Temat: chłopak i nasze rodziny

Czy zerwałybyście z chłopakiem tylko dla tego, że ma "dziwną" rodzinę?

Otóż kocham mojego chłopaka, spotykamy się od ponad 2 lat tylko, że jego rodzina jest dziwna...
On ma 21 lat, a rodzice często mu na coś nie pozwalają! Raz chciałam, żeby u mnie spał, bo była impreza i trochę wypił, więc zadzwonił do domu, żeby ich poinformować, a rodzice się nie zgodzili, bo jak to wygląda itp. I specjalnie przyjechali po niego w nocy... Jeszcze dodam, że rodzice są tacy, iż muszą mieć zaplanowane, że ktoś do nich przyjdzie itp. U mnie w domu jak ktoś przychodzi to jest miło witany, a tam jak ktoś przychodzi bez zapowiedzi to jest niezadowolenie. A najgorsze jest to, że jeśli kiedykolwiek w przyszłości jego rodzice przyjdą do moich to wiem, że nie będą mieli o czym gadać. Są zupełnie z innych bajek. Trochę mi szkoda, bo moja siostra ma super przyszłych teściów, moi rodzice często jeżdżą do nich, oni do nas, mimo tego, że siostra ma krócej chłopaka niż ja.

Nie planuję zerwać z chłopakiem z tego powodu, tylko chciałam zapytać jak Wy byście postąpiły
Pasek wagi

schudne21 napisał(a):

Cóż kiedys powiedziałabym ci , że miłosć najważniejsza... ale teraz jestem juz mężatką i mam "dziwnych' teściów i bardzo mi to przeszkadza i mój mąż pomimo tego, że go kocham pewne cechy wyniósł od siebie z domu bo to było nieuniknione :) W każdym razie jak od początku Ci cos nie gra to nie lekceważ tego, ja jeżdze do tesciów dwa razy w roku a mieszkam 40 km od nich, nie lubię ich i cech męża wyniesionych z domu tez nie lubie. Zastanawiam sie tylko jak to będzie jak będziemy mieli dziecko, chrzciny , komunie itp przecież będzie trzeba ich zaprosić:( Jednym słowem prze...bane.

Też tak o tym myślę. Ale jednak to chłopak jest najważniejszy. Jak widzisz da się unikać teściów przez większość czasu. Trzeba przecierpieć te chwile i tyle.
Ja osobiście nie oceniam jednej konkretnej sytuacji. Autorka pisze, że jej nie odpowiadają. Jak komuś nie odpowiadają rodzice chłopaka to jedynie widywanie się z nimi w ostateczności chyba pomoże bo przecież im nie wypomni co im się u nich nie podoba.
Ja swojemu chłopakowi powiedziałam jedynie to czego nie mogę przetrawić w ich zachowaniu i poprosiłam, że jeśli są u nas to ma ich pilnować.

Eee tam, wydaje mi się,że trochę przesadzasz :) To,że są bardziej konserwatywni albo mniej wyluzowani niż Twoi rodzice, nie swiadczy zaraz o tym,że są dziwni albo że się nie dogadają z Twoimi.Najważniejsze,że Ty i Twój facet się kochacie. Będziesz żyła z nim a nie z jego rodzicami.

somelikeyou napisał(a):

Czy zerwałybyście z chłopakiem tylko dla tego, że ma "dziwną" rodzinę?


a to z chłopakiem planujesz sobie życie czy z nimi??
dorośnij.

CzysteZuo napisał(a):

Trudno, nie umawiasz się z jego rodzicami, tylko z nim. Ktoś kiedyś powiedział, że poślubia się nie tylko ukochanego ale też jego rodzinę. Jak dla mnie to bzdura. 



To też zależy jak bardzo ukochany jest pod wpływem własnej rodziny, bo wtedy rzeczywiście można poślubić i jego i rodzinę ;-)
Nie przesadzajmy. Jeżeli Twój chłopak mieszka z rodzicami to poniekąd musi się im podporządkować. Do niespodziewanych wizyt tez ich rozumie. Uważam, że każdy kulturalny człowiek powinien zapowiedzieć swoją wizytę aczkolwiek, jeżeli ktoś niespodziewanie u mnie zawita to go serdecznie zapraszam. Poza tym to tylko rodzice- życie będziesz spędzać z ukochanym, a nie z teściami. I mam wrażenie że ich nieco powierzchownie traktujesz- spróbuj ich zrozumieć. Każdy człowiek, każda rodzina jest inna i ma różne zasady :) 
Skoro mu nie odpowiadają ich zasady, niech zacznie żyć na własny rachunek, sam na siebie zarabiać i sam się utrzymywać.
Wtedy będzie mógł żyć po swojemu. Dopóki żyje z nimi, pod ich dachem, obowiązują go ich zasady.

A ty dorośnij.
Pasek wagi

cancri napisał(a):

Ich dom, ich zasady, to odnośnie odwiedzin.I bardzo dobrze, że nie pozwalają synowi spać byle gdzie,jeszcze pod wpływem alkoholu.Nie mówię, że chodzi o Twój dom, ale lepiej się troszczyć,niż mieć totalnie w poważaniu.Nie widzę nic złego w tym, że przyjechali po pijanego syna w środku nocy.Zresztą sama napisałaś, że zadzwoniłaś ich poinformować, a nie zapytać o zdanie.Mogli to źle odebrać, skoro mają takie zasady, należy ich szanować.Jeżeli chłopak jest na ich utrzymaniu, to mają prawo do własnych zasad, a on powinien sie do nich stosować.




Pasek wagi
skąd wiesz co będzie w przyszlości, że zakladasz że tesciowa będzie się wtrącać? a może będziesz najszczęsliwsza kobieta z tym chlopakiem i wyjedziecie za granice? nic nie wiadomo, Ty nie pojdziesz w dalsze zycie w parze z tesciami tylko z tym kogo kochasz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.