41
to nie jedz na te zakladowe wczasy i tyle; jak ktos chce szuka sposobu, jak ktos nie chce szuka powodu.
A co do " zmarnowanych najlepszych lat zycia" no coz? Jesli bylo tak zle, to czemu dalas je sobie zmarnowac az trzy?
- Dołączył: 2007-03-21
- Miasto: Mississauga
- Liczba postów: 1860
29 maja 2012, 04:43
Na to nie ma recepty, czas leczy rany.Zobaczysz samo przejdzie
- Dołączył: 2010-10-29
- Miasto: 3
- Liczba postów: 916
29 maja 2012, 07:13
może skorzystaj z pomocy psychologa skoro sama nie potrafisz sobie z tym poradzić? po co masz się męczyć?
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
29 maja 2012, 08:54
Dobrze wiem co czujesz... mnie facet zostawił niecałe 2 miesiace temu po 6 latach!!! i dla innej... spotykał sie z nami obiema i teraz nawet nie uważa żeby zrobił cos złego... :( nawet nie potrafił powiedzieć dlaczego to zrobił, w czym jestem gorsza od tej jego nowej, zawsze starałam sie zeby miedzy nami dobrze, ustępowałam mu bo uparty był itd. Miał wszystko a wybrał ją... ;( Jakbyś chciała pogadać to napisz :) Ja wiele nocy przepłakałm, nie spałam, nie jadłam, w pracy nie mogłam sie skupić, ani na nauce bo tez studiuje. W tamtym tygodniu było już lepiej ze mną, ale w tym znów złapalam doła i ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego on mi to zrobił? Czym mu zawiniłam? Wydaje sie jakby był to zły sen.. 6 lat mi mówił ze mnie kochał a teraz co ? odkochał się ot tak bo jakas inna mu tyłkiem zakręciła? ;(