- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 maja 2012, 12:14
Dawno mnie tu nie było...... uffff ;)
Dziewczyny co myślicie na taki temat:
Mam faceta. Od niedawna. Wszystko jest cudnie. Jest jedno małe ale: jest ode mnie jakieś 10 cm niższy (około pół głowy). Ja wiem, że to płytkie, ułomne, kalekie, głupie, nie powinnam przejmować się tym "co ludzie powiedzą" itd. Ale spójrzmy prawdzie w oczy: żyjemy w kulturze kultu ciała, jednak przy takich a nie innych kanonach czasem się zastanawiam .... co myślą ludzie kiedy mijają nas na ulicy idących za rękę. Nie wiem dlaczego, F. jest zabawny, inteligentny, kochany, czuły, dobrze nam razem w sytuacji jeden na jeden... Poza tym wszyscy go uwielbiają, dusza towarzystwa, z dystansem do siebie i swojego wzrostu (bo cóż innego mu zostaje ;) )
Jak to jest z tym wyglądem? Co byście pomyślały widząc taką parę na ulicy. Wczoraj wspólna znajoma powiedziała mi, że z całą sympatią dla F. (uwielbia go- jak wszyscy) to jestem odważna, bo ludzie mogą mieć z tym problem. Z jednej strony nie wiem dlaczego, a z drugiem sama czasem się zastanawiam, co bym pomyślała o całkiem ładnej dziewczynie idącej za rękę z niskim, grubawym kolesiem. Kurczę.. no skomentujcie to jakoś ;)
20 maja 2012, 12:24
Jeżeli ludzie mogą mieć jakiś problem z tym, że dziewczyna ma niższego faceta to ten świat osiągnął już poziom dna.
- Dołączył: 2010-10-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1083
20 maja 2012, 12:25
ja nie zwracam na to uwagi jak ide ulica czy on jest wyzszy czy ona widze tylko pare :)) moj kolega jest nizszy od dziewczyny i nikt nic nie mowi nikt tego nie widzi :P
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 481
20 maja 2012, 12:26
Ja mam 190 cm a mój mąż 176 cm. Mamy 2 dzieci i jesteśmy 13 lat po ślubie. Ludźmi się nie przejmujemy - zawsze potrafią znaleźć coś z czego można się pośmiać, do czego się przyczepić. Nam to nie przeszkadza a inni - ich sprawa!
- Dołączył: 2010-08-27
- Miasto: Bremanger
- Liczba postów: 926
20 maja 2012, 12:32
Gosia2406 napisał(a):
Co byście pomyślały widząc taką parę na ulicy. Wczoraj wspólna znajoma powiedziała mi, że z całą sympatią dla F. (uwielbia go- jak wszyscy) to jestem odważna, bo ludzie mogą mieć z tym problem. Z jednej strony nie wiem dlaczego, a z drugiem sama czasem się zastanawiam, co bym pomyślała o całkiem ładnej dziewczynie idącej za rękę z niskim, grubawym kolesiem. Kurczę.. no skomentujcie to jakoś ;)
Nic bym nie pomyślała, co najwyżej, że to urocze, jak każda zakochana para. Negatywne asocjacje mam, jak ludzie się obleśnie liżą na ulicy, coś pomiędzy wulgranym pocałunkiem a kopulacją.
No, albo jak się ogólnie wulgarnie zachowują. :)
Bez względu na to, czy piękna ona i piękny on.
Cóż, zadaj sobie pytanie, dlaczego z nim jesteś. Bo chyba nie po to, aby się pokazać na mieście z fajnym chłopem, tylko dlatego, że to wspaniały facet. A ludzie, nawet jeśli zerkną i skomentują w jakiś prześmiewczy sposób - potrwa to kilka sekund i zajmą się swoim życiem lub ciekawszym przpadkiem do obgadania. Nie warto zatem się przejmować tak ulotnymi opiniami. Najważniejsze, żebyście byli razem szczęśliwi.
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 maja 2012, 12:32
No to tego mi było trzeba :* ! Kopa w dupę i stwierdzenia, że bez sensu gadam
Uwielbiam go, absolutnie go uwielbiam. Jest cudowny. I im dłużej razem jesteśmy tym mniej mnie to obchodzi.
Wątek założyłam powodowana dość kretyńską sytuacją: szliśmy sobie ulicą (środek dnia, oboje po pracy) i mijały nas dwie laski, jedna na nas spojrzała, zaczęła parskać i chować się w szalik, i kiedy już były kilka kroków za naszymi plecami słyszałam tylko salwy śmiechu. Może sobie wmawiam, może to było nt czegoś zupełnie innego. A jeśli w tym temacie to cóż- laska jest idiotką i co się będę przejmować. Ale to takie sobie. Dlatego chciałam uzyskać troszkę aprobaty społecznej od ludzi którzy nas nie znają :)
Dzięki :D!
20 maja 2012, 12:34
>
o bym pomyślała o całkiem ładnej dziewczynie idącej za rękę z niskim, grubawym kolesiem.
sory, ale ja teraz pomyślalam że idzie fajny koleś z pustą laska.
To twój wybór nasze zdanie szczęścia ci nie przyniesie
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 maja 2012, 12:34
Swanie91: nawet nie wiem, teraz żyję miłością, sesją, miłością, obroną, miłością, pracą. Nie mam pojęcia ile ważę i dobrze mi z tym :D
20 maja 2012, 12:37
to co ludzie powiedzą to akurat najmniej ważne.
ale ten jego wzrost 155 cm jest dość dziwny. jego rodzice też są tacy niscy? ja bym na Twoim miejscu wysłała go do endokrynologa- może powinien brać hormon wzrostu? bo o ile taki wzrost nie budzi sensacji wśród kobiet, to u mężczyzn może oznaczać jakieś zaburzenia.
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 maja 2012, 12:38
Puckolinka napisał(a):
>o bym pomyślała o całkiem ładnej dziewczynie idącej za rękę z niskim, grubawym kolesiem.sory, ale ja teraz pomyślalam że idzie fajny koleś z pustą laska.To twój wybór nasze zdanie szczęścia ci nie przyniesie
no nie do końca.
Nie znasz mnie i chyba zbyt pochopnie oceniasz. Chyba nie jestem taka do końca pusta. Koniec końców jesteśmy razem i ani myślę go zostawiać. Napisałam tylko jak może to wyglądać ze strony pobocznego, niezaangażowanego obserwatora.